wtorek, 7 czerwca 2016

„Nie pytaj się, „przez kogo?”, a „dlaczego?”.


Nie ma rzeczy, które by się działy « przez kogoś », ale « dla czegoś». Kiedy zadajesz pytania i chcesz kogoś obwinić, ocenić to, wiedz, że źle stawiasz pytanie. Właściwe pytanie to: „Dlaczego?”.

Nie ma rzeczy, nawet te ”najokropniejsze”, które nie mieszczą się w granicach naszego rozumowania, a które działyby się „przez kogoś” - wszystko dzieje się „dla czegoś”.

Kiedy ktoś jest dla Ciebie niemiły, to w rzeczywistości dzieje się to „dla czegoś”.

A dlaczego? Dlatego, że osoba taka nie wie, że sprawiając komuś przykrość, krzywdzi w rzeczywistości samego siebie.

Kiedy ktoś umiera w wypadku samochodowym, to nie dzieje się to „przez kogoś”, a „dla czegoś”. Nie wiń wtedy nikogo.

Kiedy czteroletnie dziecko umiera na chorobę nowotworową to, nie dzieje się to „przez kogoś”, a „dla czegoś”. Nie wiń wtedy nikogo.

Kiedy człowiek umiera przedwcześnie i nie możesz się z tym pogodzić to, nie wiń nikogo, bo rzeczy nie dzieją się „przez kogoś”, a „dla czegoś”. Nie wiedząc „dlaczego”, nie można prawidłowo ocenić. Powstrzymaj się wtedy od oceny.

Nie ma takiej rzeczy, która by się działa „przez kogoś”. Bądź tego świadomy. Nie wiń nikogo i przebaczaj, bo nie wiesz „dlaczego”.

Kiedy zdasz sobie sprawę, że życie jest doświadczeniem, wtedy musisz też założyć, że rzeczy dzieją się „dlaczego”, nie koniecznie „przez kogoś”. Kiedy doświadczamy czegoś niemiłego, czegoś, co sprawia nam przykrość, pytaj wtedy: „dlaczego”, a nie „przez kogo”.

Kiedy zdasz sobie sprawę, że rzeczy dzieją się „dla czegoś” to, przestaniesz oceniać, martwić się i nienawidzić, bo będziesz świadomy, że są rzeczy niewidoczne dla ludzkich zmysłów. Ale także, dlatego, że będziesz wiedział, że wszystko ma jakiś głębszy, ukryty sens.

Ciągle poszukuj ukrytego sensu we wszystkim, co przytrafia się Tobie i innym, bliskim Ci osobom. Niech Twoim przewodnim pytaniem stanie się te, które zaczyna się od: „dlaczego?”.

W istocie jest ktoś odpowiedzialny, za to wszystko. Ktoś, kogo bardzo dobrze znasz. Ktoś, kto jest przy Tobie każdego dnia i będzie z Tobą do końca Twoich dni. Ale czy jesteś pewny, że chcesz Go obwiniać? Nie pokusisz się o to, bo nie wiesz jeszcze: „dlaczego?”.

Zobacz jak łatwo jest uwolnić się od wszelkiego typu przykrych wspomnień. Wystarczy, że zadasz sobie pytanie: „dlaczego”, a w mgnieniu oka wybaczysz, a chwilę po tym zapomnisz.

Rzeczy nie dzieją się przez kogoś, a dla czegoś.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Oceń stan swojego zdrowia - nastawienie psychiczne