wtorek, 29 stycznia 2019

Gniew a nasze potrzeby i oczekiwania

Znalezione obrazy dla zapytania Gniew a nasze potrzeby i oczekiwania


Dlaczego odczuwamy gniew?


Gniew powstaje zazwyczaj, gdy nasze oczekiwania nie spotkają się ze zrozumieniem.

Tak naprawdę gniew jest trzeciorzędną reakcją. Pierwotnie odczuwamy smutek, że nas nie zrozumiano. Później czujemy strach, że tak już zostanie, że partner nas nie zrozumie, że w tym zakresie nic się nie zmieni w naszym związku. I dopiero trzecią emocją jest gniew.

Złościmy się, bo nasze oczekiwania i potrzeby nie spotkały się ze zrozumieniem.



poniedziałek, 28 stycznia 2019

Zaryzykuj i zrób to, co chcesz...

Znalezione obrazy dla zapytania Zaryzykuj i zrób to, co chcesz...


,,Jeśli nie Ty, to kto? Jeśli nie teraz, to kiedy?" Abraham Maslow

 Zaryzykuj i zrób to, co chcesz... choćby tylko raz

Czy widziałeś kiedyś coś i powiedziałeś sobie  w głębi ducha "chciałbym to zrobić" lub "chciałbym
tam pojechać"? A zaraz potem dodałeś "ale..."?

Życie jest po to,  by żyć i coś robić, a nie jedynie przyglądać się. Zrób coś, co zadziwi twoją rodzinę i twoich przyjaciół choćby raz w życiu.

Życie jest nazbyt krótkie, żeby używać wymówek typu  "jeśli tylko...". Tylko pomyśl o co będziesz czuć robiąc coś, o co nikt nigdy by Cię  nie podejrzewał.

Czy dajesz sobie możliwość przeżycia czegoś  ekscytującego? Postaw sobie wyzwanie znalezienie tego czegoś  co będzie ekscytować (a może nawet wzbudzać strach!).

To musi być coś, co naprawdę będziesz uwielbiać robić  - więc idź i zrób to!






piątek, 25 stycznia 2019

Organizacja czasu

Znalezione obrazy dla zapytania Organizacja czasu


Czas jest czymś bezcennym. 


Każdy to wie, ale nie każdy docenia jego wartość. Pittakos miał powiedzieć niegdyś, że: „Czas działania człowieka jest ograniczony.” Z tego stwierdzenia wywnioskować można, że:
- człowiek nie żyje wiecznie,
- nie można w ciągu doby być cały czas „na chodzie”. 

Mając to na uwadze, każdy szanujący swe życie człowiek winien tak planować swój dzień, by go jak najlepiej wykorzystać. 

Czasem nie da się zarządzać czasem, można go jedynie go nie tracić.



czwartek, 24 stycznia 2019

Jak skutecznie zwalczyć ból głowy ?


Znalezione obrazy dla zapytania Jak skutecznie zwalczyc ból głowy ?


Jak skutecznie zwalczyć ból głowy i zapomnieć na zawsze czym jest migrena?

Czy zdajesz sobie sprawę jak negatywne skutki ma ból głowy? Coraz więcej ludzi skarży się na tą, wydawało by się, dość pospolitą dolegliwość. Coraz więcej osób dotyka migrena. Czy należysz do osób, które to ignorują i zamiast zapobiegać faszerują się wyłącznie chemikaliami?

"Migrena jest chorobą której dominującym objawem jest napadowy ból głowy. Napady bólu trwają od kilku do kilkudziesięciu godzin, na ogół nawracają w nieregularnych odstępach czasu. W typowych przypadkach ból ma charakter jednostronny, zwykle umiejscowiony jest za gałką oczną, w czole i skroni."

Każdy rozsądny człowiek wie, że lepiej i przede wszystkim taniej jest zapobiegać chorobom, niż je leczyć. Migrena to choroba, wywołująca przewlekły i niezwykle silny ból głowy. Czy wiesz, że istnieją naturalne sposoby, dzięki którym migrena nie będzie już dla Ciebie tak straszna?
Jak w naturalny sposób pokonać ból głowy i ograniczyć cierpienie jakie powoduje migrena?

Wyobraź sobie, że mógłbyś uniknąć cierpienia a ból głowy nie sprawiałby Ci już więcej żadnego kłopotu? Jak się domyślasz, nie ma żadnego cudownego leku, czy panaceum, dzięki któremu migrena przestanie Cię dręczyć.

Istnieją jednak sprawdzone i proste sposoby, dzięki którym możesz zdecydowanie sobie pomóc i ograniczyć ból głowy jaki powoduje m.in. migrena. Co najważniejsze - są to 100% naturalne metody, często tak proste, że nawet nie uświadamiasz sobie, że to może naprawdę działać.
Wykorzystaj skuteczne sposoby na ból głowy i zapomnij o tym, czym jest migrena

Czy wiesz na przykład o tym, że nie powinno się myć głowy w gorącej wodzie? Gorąca woda może spowodować wiele reakcji w naczyniach krwionośnych, które mogą powodować ból głowy.

Wbrew pozorom istnieje mnóstwo takich prostych porad, które zastosowane w praktyce są niezwykle skuteczne . będziesz potrafił zwalczyć ból głowy w zarodku poprawi się Twoje ogólne samopoczucie i efektywność zawodowa zaoszczędzisz sporo pieniędzy, wydawanych do tej pory na tabletki
zapomnisz raz na zawsze czym jest migrena

"Prawie co drugi człowiek na świecie cierpi na ból głowy.(...) Migrena jest jednym z najczęstszych schorzeń neurologicznych, szacuje się że dotyczy ok. 10-12 % populacji. Występuje 3 razy częściej u kobiet niż u mężczyzn."

Zacznij już teraz zwalczać ból głowy i skorzystaj z naturalnych metod i sposobów, które z pewnością poprawią Twoje samopoczucie. Tylko Ty możesz sobie pomóc. Jeśli masz już dosyć tabletek i złego samopoczucia, czas wypowiedzieć ostrą walkę Twojemu wrogowi, jakim jest migrena.

Zainwestuj w swoje zdrowie już teraz.





środa, 23 stycznia 2019

Niesienie pomocy

Znalezione obrazy dla zapytania Niesienie pomocy


Niesienie pomocy może ukrywać się pod wieloma postaciami. 

Niekiedy schowane jest pod dobrami materialnymi, innym razem pod życzliwym słowem, jednym spojrzeniem, obecnością.. 

Pomoc można również nieść poprzez wskazanie drogi, gdzie się po nią udać, aby w końcu uporać się z przeszkodami.




wtorek, 22 stycznia 2019

Czy warto utrzymywać kontakty z byłym partnerem?

Znalezione obrazy dla zapytania czy warto utrzymywac kontakty z byłym partnerem?

Utrzymywać, czy zerwać kontakty z byłym?


Większość z nas żyje obecnie w związkach partnerskich…  Zarówno jedna jak i druga strona, ma za sobą złe bądź  dobre wspomnienia, doświadczenia, przeżycia związane  z poprzednimi partnerami.

Uczucia łączą ludzi i sprawiają że to co rośnie między  nimi jest wyjątkowe. Zauroczenie, miłość, szczerość,  zaufanie, tworzą pewną podstawę budulcową związku  dwojga ludzi. Powstaje wtedy bardzo duże przywiązanie  z którego czasami nie zdajemy sobie sprawy.

A tym bardziej nie zdajemy sobie z tego sprawy  w momencie podejmowania decyzji o rozstaniu. Pewne  rzeczy docierają do nas samych przeważnie za późno…  kiedy już nic nie da się zrobić, ale taki chyba już  jest tego urok- niestety.

A zatem mając określony mniej więcej schemat mocy  uczuciowego związku potrafimy odpowiedzieć na  pytanie:  „Zerwać z nią/nim jakiekolwiek łączące jeszcze luźno  relacje czy podtrzymywać znajomość?”.

Ciężko jest powiedzieć czy w tym przypadku warto  utrzymywać kontakt, a w tamtym już nie. To tak
naprawdę zależy tylko i wyłącznie od samych byłych  partnerów.

Jeżeli ludzie rozstali się w dość dobrych stosunkach,  są wobec siebie uczciwi i czują to, że dalsze
koleżeńskie kontakty mają możliwość zaistnieć, warto  jest takowe utrzymywać. Takie relacje w pewien sposób  uczą nas czegoś nowego, można powiedzieć, że sprawdzają  w małym procencie naszą dojrzałość do pewnych spraw.

Natomiast jeśli utrzymywanie kontaktów między byłymi  partnerami ma być szczere tylko z jednej strony, zaś  dla drugiej połówki stanowi to przykrywkę chęci,  pragnienia oraz nadziei na to, że jeszcze może coś  z tego będzie, niestety jest to sytuacja chora  i męcząca dla obydwu stron.

Trudne jest dla osoby „zostawionej” przez partnera/-kę,  pogodzić się z rozstaniem, z tym że to co było już nie  wróci. Dla wielu jest to koniec świata, niewyobrażalne  jest życie samemu/samej, jak również z kimś innym,  nowym.

Wtedy najczęściej ludzie robią wiele rzeczy, które  w gruncie rzeczy tylko pogarszają ich sytuacje, zaś  dla nich samych nic już się nie liczy, nic nie  pozostaje, jak tylko rozpaczliwe udowadnianie swoich  uczuć.

Niestety takie zachowanie jest przedłużaniem swojej  tortury prowadzącej często do stanu depresji z czego  niełatwo jest się wyleczyć…Czas leczy rany, to jest najprawdziwsze stwierdzenie  i najbardziej odpowiednie w tym momencie. Nie wyrzucimy  z głowy i z serca ot tak drugiej osoby, nic nie  zrobimy na siłę.

Tak jak kiedyś pozwoliliśmy naszym uczuciom się  narodzić, rozwinąć, dojrzewać, musimy też dać im czas  na odejście.



poniedziałek, 21 stycznia 2019

Zmienić świat przez zmianę siebie

Znalezione obrazy dla zapytania Zmienić świat przez zmianę siebie

Sufi Bayazid opowiada o sobie samym:


Za młodu byłem rewolucjonistą i moja modlitwa wyglądała tak: Panie daj mi siły, żeby zmienić świat.
W miarę jak stawałem się dorosły i uświadomiłem sobie, że minęło mi pół życia, a nie zdołałem zmienić ani jednego człowieka, zmieniłem moją modlitwę i zacząłem mówić:
Panie udziel mi łaski, by przemienić tych, którzy się ze mną kontaktują. Choćby tylko moją rodzinę i moich przyjaciół. Tym się zadowolę.
Teraz, kiedy jestem już stary i moje dni są policzone, zacząłem rozumieć, jaki byłem głupi.
I moja jedyna modlitwa jest taka: Panie udziel mi łaski, bym sam się zmienił. 

Gdybym tak się modlił od początku, nie zmarnowałbym życia.



niedziela, 20 stycznia 2019

Świat według Liścia

Znalezione obrazy dla zapytania Świat według Liścia


"Macie uszy a nie słyszycie, macie oczy a nie widzicie"  Jezus

Usiądź w ciszy tam, gdzie będziesz sam ze sobą, np. w parku. Podnieś z ziemi źdźbło trawy lub liść z jakiegoś drzewa i wycisz wszystkie myśli.. Przyjrzyj się mu, dokładnie zanalizuj jego wygląd, postaraj się go POCZUĆ. Wykorzystaj wszystkie swoje zmysły. Następnie odpowiedz
sobie w myślach na poniższe pytania:

Popatrz:
- Jaki ma kolor?
- Jakiego jest kształtu?
- Jak wygląda jego unerwienie?

Dotknij:
- Co czujesz, jak go dotykasz? Jest zimny, miękki, szorstki?
Powąchaj:
- Jaki ma zapach?
Usłysz:
- Jaki dźwięk wydaje, kiedy przejeżdżasz po nim palcem? Nie słyszysz nic? Spróbuj posłuchać bardziej uważnie..
- Jakie uczucia towarzyszą Ci, kiedy wymawiasz słowo "liść"?

Przyjrzyj się jeszcze raz dokładnie... Czy potrafiłbyś znaleźć identyczny?

Poszukaj - dwa jednakowe liście.. cokolwiek.. jakikolwiek przedmiot, także człowieka.

A teraz się zastanów... Czy idąc drogą, gdy widzisz drzewo... gdy widzisz trawnik...
Czy są to rzeczy które już kiedyś widziałeś? Czy aby na pewno istnieje drzewo, które byłoby IDEALNĄ kopią następnego?

Czy patrząc na drzewo wiesz o tym, że w tym czasie, kiedy je obserwujesz, ono się zmienia? Zdajesz sobie sprawę z tego, iż przeistacza się z każdą chwilą?

Mówi się, że dzieci się bawią, że dzieci są wesołe... dlaczego? Ano zwyczajnie prosto. Kiedy dorosły człowiek widzi liście, nie przyjmuje tego do siebie jako coś nie zwykłego, gdyż pełno ich w parku, pełno wszędzie, widzą je już milionowy raz w życiu.

A dziecko? - widzi świat w pełnych barwach. Dostrzega każdy liść z osobna i potrafi się nim cieszyć. Może wymyślić wiele pomysłowych zastosowań dla jednego przedmiotu.. liścia w tym przypadku. Chętnie wskoczyłoby w kupkę liści i za nic miałoby krzyki zdesperowanych rodziców, że "natychmiast wracaj tutaj, kurteczka ci się pobrudzi".

Dziecko widzi pierwszy raz liścia. Podczas gdy dorosły człowiek już go nie widzi... pełno tego wszędzie, lepiej i prościej dorosłemu objąć to rozumem i się tym nie zajmować. Podczas gdy...

,,Nic dwa razy" 

Nic dwa razy się nie zdarza 
i nie zdarzy. Z tej przyczyny 
zrodziliśmy się bez wprawy 
i pomrzemy bez rutyny. 

Choćbyśmy uczniami byli 
najtępszymi w szkole świata, 
nie będziemy repetować 
żadnej zimy ani lata. 

Żaden dzień się nie powtórzy, 
nie ma dwóch podobnych nocy, 
dwóch tych samych pocałunków, 
dwóch jednakich spojrzeń w oczy. 

Wczoraj, kiedy twoje imię 
ktoś wymówił przy mnie głośno, 
tak mi było, jakby róża 
przez otwarte wpadła okno. 

Dziś, kiedy jesteśmy razem, 
odwróciłam twarz ku ścianie. 
Róża? Jak wygląda róża? 
Czy to kwiat? A może kamień? 

Czemu ty się, zła godzino, 
z niepotrzebnym mieszasz lękiem? 
Jesteś - a więc musisz minąć. 
Miniesz - a więc to jest piękne. 

Uśmiechnięci, współobjęci 
spróbujemy szukać zgody, 
choć różnimy się od siebie 
jak dwie krople czystej wody. 

Wisława Szymborska


Chyba nie trzeba komentować, po prostu.. "nic dwa razy się zdarza".




sobota, 19 stycznia 2019

Uśmiechaj się częściej

Znalezione obrazy dla zapytania uśmiechaj się częściej

Kiedy jesteś w kiepskim nastroju śmiech jest  ostatnią rzeczą na którą masz ochotę.


Dlaczego zresztą miałoby być inaczej?.  Istnieją co najmniej dwa powody dla których mimo wszystko powinieneś śmiać się o wiele częściej:

1. Ciężko jest myśleć negatywnie z szerokim  uśmiechem na twarzy (spróbuj!)

2. Uśmiech przyciąga. Ludzie chcą mieć wokół  siebie szczęśliwe osoby, a nie narzekających
nieszczęśników na których los się uwziął.  A Ty potrzebujesz innych, by dojść tam, dokąd
pragniesz dotrzeć.

Jeśli więc z kimś się spotykasz, bądź zawsze wyprostowany, trzymaj podniesioną głowę i podchodź do rozmówcy spokojnym krokiem z miłym uśmiechem na ustach, tak jakbyś  spotykał się z dobrym przyjacielem.

Co powstrzymuje Cię od bycia bardziej radosnym?

Obserwuj jak szczęśliwi ludzie zachowują się w różnych sytuacjach. Dlaczego są nieustannie radośni? Dlaczego dobrze radzą sobie z problemami, zamiast pogrążyć się  w depresji? 

Zaobserwuj jak swoim pozytywnym nastawieniem "zarażają" innych dookoła siebie.


piątek, 18 stycznia 2019

Jedyne rozwiązanie ... chronić własny układ krążenia.

Znalezione obrazy dla zapytania Jedyne rozwiązanie ... chronić własny układ krążenia.


W XVII w. Wojciech Oczko, którego uważamy za ojca polskiej promocji zdrowia, sekretarz Stefana Batorego i lekarz Zygmunta III, stwierdził: "Wszystkie leki razem wzięte nie są tak dobre jak ruch. Natomiast ruch może zastąpić wszystkie leki".

Dlaczego ruch jest tak istotny? Ponieważ jest on jednym z głównych składników naszego stylu życia.

Na zachorowalność na choroby układu krążenia ma wpływ wiele przyczyn. Czynniki genetyczne obciążają nas jedynie w granicach 5-10%. Pewną rolę odgrywają także czynniki zewnętrzne, takie jak zanieczyszczenie środowiska (około 10%) czy stres (ok. 20%). Największe znaczenie, bo w około 50%, ma styl naszego życia.

Między 1960 r. a 1991 r. w Polsce mieliśmy narastającą epidemię chorób układu krążenia. W zakresie tych chorób głównym zabójcą Polaków była choroba wieńcowa, która zresztą nadal pozostaje najważniejszą przyczyną zgonów. Na wykresie ukazującym przyczyny umieralności Polaków krzywa pnąca się ostro do góry wskazuje, że choroby układu krążenia w 1960 r. stanowiły około 27% przyczyn zgonów, natomiast w 1991 r. liczba ta się podwoiła i wynosiła 52,7% przy wyraźnej tendencji do zmniejszania umieralności z innych przyczyn.

Obecnie sytuacja stopniowo się poprawia. Po 1993 r. w Polsce choroby układu krążenia stanowią już 38% wszystkich zgonów mężczyzn i 34% wszystkich zgonów kobiet w średnim wieku. Zmniejszyła się także śmiertelność szpitalna z powodu choroby niedokrwiennej serca. Jednak chociaż umieralność z powodu chorób układu krążenia została zahamowana, niepokojąco wzrasta liczba nagłych zgonów. W Polsce w ciągu ostatnich 10 lat wzrosła ona trzykrotnie (na terenie Warszawy siedmiokrotnie). 

Te nagłe zgony są najczęściej spowodowane chorobą wieńcową


czwartek, 17 stycznia 2019

Psychologia wywierania wpływu

Znalezione obrazy dla zapytania Psychologia wywierania wpływu

Zacznijmy od modelu osobowości, który został zaproponowany przez Zygmunta Freuda. 

Jest on najbardziej znanym i powszechnie stosowanym modelem, opisującym strukturę osobowości człowieka (jego znajomość jest niemal „obowiązkowa", przynajmniej w dziedzinie psychologii).
W modelu tym występują następujące elementy (obszary):

Ego
Jest to aparat racjonalnego działania (stanowi centralny element psychiki).
Id
Jest to nieświadomy obszar popędów (np.: popęd seksualny).
Superego
Zwane często również sumieniem.


Działanie ego stanowi wypadkową oddziaływania obszaru popędów id, ograniczeń narzucanych przez supereg oraz interakcji z otoczeniem .

Impulsy płynące od strony id i superego są częściowo nieświadome, dlatego człowiek czasem sam nie wie, dlaczego postępuje w taki a nie inny sposób. Nie jest on jednak zdany na zachowanie, będące niekontrolowaną wypadkową działania tych czynników. Rolę sternika spełniają w tym wypadku wymagania otoczenia jak i wytyczne superego.

Jeżeli działania czynników wpływających na ego są zrównoważone, mamy do czynienia ze „zdrową" psychiką. Ale co, jeżeli działanie któregokolwiek z czynników jest wyraźnie silniejsze lub słabsze niż pozostałych?
W przypadku słabego ego, może dojść do sytuacji podporządkowania się jednemu z oddziałujących na nie czynników. Taka sytuacja prowadzić może do zaburzeń psychicznych, nerwic czy też psychoz.

Jeżeli rolę dominującą przejmie id, a superego będzie wyraźnie słabsze, działania ego zostaną pozbawione hamulców. Człowiek pozbawiony hamulców daje upust swoim popędom, przez co wpada w konflikt z otoczeniem (np.: chuligani dający upust popędowi agresji).

Jeżeli rolę dominującą przejmie superego, a obszar popędów id zostanie ograniczony, działania ego zostaną podporządkowane normom i wzorcom moralnym wpojonym w procesie wychowania. Człowiek zdominowany przez superego (np.: wychowany w systemie totalitarnym), żyje pod przymusem przystosowywania się do wymagań otoczenia i wszelkie impulsy związane z potrzebami zaspokajania popędów są u niego tłumione, co negatywnie odbija się na jego psychice.

Według Frederika S. Perls'a, Freudowski model superego jest jednostronny, gdyż brakuje w nim jednego obszaru, którego funkcją jest usprawiedliwianie się. Nazwał ten obszar subego. Podczas, gdy superego pełni rolę tyrana, który stawia jedynie warunki (np.: „Powinieneś to zrobić.", „Jeżeli tego nie zrobisz, nie będą cię lubić.", „To twoja wina, musisz przeprosić."), subego tłumaczy słuszność działania (np.: „Wszyscy tak robią to i ja mogę.", „Zrobiłem więcej, niż można było w tej sytuacji.", „To nie była moja wina, więc nie muszę nikogo przepraszać.").

Jak bronić się przed dominacją nad ego? Przede wszystkim należy zadać sobie pytanie, czego się pragnie i czy realizacja tego pragnienia może wyrządzić komuś krzywdę.
Postępuj zgodnie z własnymi odczuciami, ale nie krzywdź innych. Jeżeli pragniesz czegoś, co jest potępiane społecznie, ale nie krzywdzi nikogo nie hamuj się. Jeżeli masz z tego powodu wyrzuty sumienia, spróbuj wytłumaczyć sobie, że skoro nikogo nie krzywdzisz, to dlaczego masz sobie odmawiać przyjemności.

Oczywiście kryje się tu niebezpieczeństwo błędnej i bezkrytycznej oceny szkodliwości społecznej naszego działania. Łatwo bowiem uznać działanie w rzeczywistości krzywdzące za niekrzywdzące. Dlatego słuchaj głosu serca, a nie racjonalnych przesłanek umysłu i przykazów społecznych, (jeżeli inni postępują w określony sposób, nie oznacza to, że i Ty tak masz postępować, zwłaszcza wtedy, gdy czujesz, że takie działanie krzywdzi innych).

Osobowość jest zespołem stosunkowo trwałych cech opisujących sposób reagowania na bodźce, metod zbierania informacji i podejmowania decyzji oraz przyjętego modelu życia.
Do składników osobowości należą:
- charakter
- temperament
- inteligencja
- zainteresowania
- potrzeby
- wartości
- zdolności
- obraz siebie i świata
- postawa

Najbardziej powszechnym systemem opisującym typ osobowości człowieka, jest wskaźnik typów Myers-Briggs. Został on opracowany przez dwie amerykanki: Katherine Cook Briggs i Isabel Briggs-Myers na podstawie teorii typów osobowości szwajcarskiego psychiatry Carla Junga.
W systemie tym przyjęto założenie, iż każdy człowiek posiada określone preferencje psychiczne w zakresie:
*pobudzania (sposobu reagowania na bodźce),
*uwagi (metody zbierania informacji),
*decydowania (metody podejmowania decyzji),
*życiowości (przyjętego modelu życia).
Każdy człowiek rodzi się z określonymi preferencjami psychologicznymi, które pojawiają się odruchowo (preferencje te mogą ulec pewnej modyfikacji w wyniku kontaktów z otoczeniem).
Istnieje osiem rodzajów preferencji psychicznych, po dwie odmienne w każdym z czterech przyjętych zakresów. 

W zakresie pobudzania, wyróżnia się introwersję oraz ekstrawersję. Preferencja introwertywna polega na skupianiu energii jednostki w obrębie jej wewnętrznego świata psychicznego i własnych przeżyć. Preferencja ekstrawertywna z kolei, polega na wypromieniowywaniu energii na zewnątrz i działaniu.
W zakresie uwagi wyróżnia się intuicję oraz percepcję. Preferencja do intuicyjności polega na zwracaniu uwagi na informacje płynące z wnętrza (słuchanie intuicji tzw. „szóstego zmysłu"). Z kolei preferencja do percepcji polega na zbieraniu informacji płynących z pięciu podstawowych zmysłów.
W zakresie sposobu decydowania wyróżnia się odczuwanie oraz myślenie. Preferencja do odczuwania polega na podejmowaniu decyzji na podstawie własnych odczuć. Z kolei preferencja do myślenia polega na racjonalnym podejmowaniu decyzji na podstawie logicznej analizy faktów.
W zakresie życiowości wyróżnia się percepcjonizm oraz racjonalizm. Preferencja do percepcjonizmu polega na życiu w sposób spontaniczny i elastyczny. Preferencja do racjonalizmu z kolei polega na życiu w sposób zaplanowany i zorganizowany.

Introwertyk pobudza się własnymi pomysłami, odczuciami i ideałami. Zanim przystąpi do działania musi całą sprawę dokładnie przemyśleć (rozważyć wszystkie za i przeciw oraz wziąć pod uwagę konsekwencje swoich działań). Nie jest łatwo dowiedzieć się, o czym myśli w danej chwili, ponieważ niechętnie dzieli się swoimi przemyśleniami z innymi. W kontaktach z otoczeniem jest ostrożny i nieufny, unika tłumów. Dobrze czuje się w małym gronie, najlepiej dobrze mu znanym. Lubi swoją samotność, gdyż jedynie wtedy może zagłębić się w świecie swoich wewnętrznych przemyśleń (dobrze znosi brak partnera). (...)

Ekstrawertyk to całkowite przeciwieństwo introwertyka. Pobudza się działaniami i pomysłami innych (czerpie z nich energię). Działa szybko i zdecydowanie (często w nie do końca przemyślany sposób). Bardzo łatwo radzi sobie w kontaktach z innymi, a jego działania są zrozumiałe dla otoczenia. Łatwo dowiedzieć się o czym myśli w danej chwili, gdyż nie kryje tego przed innymi. Nie unika tłumów a hałas i zgiełk wcale mu nie przeszkadzają. Nie lubi samotności, najlepiej czuje się w grupie innych ludzi. (...)

Intuicjonista opiera się na swoich przeczuciach, ufając im bardziej niż racjonalnym przesłankom. Denerwuje się, gdy rzeczy są zbyt jasno zdefiniowane, bardziej preferując przybliżenia i uogólnienia. Tworzy intuicyjnie, w natchnieniu, posługując się swoją mocno rozwiniętą wyobraźnią.
Intuicjonista w kontakcie z innymi otwarcie mówi o swoich odczuciach, przekonaniach i pomysłach. Z chęcią przyjmuje sugestie innych ludzi uważając, że w ten sposób może wzbogacić swój punkt widzenia. W rozmowie powołuje się na uogólnienia, często używając przenośni i analogii. Swoje znajomości traktuje bardzo optymistycznie, czasem wręcz nierealistycznie. Marzy o „idealnych" znajomościach, nie zwracając uwagi na istniejącą rzeczywistość. W związku z inną osobą wierzy, że zawsze istnieje kompromis i szansa na spełnienie wspólnych marzeń. (...)

Zmysłowiec opiera się na obserwacji oraz bezpośrednich doświadczeniach. Denerwuje się, gdy coś dzieje się przypadkowo, woli precyzyjne i prawdziwe informacje. Tworzy z wysiłkiem i trudem. Zachowuje się praktycznie. Ufa bardziej swoim pięciu zmysłom i doświadczeniu, niż intuicji i wyobraźni. Zmysłowiec w kontakcie z innymi stara się dowieść swoich racji, podając fakty, detale oraz przykłady. Z chęcią przyjmuje sugestie innych ludzi bezpośrednio zmierzając do celu, gdyż chce być praktyczny i wiarygodny. W rozmowie często używa szczegółowych opisów. Swoje znajomości zawsze traktuje realistycznie, często nawet i pesymistycznie. Nie ma złudzeń na temat znajomości sądząc, że wie czego może się po niej spodziewać. W związku z inną osobą oczekuje wspólnego omówienia planów, zanim nastąpi ich realizacja. (...)

Odczuciowiec przy podejmowaniu decyzji kieruje się sercem. Jego celem jest życie w harmonii ze światem. Uważa, że warto słuchać innych, bo z pewnością mają coś istotnego do powiedzenia. Zawsze stara się wczuć w odczucia innych. Jest wyrozumiały i zawsze dostrzega w innych to, co pozytywne. Odczuciowiec w kontakcie z innymi jest towarzyski i spontaniczny. Bardziej istotne dla niego są wzajemne stosunki międzyludzkie oraz sprawy osobiste, niż sama rozmowa. Do wszystkiego podchodzi osobiście i emocjonalnie. Nie kryje swoich uczuć, ale okazuje je wprost. Stara się nie pouczać innych i zachowywać w taki sposób, aby nie prowokować kłótni. Unika rozmów o charakterze negatywnym. (...)

Myśliciel posługuje się logiką abstrahując od własnych odczuć. Jego celem jest dojście do prawdy. Zanim podejmie decyzję, analizuje problem bardzo dokładnie. Zawsze ma jakieś obiekcje dotyczące osiągnięć innych ludzi uważając, że w tym co robią nie są dokładni. Lubi sprzeczać się z innymi i wytykać im wady, trudno mu dostrzec w innych pozytywne cechy, woli krytykę negatywów. Ważniejsza dla niego jest sama prawda, niż dyplomacja. Czasami sprawia wrażenie chłodnego, bezlitosnego, a nawet okrutnego. (...)

Aby móc określić swój typ osobowości, w pierwszym kroku należy odpowiedzieć sobie na pytania dotyczące naszych preferencji we wszystkich czterech grupach pobudzania. Jeżeli pojawiają się wątpliwości, należy zastanowić się, które cechy w danej preferencji mają przewagę i te waśnie wybrać. Kombinacja czterech wybranych przez nas preferencji wskaże jeden z szesnastu typów osobowości.
Kiedy określimy już jaką mamy preferencję w danej grupie, możemy posługując się odpowiednim zestawieniem, sprawdzić listę cech charakterystyczną dla naszego typu.
Każdej preferencji odpowiada odpowiednia litera alfabetu:
I – Introwersja (ang. Introvert)
E – Ekstrawersja (ang. Extravert)
N – Intuicja (ang. iNtuition)
S – Zmysłowość (ang. Sensing)
F – Odczuwanie (ang. Feeling)
T – Myślenie (ang. Thinking)
P – Percepcjonizm (ang. Perception)
J – Racjonalizm (ang. Judgment)



środa, 16 stycznia 2019

Życie jest podróżą

Znalezione obrazy dla zapytania Życie jest podróżą

Podróż - to takie magiczne słowo. 

Słysząc je automatycznie przed oczami stają tysiące, jeżeli nie miliony, obrazów prześlicznych starówek, dzikich zwierząt, zapierających dech w piersiach krajobrazów. Pole uwagi ulega zwężeniu i jest skierowane na te wszystkie przecudne i odległe zarazem malowidła.

Na te umysłowe projekcje reagujemy wszystkimi zmysłami. Oczy stają się wewnętrznym kompasem, który czuwa nad prawidłowym kierunkiem obranej drogi. Nozdrza wychwytują z oddali przeróżne zapachy miast i miasteczek, z tym wszystkim, co roztacza się ponad nimi. Przez skórę czuć zawieszoną w powietrzu beztroską, która z uczuciem niecierpliwości. Rozpoczyna się wyczekiwanie na przygodę.

Należy się odpowiednio przygotować i nastroić, bo może to będzie przygoda życia. Ale, czy życie samo w sobie nie jest przygodą? Przygodą, która jest nierozerwalnie połączona z podróżą. Te dwa elementy są jak bliźnięta syjamskie - nierozerwalne i komplementarne, wzajemnie się uzupełniające.

Podróże pozwalają zdystansować się do rzeczywistości, żeby nie powiedzieć rutyny dnia codziennego. Wówczas schodzimy z piedestału "Ja" i choć przez, obiektywnie krótką, chwilę możemy zerknąć na swoje życie z różnych stron. Wczuwając się w rolę obserwatora poddajemy ocenie sens swoich działań, zauważamy niedostatki zachowań oraz usterki. Które należy jak najszybciej usunąć.

Im dłużej trwa nasza podróż oraz im ciekawsze są jej kolejne etapy, tym dokładniej możemy "skontrolować" swoje życie. Ponadto każdym krokiem zdobywamy dodatkową wiedzę o sobie, swoich mocnych stronach i słabościach. Dzięki temu jesteśmy stanie rozwijać dalej nasze zalety, zmierzając tym samym do mistrzostwa. Należy jednak pamiętać, aby tylko nie popaść w samozachwyt. To może być już bardzo niebezpieczne i przyczyniać się do utraty samokontroli własnych zachowań. Wtedy tylko krok do poważnego zaburzenia samoregulacji i w przypadku jakiegokolwiek niepowodzenia możemy zostać znokautowani.

Zdrowa ocena swoich walorów dodaje energii, wewnętrznej motywacji do większej pracy nad sobą i pozwala wzbogacić swoją osobowość. Przy tak okazałym zapleczu osobowościowym łatwiej jest walczyć z wadami, na miejscu których pojawiają się kolejne. I dobrze! Tak też powinno być. Nie ma, bowiem człowieka idealnego, z kryształu tak, jak nie ma podróży bez przeszkód. Jednak, aby ta podróż miała sens i nie była tylko bezowocnym błądzeniem, należy mieć cel.

Cel konkretny i w miarę stabilny tak, aby stanowił pewnego rodzaju jądro, wokół którego gromadzą się nasze wszystkie marzenia, życzenia, zamiary, a więc satysfakcje cząstkowe i różne aspekty zadowolenia z własnego bytu w ogóle. Sam cel jednak nie wystarczy. Owszem, jeżeli ktoś będzie bardzo wytrwały, aż wręcz uparty, wówczas sukces jest z całą pewnością zapewniony.

Dla mniej zdeterminowanych przydatny będzie plan. Nie taki mglisty, lecz bardzo wyraźny i jeżeli to tylko możliwe, to przemyślany w najdrobniejszych szczegółach. Plan ten musi być jednak koniecznie elastyczny tak, aby w razie nieplanowanych potknięć nasza samoocena nie uległa zaniżeniu.

Takim oto sposobem mamy więc cel i w miarę stabilny plan. Konsekwentną i systematyczną pracą z odrobiną nutki cierpliwości i ogromną dozą pokory jesteśmy stanie osiągnąć to, co sobie tak pięknie zaplanowany.

Hm, ambitne przedsięwzięcie, ale jeżeli komuś nie odpowiada zawsze może wygodnie się rozsiąść na kanapie i zajadając smakołyki czekać na ? Właśnie na co? Ewentualnie można poobserwować jak podróżują inni. Czemu nie, czasem bywa to bardzo kuszące. Wygoda, komfort, bezpieczeństwo. Lecz czy aby nie jest to tylko pozorne poczucie bezpieczeństwa? A co będzie, gdy nadejdzie kres naszego życia? Czy będziemy wówczas szczęśliwi i w pełni zadowoleni z minionych lat? Czy spokój, jakiego doświadczaliśmy, był rzeczywiście tak błogi? A co się stanie, jeżeli okaże się, że to wszystko nie tak miało wyglądać! Może lepiej byłoby zawczasu uświadomić sobie sens swojego życia, zanim będzie na to już za późno. 

Planowanie i wdrażanie planu oraz zbieranie plonów dodaje ogromnej energii, która mogłaby przenosić góry. Nieważne, że po drodze wiele razy należy się zatrzymać i czasem zboczyć z obranego szlaku. Satysfakcja, jaka towarzyszy przebytym kolejnym etapom jest tak wielka, że wynagradza wszelkie poniesione w trakcie straty. Życie może być jedną wielką przygodą, w trakcie której jest wiele przystanków i przymusowych przesiadek. 

Są też jednak chwile, w których można z innej perspektywy spojrzeć na świat i siebie samego oraz zweryfikować swoje miejsce w nim.


wtorek, 15 stycznia 2019

Para jako związek

Znalezione obrazy dla zapytania Para jako zwiÄ…zek

Para jako związek odnosi sukces, kiedy oboje, mężczyzna i kobieta uznają siebie nawzajem jako równych. 

Nie jest to łatwe, ponieważ mężczyzna różni się od kobiety, a kobieta różni się od mężczyzny. I tak naprawdę największa trudność nie leży po stronie mężczyzn, przynajmniej w naszym, współczesnym społeczeństwie. Największa trudność leży po stronie kobiet. To kobiety nie potrafią uznać, że mężczyźni są inni, że muszą być inni i muszą być także uznani jako inni – aby ta inność była wartościowa. I wtedy ta relacja może toczyć się na równych prawach.

Należy jednak wziąć pod uwagę jeszcze coś innego. Kobiety, ogólnie mówiąc, czują się bardziej pewne siebie, bardziej bezpieczne. Mają większe poczucie osobistej mocy. Szczególnie wtedy, kiedy zostają matkami. Bo macierzyństwo jest doświadczeniem, którego mężczyzna nie może mieć.

Mężczyźni czują się niepewnie w porównaniu z kobietami. Dlatego też potrzebują towarzystwa innych mężczyzn. Przebywając w grupie mężczyzn nabierają poczucia wewnętrznej pewności. Kobiety muszą więc uznać, że mężczyźni tego potrzebują, aby utrzymać swoją męską moc.

W każdym razie warto się do tego przymierzyć.


poniedziałek, 14 stycznia 2019

Miłość od pierwszego wejrzenia.

Znalezione obrazy dla zapytania Miłość od pierwszego wejrzenia.

Bardzo często gdy mężczyzna i kobieta spotykają się, patrzą sobie w oczy i – zakochują się. 

Mówią ludzie, ze to wspaniałe uczucie – miłość od pierwszego spojrzenia. Co dzieje się w duszy kiedy się zakochujesz? Czy widzisz tą drugą osobę? Nie. Widzisz obraz. Jesteś pełen nadziei na cudowne chwile.

A co się dzieje w głębi duszy, kiedy się zakochujesz? Wtedy masz głęboką nadzieję, że tym razem już na pewno dostaniesz wszystko, czego pragnąłeś, jako małe dziecko. Dlatego też ten tajemniczy obraz, który mamy w duszy, kiedy się zakochujemy, to jest obraz matki. Zakochujemy się tak naprawdę w naszej mamie. Zarówno mężczyzna jak i kobieta. I oczywiście po jakimś czasie oboje rozpoznają, że partner nie jest mamą. I wtedy zaczynają inaczej postrzegać siebie nawzajem.

Nie uświadamiamy sobie, że nasz partner nie jest w stanie spełnić oczekiwań, które mieliśmy w stosunku do swojej mamy jako dziecko. Oczywiście, kiedy mężczyzna i kobieta zakochują się, także wchodzą w grę inne siły, tajemne siły. Siły, które przejmują nas, które używają nas. I to także należy uznać i mieć tego świadomość.

Nasze oczekiwania w stosunku do naszej matki są bardzo dziwne. Czy to prawdziwie są oczekiwania, jakie mamy do własnej matki? Być może są to oczekiwania, które mamy w stosunku do Boga... Bardzo często umieszczamy naszą matkę obok Boga. I zamiast patrzeć na Boga, patrzymy dużo dalej – patrzymy na naszą matkę. Spodziewamy się, że od niej, ponieważ ją znamy, otrzymamy wszystko czego tak naprawdę pragniemy od Boga.

Biedne te matki. Umieszczone ramię w ramię z Bogiem. Tak więc w pewnym sensie musimy nauczyć się patrzeć na nasze matki. Po prostu zwykła kobieta. Bo jako zwykłe kobiety nasze matki są wystarczająco dobre. Mamy najlepsze matki, jakie mogliśmy mieć.

W pewnym sensie, gdy się zakochujemy, umieszczamy również swojego partnera obok Boga. Spodziewamy się od partnera, że od razu nas wprowadzi do nieba na ziemi. Oczywiście te oczekiwania nie mogą zostać spełnione. Któregoś dnia budzimy się rano, patrząc sobie w oczy i nagle zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy po prostu zwykłymi ludźmi. Wtedy się okazuje, że trzeba się do tego dostosować. Trzeba odpuścić niektóre oczekiwania. I w tym samym czasie dokładnie zobaczyć, co jest w stanie dać nam ta druga osoba. Potem można powiedzieć trzy magiczne słowa.

To jest początek miłości od drugiego spojrzenia. I to drugie spojrzenie jest czystsze. Te trzy magiczne słowa, które można powiedzieć – co to jest? Patrzysz na drugą osobę i mówisz najtrudniejsze słowo ze wszystkich: „TAK. Tak mówię tobie dokładnie takim jakim jesteś.”

Potem jest drugie magiczne słowo: „DZIĘKUJĘ”. I wtedy stajemy się otwarci. Możemy powiedzieć trzecie magiczne słowo, bardzo trudne dla wielu, a proste w swoim sensie. Takie słowo to: „PROSZĘ”.

Bo kiedy mówimy „proszę”, jesteśmy pokorni. A kiedy jesteśmy pokorni wtedy ta druga osoba da nam chętniej to, czego oczekujemy. Ale jest to coś zwykłego. Te zwykłe rzeczy mają taką właściwość – one trwają.

Oboje partnerzy pochodzą z dwóch różnych rodzin. I tak jak mężczyzna i kobieta są kompletnie różni od siebie, tak ich rodziny pochodzenia są kompletnie różne.To co jest uznawane za coś dobrego w jednej rodzinie, wcale nie jest uznawane w drugiej. Mimo, że mężczyzna i kobieta są różni, są też równie dobrzy. I ich rodziny pochodzenia są równie dobre. Obydwu rodzinom udało się przekazać w równie dobry sposób życie.

Często bardzo trudno jednemu z partnerów uznać rodzinę drugiego. Dlaczego? Każda osoba jest związana z rodziną pochodzenia bardzo silną więzią. Tę siłę nazywam sumieniem. Co to znaczy sumienie? Odbieramy to jako czyste i nieczyste sumienie. Czyste sumienie odczuwamy wtedy, gdy zachowujemy się w sposób zapewniający nam prawo przynależności do swojej rodziny. Przez sumienie dokładnie wiemy, co mamy powiedzieć, jak się mamy zachować, co mamy czuć, aby należeć do rodziny. Jak zachowujemy się w taki właśnie sposób, czujemy się niewinni. A niewinność nie oznacza niczego więcej niż poczucia przynależności. Kiedy będę zachowywał się inaczej, odrębnie niż mi mówi rodzina, z której pochodzę, wtedy mam nieczyste sumienie. (...). Nieczyste sumienie w pewnym sensie służy temu, abyśmy przynależeli do swojej rodziny.

I teraz tak: kiedy mężczyzna spotyka kobietę, spotykają się też dwa różne sumienia, ponieważ ci ludzie pochodzą z dwóch różnych rodzin. Więc jeśli mężczyzna spodziewa się od swojej żony, że ona będzie miała takie samo sumienie jak on, że będzie szła za jego sumieniem, to ona wtedy będzie miała nieczyste sumienie. I odwrotnie.

Dlatego też po tej miłości od pierwszego spojrzenia zaczyna się walka o sumienie. (...). Na czym polega rozwiązanie? Oboje muszą otworzyć swoje sumienia na uznanie wartości rodzin swoich partnerów. I w ten sposób będą rosnąć.

Rozwój polega na tym, że przyjmuję na siebie coś, co było na zewnątrz mnie. Dlatego też oboje mogą rosnąć tylko wtedy, kiedy mają gotowość do tego, aby mieć nieczyste sumienie. Ci, którzy chcą pozostać niewinni – zostają dziećmi. Nie mogą rosnąć i nie mogą mieć partnera. To byłby ten następny, ważny krok w miłości. Taka miłość ma wtedy szansę. Ponieważ partnerzy pochodzą z dwóch różnych rodzin, mają inny los. Oboje są uwikłani w bardzo specyficzny sposób. A ponieważ są uwikłani, to w ich związku może się ujawnić ogromna trudność dla jednej, albo drugiej osoby, aby rosnąć na swój szczególny sposób.

Widać to często w związkach, gdy po jakimś czasie jeden z partnerów chce odejść. Dlaczego partner chce odejść? Dlatego, że on czy ona jest złą osobą? Nie. Oni są uwiązani własnym przeznaczeniem i losem. Na przykład mogą iść za kimś w stronę śmierci. (...) Wtedy drugi partner nic nie może zrobić. Przeznaczenie osoby, która odeszła staje się przeznaczeniem partnera.

(...) Jakie jest magiczne zdanie w takich sytuacjach? Mężczyzna i kobieta patrzą sobie w oczy i oboje mówią do siebie to zdanie: „Kocham cię i kocham też to co cię prowadzi w unikalny sposób.”

To jest umowa, w której zgadzasz się na przeznaczenie swojego partnera. Nawet jeśliby przeznaczenie miało doprowadzić do rozstania. To jest głęboka miłość, miłość od trzeciego spojrzenia. 

Wtedy też szanujemy głębokie siły życia.


niedziela, 13 stycznia 2019

"Miłość szczęśliwa"

Znalezione obrazy dla zapytania "Miłość szczęśliwa"

Para jako związek odnosi sukces, kiedy oboje, mężczyzna i kobieta uznają siebie nawzajem jako równych. 

Nie jest to łatwe, ponieważ mężczyzna różni się od kobiety, a kobieta różni się od mężczyzny. I tak naprawdę największa trudność nie leży po stronie mężczyzn, przynajmniej w naszym, współczesnym społeczeństwie. Największa trudność leży po stronie kobiet. To kobiety nie potrafią uznać, że mężczyźni są inni, że muszą być inni i muszą być także uznani jako inni – aby ta inność była wartościowa. I wtedy ta relacja może toczyć się na równych prawach.

Należy jednak wziąć pod uwagę jeszcze coś innego. Kobiety, ogólnie mówiąc, czują się bardziej pewne siebie, bardziej bezpieczne. Mają większe poczucie osobistej mocy. Szczególnie wtedy, kiedy zostają matkami. Bo macierzyństwo jest doświadczeniem, którego mężczyzna nie może mieć.

Mężczyźni czują się niepewnie w porównaniu z kobietami. Dlatego też potrzebują towarzystwa innych mężczyzn. Przebywając w grupie mężczyzn nabierają poczucia wewnętrznej pewności. Kobiety muszą więc uznać, że mężczyźni tego potrzebują, aby utrzymać swoją męską moc.

W każdym razie warto się do tego przymierzyć.


sobota, 12 stycznia 2019

Aktywność i skłonność do reagowania emocjami są uwarunkowane genetycznie

Znalezione obrazy dla zapytania Aktywność i skłonność do reagowania emocjami są uwarunkowane genetycznie

Dwie cechy temperamentu - aktywność i skłonność do reagowania emocjami są uwarunkowane genetycznie - zaobserwowali polscy naukowcy - prof. Włodziemierz Oniszczenko i mgr Wojciech Dragan z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.


"Nasze badania dowodzą, że każda z tych cech ma związek z różnicami w jednym z dwóch genów, które odgrywają ważną rolę w kontroli naszych emocji" - wyjaśnia prowadzący badania prof. Oniszczenko.

Jeden z tych genów reguluje działanie serotoniny, a drugi dopaminy. Obydwa związki biorą udział w komunikacji komórek nerwowych w obszarach w mózgu kontrolujących emocje, ale też aktywność ruchową, procesy uczenia się i rytmy okołodobowe. Zaburzenia poziomu serotoniny są np. od wielu lat wiązane ze skłonnością do depresji i innych schorzeń psychicznych, jak nerwica natręctw.

Badania prof. Oniszczenki zostały przeprowadzone w grupie 778 zdrowych mężczyzn w wieku pomiędzy 18 a 27 rokiem życia. Najpierw badacze oceniali dwie cechy temperamentu mężczyzn - aktywność i skłonność do reagowania emocjami. Posłużył im do tego celu standardowy kwestionariusz psychologiczny.

Jak wyjaśnia prof. Oniszczenko, aktywność jest rozumiana jako tendencja do podejmowania działań stymulujących, a reaktywność emocjonalna jako tendencja do intensywnego reagowania na bodźce, które wywołują emocje. Ta druga cecha przejawia się dużą wrażliwością i niską odpornością emocjonalną. Ze względu na badane cechy, mężczyzn podzielono na cztery grupy - o wysokim i niskim poziomie aktywności oraz wysokim i niskim poziomie reaktywności emocjonalnej. Od mężczyzn pobrano następnie komórki nabłonka jamy ustnej, które miały posłużyć do analizy sekwencji trzech genów wpływających na czynności serotoniny i dopaminy w mózgu. Były to: gen kodujący transporter serotoniny (5-HHT), gen receptora dopaminy (DRD-4) oraz transportera dopaminy (DAT-1). Transportery mają wpływ na poziom neuroprzekaźników w połączeniach między włóknami nerwowymi, z kolei receptory są niezbędne do tego, by neuroprzekaźniki mogły wypełniać swoje zadania i w odpowiedniej ilości znalazły się w tych połączeniach.

Analiza genetyczna została przeprowadzona w laboratorium Instytutu Biochemii i Biofizyki Polskiej Akademii Nauk.

Jak tłumaczy prof. Oniszczenko, teoretycznie obie cechy powinny być powiązane z poziomem tak dopaminy, jak i serotoniny z uwagi na znaczenie obu przekaźników w regulacji poziomu pobudzenia układu nerwowego leżącego u podstaw obu badanych przez nas cech. "Nasze badania ujawniły jednak, że różnice w poziomie reaktywności emocjonalnej mają związek z różnicami w sekwencji genu receptora dopaminy, a różnice w poziomie aktywności - z różnicami w sekwencji genu transportera serotoniny" - wyjaśnia badacz. Nie zaobserwowano natomiast związku między wariantami genu DAT-1 a badanymi cechami. Zdaniem prof. Oniszczenki, te wyniki stanowią dowód na stwierdzaną wcześniej dziedziczalność obu cech, co oczywiście nie wyklucza roli środowiska w ich kształtowaniu się. 

Jak wiadomo, czynniki genetyczne nie wyjaśniają całkowicie rozwoju tych i innych cech temperamentu - podkreśla badacz. 


piątek, 11 stycznia 2019

Stres w dzieciństwie hamuje rozwój połączeń nerwowych w mózgu

Znalezione obrazy dla zapytania Stres w dzieciństwie hamuje rozwój połączeń nerwowych w mózgu

Silny stres we wczesnym dzieciństwie hamuje rozwój połączeń nerwowych w mózgu. 

Zjawisko to może prowadzić do opóźnienia w rozwoju umysłowym i wywoływać takie schorzenia, jak autyzm czy depresja - informuje pismo "Proceedings of the National Academy of Sciences".

Najnowsze badania zostały przeprowadzone przez zespół niemiecko- amerykański na rozwijających się mózgach noworodków szczurzych, a dokładnie na hodowanym na szalkach hipokampie - strukturze kluczowej w procesach zapamiętywania i uczenia się.

Okazało się, że dodawanie do hodowli dużych stężeń związku uwalnianego w mózgu w trakcie silnego stresu, opóźniało dojrzewanie drobnych wypustek neuronów - tzw. dendrytów, kluczowych w rozwoju połączeń nerwowych. To dzięki dendrytom i długim pojedynczym wypustkom - aksonom, komórki nerwowe mogą kontaktować się z innymi neuronami - wysyłać i odbierać informacje.

Związek, który dodawano, nosi nazwę kortykoliberyna (CRH) i odpowiada za uwalnianie w organizmie tzw. hormonów stresu - np. kortyzolu. Normalnie uwalniana w czasie stresu CHR może poprawiać komunikację między neuronami, najnowsze wyniki wskazują jednak, że w przypadku przewlekłego stresu dzieje się inaczej.

Zaobserwowano, że kortykoliberyna nie była w stanie hamować wzrostu dendrytów u tych komórek nerwowych, które z powodu modyfikacji genetycznych nie produkowały receptora dla niej (dzięki receptorom komórki mogą odbierać sygnały od poszczególnych białek czy hormonów).

"Wyniki naszych badań wskazują zatem, że zbyt wysoki poziom kortykoliberyny w rozwijającym się hipokampie może być bezpośrednio odpowiedzialny za zaburzenia w rozwoju połączeń nerwowych u dzieci, które we wczesnym dzieciństwie doświadczyły silnego stresu" - komentuje prowadząca badania dr Tallie Z. Baram z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine.

Jak przypomina badaczka, tworzenie połączeń nerwowych jest podstawą naszych procesów umysłowych - tj. uczenia się i zapamiętywania. Wiele spośród dotychczasowych wyników badań wskazuje, że w przypadku różnych schorzeń mózgu, w których dochodzi do zaburzeń procesów umysłowych - takich jak autyzm, depresja czy opóźnienie umysłowe - dendryty hipokampa są słabo rozwinięte.

Dlatego, zdaniem badaczy, najnowsze obserwacje pomogą w lepszym zrozumieniu podłoża tych chorób i ułatwią opracowanie nowych metod ich leczenia i prewencji. Jedną z nich może być np. wybiórcze blokowanie receptora dla kortykoliberyny. Jak zaobserwowali naukowcy, odwracało to jej negatywny wpływ na hipokampa i pozwalało na prawidłowy rozwój dendrytów. 

Na razie nie wiadomo jednak, czy podobna metoda będzie działać u żywych zwierząt i u ludzi.


czwartek, 10 stycznia 2019

Pierwsza pomoc


Znalezione obrazy dla zapytania pierwsza pomoc



Tylko 10% poszkodowanych w Polsce otrzymuje  pierwszą pomoc zanim przyjedzie karetka pogotowia.



środa, 9 stycznia 2019

Udane małżeństwo łagodzi stres

Znalezione obrazy dla zapytania Udane małżeństwo łagodzi stres

Badania mózgu wykazały, że kobiety poddane stresującej sytuacji uspokajają się dużo szybciej w obecności ukochanego małżonka.

Wystarczy, że małżonkowie trzymają się za ręce - donoszą naukowcy na łamach "Psychological Science".

Badania przeprowadzili neurolodzy amerykańscy z University of Virginia na 16 zamężnych kobietach. Kobiety poddawano działaniu łagodnego bodźca elektrycznego. Podczas eksperymentu kobiety trzymały za rękę męża, osobę nieznajomą lub były same.

Skanowanie ich mózgu techniką funkcjonalnego rezonansu magnetycznego wykazało, że w sytuacji, kiedy obok znajdował się mąż, stres ustępował najszybciej. Co więcej, zależało to także od jakości związku - im małżeństwo było bardziej udane, tym stres szybciej mijał.

"Jest to pierwsze badanie wpływu reakcji neurologicznych na ludzki dotyk w sytuacji stresowej, i zarazem pierwsze badanie wpływu pozytywnych relacji społecznych na zdrowie mózgu" - mówi autor badań, dr James A. Coan.



wtorek, 8 stycznia 2019

Detoksykacja

Znalezione obrazy dla zapytania Detoksykacja

Detoksykacja to pojęcie, pod którym każdy może rozumieć coś nieco odmiennego. Ma ona wiele twarzy. 

Najważniejsze z nich :

1. Usuwanie substancji toksycznych w wątrobie przez odpowiednie układy enzymatyczne.
Wątroba, jak powszechnie wiadomo, jest najważniejszym narządem neutralizującym różne toksyny. Zajmuje się ona szczególnie tymi toksynami, które są rozpuszczalne w tłuszczach, natomiast są słabo rozpuszczalne w wodzie. Poprzez odpowiednie przekształcenie cząsteczek umożliwia ona wyrzucenie ich do żółci, bądź też wyrzuca je z powrotem do krwi celem usunięcia przez nerki z moczem.
Trzeba wiedzieć, że toksyny rozpuszczalne w tłuszczach mogą mieć bardzo długi okres półtrwania w organizmie sięgający nawet 3-4 lat. Wynika to z tego, że mogą one się gromadzić w błonach komórkowych, których przeciętny organizm ma ok. 10-15 kg. Błony komórkowe natomiast podlegają bardzo wolnej wymianie. Trudno więc taką toksynę stamtąd wydostać. Neutralizowanie toksyn rozpuszczalnych w tłuszczach, które nie mogą zostać wydalone przez nerki, jest więc ważnym zadaniem wątroby.

2. Usuwanie substancji toksycznych przez nerki z moczem.
Tutaj sprawa jest znacznie prostsza. Substancje rozpuszczalne w wodzie po prostu przechodzą do moczu i nie są resorbowane z powrotem do krwi, są więc dość szybko eliminowane z organizmu. Pewnym wyjątkiem mogą być związki o słabej rozpuszczalności w wodzie, które mogą się wytrącać w przypadku zbytniego zagęszczania moczu - np. kwas moczowy.

3. Detoksykacja na poziomie komórkowym zachodząca w (prawie) każdej komórce organizmu.
Każda komórka pobiera substancje niezbędne do życia z krwi poprzez mezenchymę i usuwa odpady do krwi poprzez mezenchymę. Naturalne substancje odpadowe to np. dwutlenek węgla (po połączeniu z wodą tworzący kwas węglowy), amoniak, kwas moczowy, kwas siarkowy jako produkt końcowy spalania aminokwasów siarkowych.
W komórce powstają jednak również nienaturalne substancje toksyczne - produkty końcowe jełczenia tłuszczów, produkty końcowe działania wolnych rodników na różne cząsteczki, produkty końcowe nieenzymatycznej glikozylacji białek. Do komórek mogą wreszcie wnikać toksyny, które dostają się tam z krwią, gdyż nie usunęły ich mechanizmy wątrobowe i nerkowe.

Toksyny te, jeśli nie zostaną zneutralizowane, zatruwają komórkę. Prowadzą do uszkodzeń DNA, do zaburzeń w produkcji energii (niezbędnej m.in. do detoksykacji) do zaburzeń rozlicznych subtelnych mechanizmów regulacyjnych w komórce. Prowadzi to dalej do szeroko rozumianej degeneracji komórki, a w dalszej konsekwencji - do śmierci komórki lub rozwinięcia się nowotworu.

Jest więc logicznym, że podstawą leczenia wszelkich przewlekłych chorób zwyrodnieniowych jest prowadzenie zmasowanej terapii detoksykacyjnej na różnych poziomach.
Jakie to poziomy?
A. Dostarczanie substratów do detoksykacji, których w chorobie potrzeba znacznie więcej, niż w stanie zdrowia (tak samo, jak w czasie wojny utrzymanie armii jest znacznie droższe niż w czasie pokoju).
Najważniejsze substraty do detoksykacji to:
- glutation (cysteina, glutamina, selen)
- koenzym Q10
- witamina E
- witamina C
- cynk, mangan, żelazo, miedź

Glutation jest chyba najważniejszym związkiem wykorzystywanym przez wszystkie komórki do usuwania toksyn i wolnych rodników. Jest to trójaminokwas składający się z glicyny, glutaminy i cysteiny. Aktywnym elementem tej cząsteczki jest grupa -SH cysteiny. O ile glicyny raczej w komórce nie brakuje, o tyle glutaminy i cysteiny brakować może i często konieczna jest ich suplementacja. Istnieją suplementy glutationu, jednak słabo się on wchłania w jelicie, stąd bezpośrednia suplementacja ma ograniczone znaczenie - trzeba dostarczać wymienione substraty do jego syntezy.
Glutation jest z jednej strony związkiem usuwającym wolne rodniki. Zneutralizowanie wolnych rodników nie niszczy cząsteczki glutationu - musi on zostać jedynie "zregenerowany". Do regeneracji glutationu potrzebny jest selen i energia. Jeśli jednak glutation zostanie zużyty do usunięcia cząsteczki toksyny - jest on bezpowrotnie stracony dla komórki. Dla wyrównania bilansu komórka musi wytworzyć nową cząsteczkę glutationu z cysteiny, glutaminy i glicyny. Można o tym wszystkim poczytać w podstawowym podręczniku dla studentów pt. Biochemia Harpera...
Dlatego też, aby poziom glutationu był stale odpowiednio wysoki dobrze jest suplementować wymienione 3 składniki: selen, cysteinę i glutaminę. Dobrze jest też zadbać aby poziom energii w komórce był odpowiednio wysoki.

Koenzym Q10 czyli Ubichinon
Związek ten to bardzo ważny związek dla procesu pozyskiwania energii w łańcuchu oddechowym syntetyzującym ATP - najważniejszą 'cegiełkę' energii. Uczestniczy on również w usuwaniu toksyn i wolnych rodników. Może on być syntetyzowany w komórce, jednak jego synteza słabnie z wiekiem, jego suplementacja jest więc szczególnie ważna u pacjentów po 60 roku życia.
Warto w tym miejscu powiedzieć, że naturalna synteza tego związku jest hamowana przez tzw. statyny, czyli leki obniżające poziom cholesterolu, gdyż jego synteza jest odgałęzieniem od szlaku syntezy cholesterolu. Teoretycznie powinien wiedzieć o tym każdy lekarz, gdyż jest to informacja z podręcznika dla studentów Biochemia Harpera... Osobiście jednak nie spotkałam się z zaleceniem uzupełniania Q10 u pacjenta zażywającego statynę.

- witamina E - zwana jest witaminą młodości, gdyż hamuje proces jełczenia tłuszczów w błonach komórkowych, a produkty odpadowe tego jełczenia pozostają w komórce do końca jej życia. Wspomaga ona selen w jego detoksykacyjnym działaniu.

- witamina C - również ona jest witaminą, która usuwa wolne rodniki w sposób bezpośredni. Regeneruje ona również witaminę E, która po utlenieniu przez wolny rodnik musi zostać z powrotem zredukowana do formy aktywnej.

- cynk, mangan, żelazo, miedź - minerały te to po prostu niezbędne składniki enzymów usuwających wolne rodniki. Bardzo często niedoborowe. Należy w tym miejscu dodać, że nadmiar wolnych rodników, czyli ich niedostateczne usuwanie prowadzi do rozprzęgania procesu pozyskiwania energii w komórce, gdyż to właśnie proces pozyskiwania energii jest głównym źródłem wolnych rodników w komórce. A niedobór energii to gorsze usuwanie wolnych rodników i toksyn.
Błędne kółko zaczyna się zamykać...

B. Innym poziomem detoksykacji jest stosowanie różnych preparatów pobudzających naturalne procesy detoksykacyjne. Zaliczyć tutaj można np. ziółka żółciopędne, które stymulując wątrobę do produkcji żółci pośrednio pobudzają usuwanie toksyn rozpuszczalnych w tłuszczach, które nie zawsze jest łatwo usunąć.

C. Jeszcze innym poziomem detoksykacji jest stosowanie leków homeopatycznych, które mają właściwości pobudzające detoksykację. Jakkolwiek poziom informacyjny pobudzania detoksykacji jest w sensie naukowym słabo rozpracowany, to jednak nie można go niedoceniać...

D. Jeszcze innym poziomem detoksykacji jest stosowanie metod bezpośredniego usuwania toksyn przez skórę stóp.

E. Jeszcze inny poziom detoksykacji to uruchamianie toksyn zalegających w zakamarkach mezenchymy. Odkładanie ich w mezenchymie jest formą ich tymczasowej neutralizacji. Przestają one krążyć po organizmie i nie trują. Trzeba jednak uważać ze zbyt szybkim uruchomieniem ich z mezenchymy, np. intensywnym masażem, gdyż po dostaniu się do krążenia mogą dać objawy zatrucia.
Jak widać jest to temat wielowątkowy i poszczególne wątki mogły być jedynie zasygnalizowane.
Na studiach medycznych studenci dowiadują się prawie nic na ten temat, choć bardzo wiele z tych informacji to po prostu pewna ugruntowana wiedza z biochemii. Medycyna akademicka problemu detoksykacji pacjentów z chorobami przewlekłymi praktycznie nie widzi. Trzeba jednak uczciwie dodać, że w niektórych chorobach zmiany w komórkach są już na tyle nieodwracalne, że niemożliwe jest cofnięcie się zmian i powrót do prawidłowego funkcjonowania komórek. 

Można jedynie spowalniać postęp choroby.


sobota, 5 stycznia 2019

Mikroskopia kropli żywej krwi w ciemnym polu widzenia.

Znalezione obrazy dla zapytania Mikroskopia kropli żywej krwi w ciemnym polu widzenia.

Badanie kropli krwi pod mikroskopem w ciemnym polu widzenia to metoda opracowana przed 80 laty przez prof. Guntera Enderleina oceniająca obecność różnych form rozwojowych grzybów we krwi.


Tak, tak. We krwi każdego zdrowego człowieka obecne są grzyby. Występują one w różnych formach rozwojowych, przy czym zdecydowana większość to formy niepatogenne. Owych różnych pośrednich form rozwojowych jest kilkanaście. Najmniejsze, najmniej patogenne, to malutkie, ledwie widoczne glutki cytoplazmy pozbawione błony komórkowej i jądra. Największe - najbardziej patogenne to wysoko rozwinięte formy grzybicze. Zachwianie proporcji pomiędzy poszczególnymi formami rozwojowymi świadczy o istniejącej w organizmie patologii (przewlekły stan zapalny, zatrucie, infekcja grzybicza, zaburzenia przemiany materii, nowotwór).

Profesor Guenter Enderlein żył w latach 1872-1968. Przez wiele lat życia mieszkał i pracował w Szczecinie. Był uczniem prof. Antoine Bechampa, wielkiego francuskiego biologa z II połowy XIX w. Bechamp przez całe swoje życie toczył spór z Ludwikiem Pasteurem dotyczący patogenezy wszystkich chorób. Pasteur twierdził, że krew jest jałowa a choroby biorą się w skutek zaatakowania organizmu przez mikroorganizmy z zewnątrz. Twierdził też, że mikroorganizmy są monomorficzne, tzn. występują w jednej tylko formie rozwojowej. Wg Bechampa natomiast przyczyna chorób miała leżeć w zaburzeniu środowiska wewnętrznego organizmu prowadzącego do rozwijania rozwijania się form patogennych mikroorganizmów z zarodników, które egzystują we wszystkich ludzkich komórkach, również w komórkach jajowych i plemnikach, są więc przenoszone z pokolenia na pokolenie.

Koncepcje Pasteura, z powodu jego większej erudycji słownej i pozycji naukowej, wygrały. Spowodowało to całkowite zahamowanie prowadzenia badań mikroorganizmów bytujących w naszych tkankach. Cała mikrobiologia ruszyła całym swoim impetem w ślepy zaułek nauki.
Jedynym wyjątkiem był uczeń Bechampa - prof. Gunter Enderlein, który kontynuował myśl swojego nauczyciela. Odkrył on, że komórki wszystkich ssaków są od milionów lat zasiedlone dwoma gatunkami grzybów: Aspergillus niger i Mucor racemosus. Nikt go już jednak nie chciał słuchać, gdyż jego obserwacje były sprzeczne z powszechnie obowiązującymi już wtedy Pasteurowskimi dogmatami.

Wielogodzinne obserwacje poszczególnych form pozwoliły Enderleinowi opracować cykl rozwojowy, czyli kolejność przechodzenia jednych form w drugie. Obserwacje te polegały na tym, że przykładowo prof. Enderlein przez kilka godzin obserwował w preparacie non-stop malutki punkcik, który w miarę obserwacji stopniowo rósł, łączył się z innymi punkcikami w większy punkcik, następnie zamieniał się w malutką niteczkę, ta następnie wchodziła do krwinki czerwonej, tam wewnątrz krwinki zamieniała się w kółeczko wypełniające krwinkę, wreszcie wychodziła z krwinki na zewnątrz jako mały robaczek zostawiając dziurę w krwince i rozpadała się z powrotem na malutkie punkciki. (To oczywiście opis dalece uproszczony).

W badaniu kropli krwi bada się krew świeżą bezpośrednio pobraną z palca, nie poddawaną żadnemu przygotowaniu. Badanie musi być wykonywane w ciągu 5-10 minut od pobrania krwi, gdyż w skutek zużywania tlenu i stopniowego zakwaszania się kropli dochodzi w miarę postępu czasu do wzrostu ilości form patogennych. Zmiany postępują tak szybko, że już po 1-2 godzinach obraz wygląda tak jak w poważnej chorobie.
W przypadku zaburzeń środowiska, a w szczególności zmiany pH w kierunku kwaśnym, następuje zachwianie labilnej równowagi owych drobnoustrojów, co w dalszej konsekwencji prowadzi do zwiększenie ilości form patogennych i do rozwinięcia się choroby. W badaniu ocenia się także takie parametry jak ilość i ruchliwość krwinek białych, kształt krwinek czerwonych, ilość płytek krwi, obecność kryształków, białka i tłuszczu. Czasami udaje się zobaczyć obecne we krwi pasożyty.

Metoda ta nie stawia diagnozy, jednak jest bardzo pomocna w ukierunkowaniu myślenia w celu znalezienia przyczyn choroby. Przede wszystkim pozwala ona ocenić stopień i rodzaj zaburzenia środowiska wewnętrznego organizmu.


piątek, 4 stycznia 2019

Zwalczanie stanów depresyjnych dzięki guaranie

Znalezione obrazy dla zapytania Zwalczanie stanów depresyjnych dzięki guaranie


Naturalne właściwości guarany są szczególnie przydatne w zwalczaniu stanów depresyjnych, wynikających z wyczerpania nerwowego czy też napięcia przedmięsiączkowego. 

Guarana przywraca dobry nastrój bez nagłych wahnięć emocji. Działając na cały system nerwowy, nie zaś na poszczególne części ciała, guarana przynosi długotrwały efekt "pozytywnego pobudzenia".
Zwiększenie osiągnięć sportowych. Zarówno zawodowi sportowcy, jak i wszyscy czynnie uprawiający sport, z powodzeniem mogą korzystać z zalet guarany, która nie tylko zwiększa siły i wytrzymałość, ale także przyczynia się do skutecznego usuwania kwasu mlekowego, powstającego podczas pracy mięśni.Nagromadzony w zbyt dużych ilościach, powoduje szybsze męczenie się mięśni i, na drugi dzień po treningu, nieprzyjemne "zakwasy" i ból mięśni. 

Nie bez znaczenia jest również poprawa przez guaranę koncentracji, co ma również wpływ na osiągnięcia sportowe.



środa, 2 stycznia 2019

Bez właściwej opieki, nasz móg i ciało nie będą funkcjonować prawidłowo

Znalezione obrazy dla zapytania Bez właściwej opieki, nasz móg i ciało nie będą funkcjonować prawidłowo

Ludzki mózg składa się z około 25 miliardów, a może nawet więcej, komórek nerwowych. 

Są one ze sobą połączone przez miliony włókien nerwowych i dzięki nim, każda z komórek ma stałe połączenie z tysiącami innych.Komunikacja między nimi jest możliwa dzięki neuroprzekaźnikom. Wszystkie komórki nerwowe naszego organizmu są bardzo wrażliwe, podatne na uszkodzenia i wymagają odpowiednich warunków do prawidłowego funkcjonowania. Nasza pamięć jest funkcją skoordynowanego działania poszczególnych części mózgu. Jeżeli nasz organizm przez dłuższy czas
będzie przebywał w niesprzyjających warunkach i bez odpowiednich substancji potrzebnych do jego funkcjonowania, część naszych komórek nerwowych może nawet ulec zniszczeniu Z tego powodu, zdolność naszego mózgu do przechowywania informacji maleje, a to prowadzi do zapominalstwa.
Po przekroczeniu pewnej granicy, wzmożona degeneracja tkanki nerwowej może stać się przyczyną poważnych chorób (np. choroby Parkinsona czy Alzheimera). Jedna z możliwych przyczyn takiego stanu wynika z intensywnego działania wolnych rodników. Nasz mózg jest organem potrzebującym dużej ilości tlenu i przez to jest również bardzo narażony na niebezpieczeństwa.
W procesie starzenia, aktywność antyoksydacyjna mitochondriów komórkowych maleje - wolne rodniki, wywołując tzw. peroksydację lipidową, niszczą wrażliwe błony komórkowe, a tym samym - komórki. Efektem tego jest brak energii, przewlekłe zmęczenie, zaburzenia pamięci, mogą również pojawić się schorzenia degeneracyjne. Jednak nasze zdrowie i pamięć są rujnowane również przez inne czynniki. Wymienię tu jedynie te bardziej znane, takie jak: alkohol, palenie tytoniu, środki nasenne i uspokajające, niedostateczne ukrwienie mózgu, niedoczynność tarczycy, intensywny,
przewlekły stres, depresja, niewłaściwe odżywianie, brak wysiłku intelektualnego. 

Możemy zapobiec gwałtownej redukcji naszych komórek mózgowych i zachować świeżość umysłu, jeżeli powyżej 30. roku życia systematycznie zażywać będziemy kompozycję składników, wspierającą pielęgnację mózgu, komórek nerwowych i mięśniowych.
Dla optymalnej wydajności, efektywnej nauki i długiego przechowywania wiedzy nasz mózg potrzebuje lecytyny. Stanowi ona budulec ścianek wszystkich naszych komórek. Cholina - składnik lecytyny - jest niezbędna do przekazywania impulsów nerwowych, odpowiada za zdolność
koncentracji i koordynację pamięci. W przypadku braku choliny, procesy pamięci krótkiej ulegają zakłóceniu - nie potrafimy zachować nowo zdobytych informacji. Może to występować zarówno u uczniów, jak i aktywnych dorosłych, ale najczęstsze jest u osób starszych. 

Witaminy C i E działają w sposób synergiczny, więc wspólnie mają większe działanie, niż
oddzielnie. Witamina E zajmuje się "wygarnianiem" z błony komórkowej niebezpiecznych wolnych rodników, podczas gdy witamina C zapobiega łańcuchowemu powstawaniu wolnych rodników. Działanie aktyoksydacyjne obu witamin wzmacnia cynk i selen. Magnez odgrywa niezastąpioną rolę w aktywowaniu enzymów, w przyswajaniu wapnia i potasu. Pomaga uniknąć depresji, zawrotów głowy, osłabienia i drżenia mięśni, a także powstawania chorób serca i nadciśnienia tętniczego. Jego brak zakłóca przekazywanie impulsów nerwowych i mięśniowych, wywołuje nadwrażliwość i napięcie. 

W Ameryce Płd. guaranę od pokoleń stosuje się jako środek pobudzający. Guarana oddziałuje na centralny układ nerwowy, dzięki temu czujemy przypływ energii. Poprawia też pracę układu sercowo-naczyniowego oraz przemianę węglowodanów. 

U sportowców - według wyników wielu starannie przeanalizowanych badań - zwiększa wydajność, siłę mięśni i poprawia ogólną kondycję.


wtorek, 1 stycznia 2019

Cukrzyca


Znalezione obrazy dla zapytania Cukrzyca



Cukrzyca to choroba, która zbiera coraz większe żniwo na całym świecie, a szczególnie w Ameryce Północnej. Również w Polsce liczba cukrzyków rośnie lawinowo.

Jak sama nazwa choroby wskazuje, jest to choroba polegająca na tym, że organizm nie toleruje dłużej cukru jako paliwa i próbuje go wydalić do moczu. Robi to olbrzymim kosztem, gdyż potrzeba do tego dużych ilości wody i rozchwiewa się przez to cała gospodarka mineralna organizmu.

Istota choroby (mówimy o cukrzycy typu II dot. osób starszych) polega na tym, że receptory dla insuliny, od których zależy wpompowywanie cukru do komórek stopniowo przestają reagować na insulinę. Narastająca stopniowo oporność na insulinę jest jednym z elementów procesu starzenia się organizmu. Szybkość tego procesu zależy przede wszystkim od ilości węglowodanów w diecie.
Skutki:
- rośnie cukier we krwi,
- rośnie insulina we krwi (trzustka wytwarza więcej insuliny, by jakoś dostarczyć cukier do komórek
- w komórkach natomiast cukru brakuje

Teoretycznie lekarze mówią pacjentom, że powinni ograniczyć węglowodany w diecie. Jednak z drugiej strony każą też ograniczać tłuszcz, gdyż "od niego dostaje się miażdżycy".W praktyce pacjent odstawia cukier z cukierniczki, który jest drugim w kolejności najgorszym rodzajem pożywienia dla człowieka, jednak cukru z cukierniczki człowiek w sumie nie zjada aż tak dużo...A przynajmniej w porównaniu z produktem, który jest najistotniejszym ilościowo węglowodanem w naszej diecie - MĄKĄ.

Pół szklanki cukru nikt nie zjada na jedno posiedzenie, natomiast pół szklanki mąki bez problemu (np. kluski śląskie, drożdżówka). Zjeść naraz pół szklanki mąki da się, gdyż nie jest ona słodka i nie zemdli od tego tak jak od cukru.

Tymczasem MĄKA TO TAKI SAM CUKIER JAK CUKIER, tyle tylko, że nie słodki.

O tym, że skrobia to cząsteczki cukru ułożone w łańcuszek, można przeczytać już w podręcznikach do szkoły średniej, a już na pewno dla studentów medycyny.Ile gramów cukru krąży po organizmie, jeśli poziom cukru wynosi prawidłowe 100mg%?Odpowiedź brzmi: ok. 10-15g.

Niestety nikt na całych studiach medycznych nie podaje tej ważnej informacji. Mało który lekarz potrafi na to pytanie odpowiedzieć, choć wyliczyć to sobie jest bardzo prosto. Zastanówmy się, co się dzieje ze 100-gramową drożdżówką zjedzoną na jedno posiedzenie? Zawiera ona ok. 75g cukru, czyli mniej więcej 6-krotność tej ilości, która krąży po krwi. Bez insuliny, która upycha tą olbrzymią falę napływającego z jelit cukru po kątach "gdzie się da", poziom cukru wzrósłby do ok. 700mg% - wartość prawie śmiertelna. Tak też się dzieje u cukrzyków typu I, którzy nie produkują insuliny. Na szczęście insulina na bieżąco obniża poziom cukru, tak, że w maksymalnym momencie (ok. 1 godz. po posiłku) nie przekracza on 200mg%. Po 2 godzinach mamy z powrotem 100mg%.

U cukrzyka ten mechanizm jest osłabiony, stąd poziom cukru po posiłku osiąga maksymalnie wyższe wartości, dłużej utrzymuje się też nieco wyższy poziom cukru: ok. 3-4 godziny.

Wystarczy ograniczyć spożycie węglowodanów do mniej więcej 3-4x po 15-20g na dobę, by ograniczyć gwałtowne skoki cukru po posiłkach. !!!!Ważne też jest zjadać produkty o niskim indeksie glikemicznym, czyli takie, z których cukier powoli wchłania się do krwi.

Alternatywą dla cukru jako paliwa jest tłuszcz oraz białko. Oba te związki w zdecydowanie mniejszym stopniu wymagają insuliny do ich przyswojenia przez komórki.Tłuszcz biochemicznie nie jest się w stanie zamienić w cukier.Białko może się zamienić na cukier maksymalnie w 60%.
W obu przypadkach trzustka nie jest jednak zmuszana do produkcji dużych ilości insuliny w krótkim czasie, stąd po ich zjedzeniu do wahań cukru zasadniczo nie dochodzi, a w każdym bądź razie w sposób bezpośredni.

Białko może powodować, że cukier będzie wysoki rano na czczo, gdy w nocy zamieni się na cukier. Tłuszcz natomiast, przy zbyt dużej podaży i niepełnym spalaniu przekształca się w tzw. ketony, które dodatkowo hamują i tak osłabione wchłanianie cukru do komórek, skutkiem czego cukrzyca się rozchwiewa.

Dodam jeszcze, że ostatnio spotkałam się z informacją, że istotnym czynnikiem dla rozwoju cukrzycy jest degeneracja komórek trzustkowych produkujących insulinę o podłożu niewydolności układu antyoksydacyjnego.


Oceń stan swojego zdrowia - nastawienie psychiczne