poniedziałek, 29 lipca 2019

Dlaczego ludzie dopuszczają się zdrady?

Znalezione obrazy dla zapytania dlaczego ludzie dopuszczajÄ… siÄ™ zdrady?

Jak sądzisz - Czy można kochać i zdradzać?


Problemów w związku nie da się całkowicie wyeliminować. Również idealne pary miewają kryzysy, a w trudnych  chwilach nawet długoletnie małżeństwo nie jest odporne  na zewnętrzne pokusy. I w takim momencie często zrywamy  zakazany owoc i zdradzamy.

Dlaczego kochający się ludzie dopuszczają się zdrady?

Na to pytanie, dlaczego dopuszczamy się niewierności trudno jest jednoznacznie odpowiedzieć. Jest bowiem  wiele przyczyn.

Zdrada często rodzi się z pragnienia bycia kochanym  i pożądanym, przeważnie wtedy, gdy aktualny partner  tego nie okazuje. Również sama ciekawość doznań  seksualnych z kimś nowym może być źródłem niewierności.

Osoby podatne na zdradę to również takie,które przez  całe życie poszukują doskonałego partnera. Nigdy nie  są wierni, gdyż stale mają nadzieją że znajdzie się  ktoś lepszy od tego, którego już mają.

Kiedy związek nie daje pełnej satysfakcji zarówno  pod względem psychicznym w sferze miłości, jak
i fizycznym przez zaspokojenie potrzeb seksualnych,  często dochodzi do zdrady. Zdrada niszczy, a przekonanie,  że romans uratował czyjeś małżeństwo, jest błędem.

Romans nie leczy kryzysu, lecz go zwielokrotnia.

Z drugiej strony, zdrada jest czasami wynikiem  nadarzającej się okazji. Mąż wyjechał w delegację,
a żona tymczasem spotkała kogoś interesującego  i pociągającego i wówczas romans gotowy.

Zdrada nie bierze się znikąd, część jej przyczyn tkwi  także w osłabieniu więzi miedzy partnerami. Często  partnerzy z długim stażem zarzucają sobie, że nie  mówią do siebie już nic miłego, nie doceniają się,  a przy kimś nowym, wreszcie mogą się poczuć na nowo  osobą atrakcyjną. Jednak to przeważnie ten, kto  zdradził, znajduje dla siebie dowolne usprawiedliwienia,  a najwygodniejszym z nich jest obwinianie współmałżonka.

Zdradzona żona może się zatem dowiedzieć, że była  zbyt oschła, przestała dbać o siebie, stała sie oziębła  albo zajęta tylko dzieckiem.

Zdradzony mąż - był nudny, zajmował się wyłącznie  pracą, nie chciał chodzić na kolacje we dwoje albo  beztrosko wydawał pieniądze zarabiane przez żonę,  pił piwo od rana i oglądał godzinami telewizję.

Powody zdrady


Kobiety i mężczyźni mają różne powody które prowadzą  ich do zdrady. Oto niektóre z nich:

Dlaczego mężczyźni zdradzają?
- są zdobywcami kobiet dlatego jedna ofiara im nie  wystarczy,
- powrót do młodości - mężczyźni często przechodzą  kryzys wieku średniego kiedy dopada ich poczucie  obniżenia seksualnej sprawności. Aby sprawdzić siebie  i swoją męskość szukają młodej i atrakcyjnej kobiety,
- wrażenie, że po ślubie pryska czar namiętności.

Dlaczego zdradzają kobiety?
- mąż widzi w swojej partnerce tylko żonę, nie  dostrzega już kobiety ,
- kobiety potrzebują ciepła, jego brak to najczęstsza  przyczyna kobiecej niewierności. Dobry partner
powinien być oparciem w trudnym dniu. Romans kobiety  zaczyna się często od poszukiwania przyjaciela, który  ją wysłucha, zrozumie i będzie adorował,
- ciekawość jak może być z innym mężczyzną, szczególnie,  gdy kobieta nie miała wcześniej partnerów. Uzyskanie  odpowiedzi może być pokusą nie do pogodzenia,
- rewanż - niektóre kobiety są skłonne reagować zdradą  na niewierność partnera.

Gdzie jest granica niewierności?

Wiesz już dlaczego partnerzy przeważnie się zdradzają. Czy wiesz jednak co można nazwać zdradą i od jakiego  momentu zaczyna się zdrada?

Tak naprawdę kochasz swoją partnerkę czy partnera,  ale w Twoich marzeniach pojawiają się też inne osoby?  Wydaje Ci się że nic złego nie robisz, jednak męczy  Cię poczucie winy.

Czy flirt to zabawa czy już zdrada?

Ktoś kiedyś powiedział że  "Nie wszystko jest zdradą,  czasem to tylko awaria hamulców moralnych".

Jednak, gdy do takiej awarii już dojdzie, ciężko  jest wybaczyć. Pamiętaj, że zdrada to nie tylko seks.
Romans rozwija się także na podłożu psychicznym.  Bywa i tak, że przez długi czas nie dochodzi między  "kochankami" do kontaktów czysto fizycznych.

Zdrada rodzi się w głowie.






niedziela, 28 lipca 2019

Rodzaje pamięci.

Znalezione obrazy dla zapytania ”Rodzaje pamięci

Pamięć słuchowa, pamięć ruchowa, pamięć wzrokowa, pamięć krótkoterminowa.


Kiedy uczysz się czegokolwiek, jak np. języka obcego zazwyczaj nieświadomie używasz jednego z rodzajów pamięci: słuchowej, wzrokowej, ruchowej.

Przykładowo, kiedy piszesz jakiś tekst używasz pamięci ruchowej i jednocześnie wzrokowej. Kiedy słuchasz jakiejś audycji, płyty, lekcji języka to używasz pamięci słuchowej. Kiedy coś wymawiasz używasz pamięci słuchowej, ale i ruchowej – zapamiętując układ ust, języka itd., przy wymawianiu słów.

Możesz się uczyć języka, nawet, kiedy nie robisz tego aktywnie.

Dziecko, które się uczy zaczyna od pamięci słuchowej. Następnie jest pamięć wzrokowa, na samym koncu pamięć ruchowa – kiedy to już samodzielnie zaczyna wymawiać poszczególne słowa, a w dalszej kolejności pisać (pamięć wzrokowo-ruchowa).

Jeśli zależy Ci na skutecznej nauce języka obcego, powinieneś zacząć od pamięci słuchowej. Słuchać teksty, które są wyraźnie wymawiane, nawet bez zrozumienia całości tekstu (czy nawet jakiegokolwiek zrozumienia). Ważne byś był w stanie wyłapać poszczególne słowa (przynajmniej 60 procent nagranego dialogu).

Dopiero po wielokrotnym wysłuchaniu tekstu możesz przejść do treningu pamięci ruchowej. Możesz zacząć powtarzać dialogi, poszczególne słowa. Nie musisz rozumieć wszystko, co powtarzasz.

Dużym błędem jest omijanie pamięci słuchowej i przejście do pamięci wzrokowej i ruchowej. Przykładowo, kiedy zaczynasz na sile uczyć się słówek bezpośrednio ze słownika – omijasz naturalny i najskuteczniejszy sposób nauki języka.

Następny błąd jest związany z kolejnością używania języków. Przykładowo, kiedy uczysz się tłumaczyć z języka ojczystego na język obcy, bądź też słuchasz tekstów, gdzie najpierw lektor mówi w ojczystym języku, a później ten sam tekst powtarza w języku obcym. Zawsze ucz się z języka obcego na język ojczysty!

Słowa nie tylko tak oczywiste jak rzeczowniki typu: auto, drzewo, itd., ale i czasowniki, przyimki staraj sobie raczej wyobrazić np.: kiedy chcesz zapamiętać angielskie słowo „slow” – wolno, wyobraź sobie coś, co robisz wolno, zamiast powtarzać, co ono oznacza. Pamiętaj, że nauka polegająca tylko na wielokrotnym powtarzaniu czegoś jest używaniem pamięci krótkoterminowej i nie mam na myśli tutaj powtarzanie wymowy poszczególnych słówek, ale kojarzenie ich na zasadzie częstokrotnej wymowy typu: „voiture – samochód”, „belle – piękna”, itd.

Znacznie lepiej jest, jeśli danemu obcemu słowu przypiszesz jakieś wyobrażenie – utworzysz obraz w wyobraźni.

Pamięć krótkoterminowa jest najgorszym rodzajem pamięci – niestety ciągle używana przez większość uczniów. Zabiera najwięcej czasu i jest najmniej efektywna. Przy pamięci krótkoterminowej nauka taka nigdy nie trafia do prawej półkuli mózgowej (tej długoterminowej), a jest jedynie przetwarzana w lewej i w momencie, gdy jest już niepotrzebna – zostaje szybko zapomniana.

*Chcąc opanować dowolny język zaczynaj od słuchania.
*Nie muszą to być teksty, które rozumiesz – ważne, by były wymawiane wyraźnie.
*Dopiero po wielokrotnym wysłuchaniu tekstu możesz zacząć powtarzać teksty.
*Słowa z języka obcego kojarz z konkretnymi obrazami – twórz obrazy w wyobraźni -  ten sposób unikniesz częstego błędu – podświadomego tłumaczenia wszystkiego, co do ciebie dociera, w ten sposób język dla ciebie stanie się bardziej naturalny; lepiej go przyswoisz.
*Unikaj tłumaczenia zdań, słówek z języka ojczystego (polskiego) na obcy. 

Słuchaj nagranych tekstów, dialogów w języku obcym, po którym ewentualnie występuje tłumaczenie na język polski.


piątek, 26 lipca 2019

Który film wybrać?

Znalezione obrazy dla zapytania Ktory film wybrac?


Jest więcej filmów niż czasu na ich oglądanie.

Ale o co chodz?

Czy zdarzyło Ci się, że w chwili dużego zdenerwowania  nie mogłeś sobie przypomnieć informacji,
którą znasz od dawna lub nie mogłeś wykonać  prostego dodawania? Ale odwrotnie, gdy czułeś się
zrelaksowany i swobodny, sypałeś pomysłami i rozwiązaniami  jak z rękawa?

Jak donosi Scientific American, w 2005 roku naukowcy  z Ohio State University prowadzili eksperyment: Studentów podzielili na 2 grupy.  Pierwsza grupa oglądała przez 20 minut wstrząsający
film wojenny ,,Szeregowiec Ryan", druga grupa w tym czasie oglądała ,,Shreka"
Po seansie, studenci rozwiązywali zadania związane  ze skojarzeniami słownymi. Grupa Shreka
wypadła o 39% lepiej niż grupa Szeregowca Ryana.

Kiedy jesteś zrelaksowany, masz lepszy dostęp do swoich  naturalnych możliwości rozwiązywania
problemów - odkrywczo stwierdził prowadzący eksperyment  neurolog David Q. Beversdorf

Eksperyment ponadto wykazał, że Shrek  miał podobne działanie do Propranololu,leku  stosowanego w walce z wysokim ciśnieniem tętniczym,  który przy okazji przeciwdziała jednemu  z hormonów stresu  noradrenalinie.

Życzę Ci, wielu radosnych filmów!



wtorek, 23 lipca 2019

Smakołyki prosto z ula

Znalezione obrazy dla zapytania Smakołyki prosto z ula - dla zdrowia i urody


,,Smakołyki prosto z ula - dla zdrowia i urody."- prof. dr hab. n. farm. Maria H. Borawska dr n. farm. Jolanta Piekut


Miód to niezwykły dar natury:uzdrawia, upiększa, a potrawom nadaje wyjątkowy smak.
W książce przedstawiono zalety miodu, informacje o jego leczniczych właściwościach oraz dziesiątki receptur na kosmetyki - kremy, maseczki i kąpiele miodowe. 

Nie mogło w niej oczywiście zabraknąć przepisów kulinarnych, przede wszystkim tych tradycyjnych, staropolskich.


poniedziałek, 22 lipca 2019

Obudź się !

Znalezione obrazy dla zapytania obudź się

"(...) Słowa, słowa, słowa, słowa
Wyrazy cisną się do głowy
Słowa, słowa, słowa, słowa
Ze wszystkich stron zachęcający szept
(...)
Myślę, myślę, myślę, myślę
Chcę się zatrzymać, nie mogę
Myślę, myślę, myślę, myślę
Ze wszystkich stron zachęcający szept (...)"
(Maanam - Hamlet)



1. Podnieś dłoń.
2. Klepnij się po głowie (nie za mocno).

Czujesz coś, zabolało? I jak żyjesz? Potrzebne do tego życia myśli i słowa?

Nie wiem czy wiesz, ale zarówno dłoń jak i głowę od urodzenia posiadasz... kiedy ostatni raz byłeś tego świadom? Mam czasem wrażenie, że przypominamy sobie o głowie tylko wtedy gdy mamy migrenę, a o dłoni wtedy gdy trzeba obciąć paznokcie albo gdy są czymś zabrudzone.

Tak jakbyśmy byli w jakimś śnie i nie widzieli tego, że to właśnie ta dłoń wykonuje za nas ruchy, że to dzięki niej coś się dzieje... że to właśnie ona jest sprawcą tych pojawiających się ekranie literek.
A nagłe klepnięcie się w głowę to tak jak wyjście ze snu. Nawet czasem się mówi, uszczypnij się i sprawdź czy przypadkiem nie śnisz... Umysł płata nam takie figle, niby żyjemy, niby coś robimy, a jakby nas nie było w tym ciele - jesteśmy gdzie indziej. Wędrujemy w myślach po ideach, celach, zadaniach problemach...

Czasem tylko zastanawiamy się, czy przypadkiem nie śnimy - jak orientujemy się, że życie gdzieś bokami umyka.

Proponuję taką małą innowacje do życia wprowadzić:Wybierz sobie jakąś godzinę i ustaw na nią alarm w zegarku - niech dzwoni każdego dnia - będzie to taki STOP. Każdego dnia o tej porze
uszczypnij się i sprawdź czy przypadkiem nie śpisz. Sprawdź o czym w tej chwili myślałeś, co i po co robiłeś. Zwyczajnie obudź się.

Obudź się i poczuj, że jesteś tu i teraz, poczuj grunt pod stopami, poczuj temperaturę - sprawdź czy żyjesz.


piątek, 19 lipca 2019

Dobra rada

Znalezione obrazy dla zapytania ICE w komórce

Ratownicy medyczni, policjanci, strażacy i wszyscy inni,którzy interweniują na miejscu wypadków, wielokrotnie napotykają na trudności,kiedy muszą kontaktować się z krewnymi lub bliskimi poszkodowanych. 

W/w służby zaproponowały, abyśmy w specjalny sposób oznakowali w swojej komórce numer służący w nagłych wypadkach do kontaktu z bliskimi osoby poszkodowanej. Bardzo często telefon komórkowy jest jedynym przedmiotem, który można przy takiej osobie znaleźć. Szybki kontakt pozwoliłby na uzyskanie takich informacji jak:grupa krwi, przyjmowane leki, choroby przewlekle, alergie, itp.

Ratownicy zaproponowali, aby każdy w swoim telefonie umieścił na liście kontaktów osobę, z którą należy się skontaktować w nagłych wypadkach. Numer takiej osoby należy zapisać pod międzynarodowym skrótem ICE (in Case of Emergency). Wpisanie więcej niż jednej osoby do takiego kontaktu wymagałoby następującego oznaczenia: ICE1, ICE2, ICE3, itd.

Oznakowanie zdecydowanie ułatwiłoby prace wszystkim służbom ratowniczym. Pomysł jest łatwy w realizacji, nic nie kosztuje, a może ocalić życie. Akcja ma zasięg europejski.

Wpiszcie ten numer teraz do swojej komórki bo potem zapomnicie i prześlijcie tą informację dalej, dzięki temu możemy ocalić komuś życie!




czwartek, 18 lipca 2019

Czego pragniesz od życia?

Znalezione obrazy dla zapytania czego pragniesz od zycia, Spokoj i bezpieczenstwo

Jakie jest Twoje ulubione zajęcie?


Powinniśmy robić w życiu to co naprawdę lubimy.Życie powinno być przyjemne.Mijają najlepsze lata na ciężkiej lub żmudnej pracy, nauce,obowiązkach i narzekaniu. A przecież nie musi tak być. 
Ale aby coś zmienić potrzebny jest konkretny pomysł.

Zachęcam do pozytywnych zmian Twojego życia.Od pomysłu trzeba zacząć.Przyjemne życie pełne satysfakcji to także poprawa zdrowia.Dla kobiet oznacza to także lepszą pracę hormonów.

A poprawa pracy hormonów to najważniejsza rzecz potrzebna do uregulowania cykli, zachowania młodego wyglądu, smukłej sylwetki i pozytywnego spojrzenia na życie.


poniedziałek, 15 lipca 2019

Ostrzeżenie pod adresem rodziców

Znalezione obrazy dla zapytania Ostrzeżenie pod adresem rodziców


Ci spośród Was, którzy mają nieletnie dzieci — bądźcie, proszę, uważni z tym, co im mówicie. 

Świadomie czy nie, kształtujecie ich życie i ich przyszłość, która będzie odpowiadać temu, co im mówiliście, gdy były małe.

„Spędzisz życie w więzieniu albo skończysz na krześle elektrycznym", mówiła pewna matka do swego syna, gdy ten zrobił coś nie tak. Czy to dziwne, że ten chłopiec zostanie potem przestępcą? Dano mu już przecież reputację, którą należało potwierdzić, jest więc spora szansa, że tak właśnie uczyni. Kiedy dzieci są naprawdę małe, przyjmują każde słowo ojca i matki jako fakt. Jeśli rodzice mówią dziecku: „Jesteś zły!" — dziecko w to wierzy i oczywiście udowadnia, że to stwierdzenie było prawdziwe. Nigdy nie określaj dziecka w jakikolwiek inny sposób niż taki, który określa to, czego dla niego pragniesz. Nazywanie go złym, głupim, leniwym, nieśmiałym — lub opisywanie czegokolwiek innego, czego chciałbyś uniknąć — to po prostu zasiewanie w jego Twórczym Umyśle tych rzeczy, które potem będą rosnąć i dojrzewać.

„Nie mogę nazywać dziecka dobrym, kiedy było niedobre", z oburzeniem wykrzyknie jakaś gniewna matka. Zgoda, to nie jest konieczne, ale istnieją inne sposoby ukarania dziecka niż nazywanie go złym. „Grzeczni chłopcy tak nie robią", powie jakiś rodzic. W ten sposób porównuje dziecko z grzecznymi, nie zaś z niegrzecznymi.

„Mając taki bystry rozum, możesz łatwo rozwinąć się, zostać szanowanym liderem i nie musieć harować całe życie", mówiła pewna inteligentna matka synowi, który miał skłonność do obijania się na studiach.

Kiedy, powiedzmy, kobieta cały dzień ciężko pracuje, do rozpaczy doprowadza ją złe zachowanie jej dzieci i naprawdę sporej samokontroli wymaga powstrzymanie się przed wybuchem. Zdaj sobie jednak, proszę, sprawę z faktu, że wysiłek związany z utrzymaniem dzieci na właściwej drodze to nic w porównaniu ze strapieniami, które będziesz miała, jeśli Twoje dzieci zostaną lumpami czy przestępcami.

Mieć dzieci to największe z możliwych błogosławieństw, a także nasza największa odpowiedzialność. Kiedy dziecko się pojawia, jest w Twych rękach jak bryłka gliny, którą możesz ukształtować tak, jak tylko zechcesz. To, czym dziecko stanie się za dwadzieścia lat, zależy całkowicie od tego, co w jego umysł włożysz, gdy jest małe. Niektórzy rodzice winią za złe nawyki swoich dzieci swych sąsiadów. Przeważnie wina leży zupełnie gdzie indziej.

Pamiętaj — łatwiej mieć dobry wpływ niż zły! Istnieje wiele powodów, by być porządnym, nie ma natomiast żadnego, by być świnią. Wiedza o tym, co mówić swym dzieciom, to tylko część rodzicielskich obowiązków. Muszą oni także uważać na to, co mówią w obecności dzieci.

Pewien ojciec skarżył się, że jego dzieci go nie szanują. Okazało się, że jego żona, kiedy tylko się na niego zezłościła, wyzywała go od „bezwartościowych", „leni", „obiboków" itd. Czy nie było więc naturalne, że dzieci straciły szacunek? I oczywiście jeśli ten mąż także zacząłby wyzywać żonę, miałoby to ten sam wpływ na dzieci.

Wulgarny język, nadużywanie alkoholu, kłótnie i bijatyki — wszystko to nie powinno być dla dzieci widoczne, ponieważ z pewnością zacznie się odbijać na ich zachowaniu.

Sprawienie, że Twoje małżeństwo będzie sukcesem, to wykazanie talentów przywódczych w prowadzeniu jednej z najwspanialszych instytucji na ziemi. Większość lęków, fobii, kompleksów i zahamowań, które niesiemy z sobą przez życie, została zasiana w naszych umysłach, gdy byliśmy dziećmi.

Jeśli rodzice uczynią zgodny wysiłek, by odgrodzić dzieci od negatywnych wpływów, nowi dorośli będą Zdrowi, Bogaci i Mądrzy, ponieważ będą sami postrzegać siebie jako takich.

Jesteś tym, kim myślisz, że jesteś. Teraz, kiedy już rozumiesz znaczenie tego stwierdzenia, co myślisz o samym sobie? Widzisz w sobie wielkiego przywódcę? Odnoszącego sukcesy biznesmena? Zdolnego i skutecznego pracownika? Dobrego współmałżonka i rodzica? Czy widzisz siebie jako autora? Malarza? Popularnego wykładowcę?

Pamiętaj — nie ma znaczenia, co myślałeś o sobie, zanim zacząłeś czytać. Możesz zmienić całe swe życie — po prostu, w dosłownym sensie, „zmieniając swój umysł".Do łóżka idź zawsze z wyraźną myślą o tym, jaki będziesz w przyszłości. Nie masz „chcieć", żeby się coś zmieniło, lecz ujrzeć siebie jako już zmienionego. 

Wyryj w swym umyśle prawdę, że jesteś tym, kim myślisz, że jesteś — i od tego momentu już zawsze będziesz miał o sobie dobrą opinię.



piątek, 12 lipca 2019

Dlaczego jesteś taki, jaki jesteś?

Znalezione obrazy dla zapytania Dlaczego jesteÅ› taki, jaki jesteÅ›?

Większość ludzi tak do głębi akceptuje się takimi, jacy są, że niemal wcale nie zastanawiają nad kwestią tego, jak się stali takimi, jacy są. 

W ogromnej większości przypadków jesteśmy tacy, jacy jesteśmy, wskutek wpływów z dzieciństwa. Większość lęków, fobii, zahamowań i kompleksów, które niesiemy przez życie, powstała w naszej psychice, gdy byliśmy dziećmi.

Rozważmy na przykład nieśmiałość. Niemal nikt nie staje się nieśmiały jako dorosły. To pewne sugestie, otrzymane przez nas, gdy byliśmy bardzo młodzi, zostały potem wyolbrzymione i teraz je niesiemy przez życie. Matka może chcieć zaprezentować małą Marysię swoim gościom. Prosi więc Marysię, żeby coś wyrecytowała albo zaśpiewała. Z jakiegoś powodu Marysia się opiera. Wtedy matka, nie zdając sobie sprawy z tego, co robi, stwierdza, że Marysia jest taka nieśmiała. „Kiedy jest sama, trajkocze jak katarynka, ale w towarzystwie milknie i zamyka się w sobie", tłumaczy matka. Takie komentarze, wypowiadane w obecności dziecka, tworzą świadomość nieśmiałości. Kiedy Marysia dorośnie, będzie stale mówić o własnej nieśmiałości, marząc jednocześnie o tym, by móc się czuć swobodnie w towarzystwie innych, ale przyznając, że nie może, ponieważ jest zbyt nieśmiała.

Ci z nas, którzy wiedzą cokolwiek o działaniu psychiki, zdają sobie sprawę z tego, że za każdym razie, gdy Marysia wyraża opinię (albo choćby myśli) o własnej nieśmiałości, pogłębia ją tylko. W wyniku czego ta pani idzie przez życie, tracąc wiele z jego rozkoszy właśnie z powodu swej nieśmiałości. To poczucie niepewności, które tak wielu z nas nosi w sobie stale, nie rozwinęło się w życiu dorosłym. Znowu musimy winić za to rodziców, nie wiedzących nic albo prawie nic o psychologii dziecka.

Mały Mareczek bawi się na podwórku i słyszy ostrzeżenie: „Uważaj na spodnie — Bóg jeden wie, kiedy dostaniesz drugą parę!". Jeśli Mareczek zostawi na talerzu okruszek, usłyszy zaraz, ilu to ludzi na świecie głoduje i marzyłoby o tym okruszku, potem zaś słyszy, że może nadejść czas, gdy on sam zamarzy, że ma ten okruszek dla siebie. Mareczek idzie potem przez życie, nigdy nie czując się naprawdę bezpieczny. Obawia się zrobić cokolwiek, co by wymagało inicjatywy, ponieważ — jak sądzi — mogłoby mu się nie udać.

Nie chodzi  o to, że dzieci powinny być wychowywane do rozrzutności i niedbalstwa, ale że mogą być wychowywane bez poczucia, że nędza czyha na nie za każdym rogiem. Stwierdzono, że większość z tych, którym przez całe życie się nie powodzi, ma instynkt porażki, który został tym ludziom wpojony w psychikę, gdy byli jeszcze dziećmi. Wielu z nas krępuje nabyte w dzieciństwie poczucie, że się w jakiś sposób nie nadajemy. „Odejdź stamtąd, zepsujesz! Zupełnie się nie znasz się na narzędziach". Dziecko zawsze słyszy o tym, czego nie potrafi robić, rzadko jednak chwali się je za to, co umie. Taki chłopak wyrośnie potem i będzie powtarzał: „Nie radzę sobie z narzędziami". Nie radzi sobie, ponieważ powiedziano mu bardzo wcześnie w jego życiu — w czasie, gdy był najbardziej podatny na wpływy — że się na narzędziach nie zna. I on w to uwierzył.

Można by dowolnie mnożyć przykłady ukazujące, dlaczego jesteśmy właśnie tacy, jacy jesteśmy. W większości przypadków utrwaliły się w naszych umysłach schematy myślowe, że jesteśmy „tacy właśnie" albo „całkiem nie tacy" — i stąd czerpiemy nasze przekonanie. Jesteś tym, kim myślisz, że jesteś. Jeśli Twoi rodzice mieli dość rozumu, by wpoić Ci przekonanie, że masz w sobie wszystko, czego potrzeba, by zostać odnoszącym sukcesem biznesmenem, będziesz nadal widział siebie jako kogoś takiego, w późniejszych zaś latach będziesz ten zachowany obraz odtwarzał w swym biznesowym życiu.

Czy już wiesz, że nieważne, kim byłeś dotychczas — teraz możesz być, kim zechcesz?


czwartek, 11 lipca 2019

Jesteś tym, kim myślisz, że jesteś!

Znalezione obrazy dla zapytania Jesteś tym, kim myślisz, że jesteś!


Ilu ludzi naprawdę rozumie, o co tu chodzi? 

Nikt nie chce być biedny czy nieszczęśliwy, faktem jednak pozostaje, że jesteśmy tym, kim uważamy, że jesteśmy. Tak ważne jest, byś w pełni pojął znaczenie tego stwierdzenia.

„Jestem kompletnie niemuzykalny", powie Ci ktoś, kto nigdy nie zajmował się muzyką. „Nie potrafię nic zrobić za pomocą narzędzi", mówi człowiek, który nigdy nic w tej dziedzinie nie robił. „Nie mam artystycznych talentów", „Nie potrafię pisać" — jakże często to słyszymy!

Istnieją także ci, którzy próbują opisywać własne emocje: „Jestem łatwy w obejściu", powie jeden, podczas gdy inny deklaruje: „Nikt nigdy nie zdoła mi nic narzucić".

Jesteś tym, kim uważasz, że jesteś! Nasze ciała nie przejawiają talentu czy jego braku. Jeśli ktoś nie jest muzykalny, to nie dlatego, że istnieje jakaś fizyczna cecha czyniąca człowieka muzykalnym lub wprost przeciwnie. Jeśli ktoś nie umie się posługiwać narzędziami, to jego ciało nic nie ma z tym wspólnego. To, kim jesteśmy, odzwierciedla mentalny obraz nas samych, który posiadamy.

Mówiąc o talentach i cechach charakteru, mam na myśli zwykłych ludzi. Oczywiście ktoś z tylko jedną nogą nie będzie mógł wygrać biegu — i nieważne, jaki rodzaj mentalnego obrazu samego siebie posiada. Ktoś o zdeformowanych dłoniach nie zostanie znakomitym pianistą. Niewidomy nie zdobędzie sławy wielkiego malarza. Jaki obraz siebie ma odnoszący sukcesy biznesmen? Czy widzi w sobie marnego biznesmena? Z całą pewnością nie! Osiągnął wyżyny w swojej dziedzinie, ponieważ postrzegał siebie jako człowieka sukcesu.

Szef dużej agencji reklamowej zaczął być identyfikowany z branżą reklamową. Dochodząc do dwudziestki, uważał, że chciałby być inżynierem. Przez całą szkołę średnią przygotowywał się do tej profesji. Posiadał też gramofon i sporą liczbę płyt, które chciał sprzedać. Wybrał nazwiska kilku swoich przyjaciół, którzy mogli być zainteresowani kupnem, i napisał do nich listy, oferując im tę kolekcję. Jeden z nich po otrzymaniu takiego listu kupił gramofon wraz z płytami i w odpowiedzi pochwalił sprzedającego za jego piękny list, zachęcając autora do pójścia w stronę branży reklamowej, ponieważ posiada zdolność przedstawiania ofert w tak przekonujący sposób.

Tak samo jak kamyk wrzucony do wody powoduje fale docierające do najdalszych krańców zbiornika, ta myśl dotycząca jego własnej przyszłej kariery, wrzucona w psychikę młodego człowieka, rosła i rosła, aż z czasem nie mógł o sobie myśleć inaczej niż jako o kimś zajmującym się reklamą. Innymi słowy — od razu, gdy zaczął zacząć o sobie myśleć jako o człowieku z branży reklamowej, zaczął nim być. 

Na spotkaniu pewnego klubu jeden z jego członków został niespodziewanie wywołany, by wygłosić przemówienie — czy może raczej prelekcję, w której miał opowiedzieć o ostatnio odbytej przez siebie podróży. Ten człowiek nigdy publicznie nie przemawiał i czuł się naprawdę nieswojo, musząc to teraz zrobić. Po zakończeniu tego klubowego spotkania jeden z obecnych powiedział mówcy, że powinien się zająć wygłaszaniem publicznych prelekcji, ponieważ jego wystąpienie było tak logiczne i składne. Publiczne przemawianie było dosłownie ostatnią rzeczą, jaka przyszłaby temu człowiekowi do głowy jako ewentualne zajęcie... Do czasu, gdy usłyszał tę sugestię. 

Zaczął się postrzegać jako ktoś, kto umie publicznie przemawiać, a teraz jest bez przerwy angażowany do wygłaszania przemówień i prelekcji.




środa, 10 lipca 2019

Prawdziwy Ty.

Znalezione obrazy dla zapytania Prawdziwy Ty


95 procent ludzi skłania się ku negatywności, a Ty zapewne także do tej grupy należysz. 

Jednak nawet w negatywnie nastawionych ludziach jest więcej wrodzonej pozytywności niż negatywności. Po prostu taki człowiek pozwala, by jego pozytywne „ja" zostało zagłuszone przez negatywne myśli. Jest jak pomalowany drewniany dom — pod względem objętości jest w nim tysiące razy więcej drewna niż farby, a jednak farba kompletnie przesłania drewno. 

Nieważne, za jak negatywnego sam możesz się uważać, ja i tak sądzę, że w sumie jesteś o wiele bardziej pozytywny niż negatywny. Jednak jeśli nie cieszysz się ze swego życia całkiem tak, jak byś tego pragnął, nie oznacza to, że Los się na Ciebie uwziął. Po prostu pozwalasz swojej negatywnej stronie przejąć kontrolę. Zezwalasz tej negatywnej powłoce, którą się przez lata otoczyłeś, wpływać na swe myślenie, swe działania, swe osiągnięcia. Wytrenuj się tak, byś się stał pozytywny. Za każdym razem, gdy zauważasz, iż pozwoliłeś sobie na negatywną myśl, przepędź ją myślą pozytywną. Może nie od razu zauważysz rezultaty, ale z pewnością przyjdą.

Kiedy umieszczasz ziarno w ziemi, potrzeba wielu dni, zanim cokolwiek pojawi się nad powierzchnią. Jednak jeśli ziarno jest zdrowe, a Ty podlewasz je i dbasz o nie, wiesz, że z czasem wyrośnie roślina. Kiedy po raz pierwszy zaczynasz świadomie utrzymywać w swej głowie pozytywne myśli, z początku możesz nic interesującego nie dostrzec, ale zachowując cierpliwość, wkrótce stwierdzisz, że Twoja pozytywna osobowość przejmuje kontrolę i ukazuje Ci całkiem nowy sens Twojego życia.

„Jak mogę być pozytywny, kiedy wszyscy dookoła mnie są tak negatywni?", może spytasz. Gdybyś był na stacji kolejowej i miał do wyboru dwa bilety, z których jeden zawiózłby Cię na jałową pustynię, drugi zaś do cudownego kraju pełnego kwiatów, owoców i wszelkiej radości, który byś wybrał? Odpowiedź jest oczywista.

Masz wybór — możesz być albo negatywny, albo pozytywny. To pierwsze wiedzie Cię do smętnego życia, marnego zdrowia i porażki, to drugie do Zdrowia, Bogactwa i Szczęścia. Które wybierzesz? Wobec liczby ludzi negatywnych — znacznie przekraczającej liczby ludzi pozytywnych — logicznym jest wniosek, że wszyscy jesteśmy otoczeni przez znacznie większą liczbę ludzi negatywnych niż pozytywnych. Jeśli ludzie wokół Ciebie naprawdę są negatywni, to zamiast ich małpować i czynić własne życie koszmarem, pilnuj własnego szczęścia, odmawiając pójścia w ich ślady. Możesz też, jeśli tak postanowisz, przemienić niektórych z tych negatywnych ludzi w pozytywnych. Oto przykład żony o pozytywnym nastawieniu, która, stosując starannie przemyślaną strategię, zmieniła swego negatywnego męża w entuzjastę pozytywnego myślenia.

„Te wszystkie głodne kawałki o tym, jak myśl rządzi rzeczywistością, doprowadzą cię kiedyś do domu bez klamek" — tak ten człowiek stale powtarzał swej żonie. Kiedy coś się niekorzystnego wydarzyło i żona czyniła uwagę w stylu: „Cóż, na pewno okaże się, że tak jest lepiej", mówił jej, że „chyba z byka spadła".

Ta żona mogła zadowolić się przeciętnością, ale nie zgodziła się na to. Znała prawa dotyczące pozytywnego myślenia i wiedziała, że jej mąż sam siebie ogranicza swym negatywnym myśleniem. Przyszedł jej go głowy pewien pomysł. Któregoś wieczora, kiedy mąż sobie siedział, nic konkretnego nie robiąc, ona pracowicie czytała jedną ze swych wielu książek o osobistym rozwoju.

„Zupełnie nic z tego nie potrafię zrozumieć. Ty jesteś taki mądry, mógłbyś może przeczytać kawałek tego rozdziału i zobaczyć, czy ty coś rozumiesz z tego, co ten autor mówi?", rzekła, wręczając małżonkowi otwartą książkę. Pochlebna uwaga żony na temat jego umysłu mile go połechtała, więc podjął wyzwanie. Przeczytał rozdział, o który chodziło, nie po to, by się zgadzać z autorem, tylko po to, by znaleźć tam myślowe luki, dzięki którym zdoła żonie udowodnić, że teorie o przewadze umysłu nad materią to czysty nonsens. Kiedy jednak czytał, czytany tekst zaczynał nabierać w jego oczach sensu... Wszystko się całkiem logicznie składało w całość. Powoli zaakceptował ideę, iż negatywne myśli wytwarzają negatywne reakcje, zaś myśli pozytywne reakcje pozytywne. Potem ten mąż pomyślał o własnej pracy. Uświadomił sobie, że nigdy w życiu nie zrobił w swym zawodzie nic choćby o włos ponad to, czego od niego oczekiwano, i że to, co robił, było akurat ledwo wystarczające, by jakoś szło. Następnego ranka ten człowiek poszedł do pracy z nowym nastawieniem. Zdecydował, że będzie swoją robotę wykonywał lepiej niż kiedykolwiek dotąd. Zamiast bez przerwy odrywać się od pracy, by opowiadać współpracownikom anegdotki, pracował z zapałem nad tym, co miał do zrobienia, starając się osiągnąć perfekcję. W swym dążeniu do doskonałości dokonał nawet odkrycia — odkrył chytry sposób na to, by zrobić więcej, a do tego lepiej. Ten sposób dałby się nawet zastosować przez innych pracowników tej fabryki, co by uczyniło ich wysiłek efektywniejszym. 

Tten człowiek uzyskał uznanie w swym miejscu pracy i został za to, co robił, odpowiednio wynagrodzony. Jeśli teraz spróbujesz tego zmienionego człowieka przekonać o bezsensowności tezy, że „umysł rządzi materią", wysunie na jej obronę potężny argument.

„Potęga pozytywnego myślenia" (zapożyczając tytuł od wspaniałej książki Normana Vincenta Peale'a) jest od tak dawna ugruntowana, że nikt nie może jej zaprzeczyć. To już nie jest teoria, tylko fakt. I co najważniejsze, fakt, który bardzo łatwo udowodnić. Istnieją jednak wciąż tacy, którzy się nie zgadzają. Oświadczają: „Próbowałem tego i nie działało". Wypytując nieco dokładniej tych wątpiących, niezmiennie dowiemy się, że nigdy naprawdę nie próbowali pozytywnego myślenia. Oni zaledwie życzyli sobie sukcesu i szczęścia, potem zaś, ponieważ ich pragnienie się nie spełniło, zadecydowali, że umysł wcale nie ma władzy nad materią.
Codziennie każdy z nas czyni użytek z zasady „umysł rządzi materią", niezależnie od tego, czy nam to pomaga, czy też wręcz przeciwnie. Ktoś, kto utrzymuje sam siebie w stanie depresji poprzez ciągłe niepowodzenia, marne zdrowie i ponury nastrój, z pewnością jest pod wpływem zasady „umysł rządzi materią". Nie pragnie oczywiście tych wszystkich złych rzeczy, ale widzi siebie jako kogoś, kogo one dotyczy, wierząc, iż jest skazany na ich znoszenie. Jeśli zatem ta sama osoba potrafiłaby sobie zwizualizować — równie mocno — Zdrowie, Bogactwo, Szczęście (nie tyle pragnąć tych rzeczy, co widzieć siebie jako ich posiadacza), zostałaby obdarzona Zdrowiem, Bogactwem i Szczęściem.

Spójrz na życie z takim zachwytem, jak „Alicja w Krainie Czarów"? Czy Twój wzrok nie zaczyna przenikać mgły niepewności i zwątpienia? Czy nie dostrzegasz zarysów nowego życia, które mogłoby być Twoim życiem?


wtorek, 9 lipca 2019

Poznawanie Prawdziwego Siebie

Znalezione obrazy dla zapytania Poznawanie Prawdziwego Siebie


Kiedy Sokrates powiedział do swych uczniów: „Poznaj samego siebie", około roku 400 przed Chrystusem, ten wielki mędrzec nie miał na myśli ich fizyczną istotę. Każda jego wypowiedź była skierowana do intelektu, a więc do umysłu.

W każdym z nas są dwie osobne istoty: istota plus i istota minus. Istota plus dostrzega jedynie to, co dobre — zdrowie, siłę, sukces, szczęście itd. Istota minus dostrzega tylko przeciwne — smutek, chorobę, niepowodzenie itd. W każdej chwili możemy być pod wpływem tylko jednej z tych istot. Jeśli pozwolimy przejąć kontrolę naszej istocie plus, to będziemy chodzić prosto z wysuniętą naprzód klatką piersiową, uniesioną głową i wyrazem zdecydowania na obliczu. Jeśli pozwolimy sobą kierować istocie minus, będzie oczywiście odwrotnie. Zaczniemy powłóczyć nogami, a nasze pozbawione blasku oczy i opadające kąciki warg wyrażać będą rozpacz i brak nadziei.

Nasza psychika potrafi działać albo w pozytywnym, albo też w negatywnym kierunku. Wedle wczesnych psychologów 95 procent ludzi skłania się w swym myśleniu ku negatywności. Skłaniałoby to do przypuszczenia, że ci ludzie są pod wpływem swej negatywnej natury, wskazując też i na to, że ogromna część ludzi jest nieszczęśliwa i nie odnosi sukcesów.

Jeśli jesteś jednym z tych 95 procent ludzi, którzy skłaniają się ku negatywności, może Cię specjalnie nie ucieszyć spotkanie z prawdziwym TOBĄ. Jednak zamiast tego żałować, będziesz miał powód do radości, ponieważ dowiesz się, dlaczego jesteś taki, jaki jesteś, i co możesz zrobić, by zmienić tę sytuację.
Opowiem  historię człowieka, który przez całą noc nie spał — i był z tego zadowolony. Nazwijmy go sobie Joseph Benson. Joe Benson trafił na długą złą passę w swym życiu. Nie miał grosza przy duszy, za to pokaźny stos rachunków do zapłacenia. Sprawa wyglądała poważnie i Joe nie mógł już z powodu swych zmartwień spać. Pewnej nocy poszedł jak zwykle do łóżka i zaczął rozmyślać o swych licznych wierzycielach oraz o groźbach, jakie od nich stale słyszał, na temat tego, co mu zrobią, jeśli nie spłaci długów. Wtedy naszła go myśl, która odwróciła bieg wydarzeń— myśl, że człowiek jest umysłem obdarzonym ciałem, nie zaś ciałem obdarzonym umysłem. Stwierdzenie to nie znaczyło dla Josepha Bensona zbyt wiele

„Jestem umysłem", pomyślał Joe Benson, „mogę stać się, czymkolwiek zechcę. Wszystko, co muszę uczynić, to zdecydować się, czym chcę być — i tak się stanie". Przez całą noc jego umysł konstruktywnie pracował. Myślał o sobie . Myślał o innych, na których chciałby się wzorować. Myślał o zmianach, których będzie musiał dokonać w sobie, by móc dokonać tego, czego chciałby dokonać. „Jaka jest różnica pomiędzy mną a człowiekiem, którego podziwiam — a może także mu zazdroszczę?", zadał sobie pytanie. „Nie myślę o sobie jak o kimś bez kręgosłupa", myślał, „ale równie dobrze mógłbym spojrzeć prawdzie w oczy i przyznać, że to prawda". „Wzdrygam się na myśl o poproszeniu kogokolwiek o jakieś korzystniejsze warunki, które by ulżyły mi w mej nieprzyjemnej sytuacji, ponieważ czuję, że mi odmówią. I tak się też zawsze dzieje". „Człowiek czynu ma w sobie siłę. Mówi innym, jaki chciałby z nimi zrobić interes, który przyniósłby korzyści obu stronom. Tamci go słuchają i w większości przypadków robią to, czego on chce". „Moje działania są sterowane przez mój umysł. Tamtego człowieka działania są sterowane przez jego umysł. Dlaczego nie mógłbym zmienić mego umysłu tak, by był zgodny z jego umysłem?".

Słoneczne promienie wczesnego poranka zaglądające przez szczeliny w firankach oznajmiały świt nowego dnia. Joe Benson wstał i zamiast swego zwykłego przegranego wyglądu — wyglądał teraz żywo i energicznie, niczym poszukiwacz cennych kruszców, który właśnie trafił na żyłę złota. Pani Benson, widząc w swym małżonku taką zmianę, nie śmiała nawet spytać go, co się stało. Nie musiała jednak, ponieważ podczas śniadania została poczęstowana entuzjastyczną historią o tym, jak bezsenna noc zmieniła przyszłość ich obojga.

Joe został w domu przez cały ten dzień — i nie bez powodu. Z kartką i ołówkiem w ręce rozrysowywał swój problem.. Zdecydował, jaki będzie jego cel. W jego przypadku miało to być wyjście z długów i osiągnięcie dochodów zapewniających sensownie wysoki standard życiowy. Następnie wypisał każdą z przeszkód stojących między nim a jego celem. Potem wytyczył plan działania, który by mu umożliwił przeskoczenie wszystkich tych przeszkód i osiągnięcie celu. Wieczorem, zanim się położył spać, przemyślał ten swój plan bardzo dokładnie i zdecydował, iż wstanie wcześnie rano, by go wcielić w życie. Joe Benson dosłownie bogacił się, kiedy spał. Poszedł spać z dobrze uformowanym w myślach planem i kiedy jego świadomy umysł spał, jego Twórczy Umysł cierpliwie pracował nad wprowadzeniem sensownego planu Josepha w życie.

Potrzeba by naprawdę wielu stron, by opowiedzieć całą historię Josepha Bensona i napisać o tym, co mu się przydarzyło wskutek tej nieprzespanej nocy. Wystarczy jednak powiedzieć, że obecnie wraz z żoną żyje w pięknej willi ze sporym kawałkiem terenu, mając dochód wystarczający, by za to bez trudności zapłacić.

Czy rozumiesz, dlaczego to wszystko było możliwe? Zmiana nastąpiła, gdy Benson uzmysłowił sobie, iż jest Umysłem obdarzonym Ciałem i że może — po prostu za pomocą zmiany w swym umyśle — stać się, kimkolwiek zechce.







poniedziałek, 8 lipca 2019

Uczyń sobie grę z pozytywnego myślenia


Znalezione obrazy dla zapytania Uczyń sobie grę z pozytywnego myślenia

Im bardziej staniesz się świadomy potęgi myśli, tym bardziej będziesz uważał na rodzaj myśli, którym pozwolisz zamieszkać w swym własnym umyśle.

Weź po kolei wszystkie litery alfabetu i zobacz, ile pozytywnych słów potrafisz znaleźć na każdą z nich. Spośród słów zaczynających się na A mógłbyś na przykład znaleźć: Ambitny, Anielski, Apetyczny, Artystyczny, Atletyczny itd. Na B mogłyby to być: Beztroska, Bogactwo, Bawić się, Błogosławieństwo itd. Przejedź tak przez cały alfabet, znajdując tyle pozytywnych słów, ile tylko potrafisz.

Dobrym zastosowaniem dla tego pozytywnego alfabetu będzie postaranie się o niewielkie fiszki, rozmiaru mniej więcej standardowych przepisów kuchennych. Kup sobie pewną ilość gładkich kartoników, wielkości około 12 x 8 cm, jakie można dostać w większości sklepów z artykułami piśmienniczymi. Weź jedną taką kartę dla każdego pozytywnego słowa i umieść ją zgodnie z początkową literą. Wkrótce będziesz miał archiwum z ponad stoma kartami.

Za każdym razem, gdy się czegoś nowego dowiadujesz albo coś czytasz na temat któregoś ze swych pozytywnych słów, wyjmij odpowiednią kartę i dodaj do niej nowo zdobyte informacje.

Prawdopodobnie niezbyt często będziesz korzystał z tego swojego archiwum, ale samo utrzymywanie go uczyni Cię bardziej czułym na pozytywne myśli.


niedziela, 7 lipca 2019

Przetestuj się na negatywność.

Znalezione obrazy dla zapytania Przetestuj się na negatywność


Negatywna osoba rzadko myśli o sobie jako o kimś negatywnym. Przeważnie będzie się spierać, jeśli się choćby najsubtelniej zasugeruje, że mogłaby być negatywna.

Dam Ci teraz bardzo prosty test, który wykaże bez cienia wątpliwości, czy Twój umysł skłania się ku negatywnej, czy też ku pozytywnej stronie.

Oto 25 zwyczajnych słów. Przeczytaj je powoli, uważnie obserwując, jakie mentalne skojarzenia z każdym z nich się wiążą. Te skojarzenia będą albo pozytywne, albo negatywne. Jeśli stwierdzisz, że większość z nich jest negatywna — ciesz się! Powtarzam: ciesz się, ponieważ w Twoim życiu nastąpi wielka zmiana, która da Ci zdrowie, bogactwo i szczęście.

1. Miłość
2. Zarośla
3. Pieniądze
4. Samochód
5. Jedzenie
6. Seks
7. Ciemność
8. Książka
9. Odpoczynek
10. Prawo
11. Woda
12. List
13. Ogród
14. Służąca
15. Szef
16. Dom
17. Goście
18. Zdrowie
19. Zwierzę
20. Ojciec
21. Ubranie
22. Muzyka
23. Dzieci
24. Pisać
25. Egzaminy

Wiele z tych słów wydaje się negatywnymi, inne zaś wydają się pozytywne, jednak zaraz przekonasz się, że każde z nich może być zarówno negatywne, jak i pozytywne.

Miłość.
Skojarzeniem przelatującym przez myśl komuś negatywnie nastawionemu do życia może być: „Nikt mnie nie kocha". Z drugiej strony — obraz ukochanej osoby może się pojawić w umyśle kogoś o pozytywnym nastawieniu.

Zarośla.
Skojarzeniem negatywnym mógłby być obraz kolczastych krzewów, na których można sobie podrzeć ubranie, albo krzaków i innych niebezpiecznych rzeczy tuż przy drodze, na które można wpaść samochodem i zrobić sobie krzywdę. Jednak zarośla dodają przecież także urody zboczom pagórków, co akurat mogłoby przyjść na myśl osobie myślącej pozytywnie.

Pieniądze.
Negatywne: długi, brak pieniędzy itp. Pozytywne: Wygoda, bezpieczeństwo, hojność.

Samochód.
Negatywne: jego brak albo nędzny stan obecnie posiadanego. Pozytywne: miłe przejażdżki, radość dla całej rodziny.

Jedzenie. Negatywne: niesmaczne potrawy, niestrawność. Pozytywne: miły posiłek w towarzystwie krewnych i przyjaciół.

Seks. Negatywne: resentyment, jeśli nie jesteś szczęśliwy z swym partnerem albo mało popularny wśród płci przeciwnej. Pozytywne: odwrotność negatywnych.

Ciemność. Negatywne: samotność. Pozytywne: wypoczynek, odprężenie.

Książka. Negatywne: nauka, czyli nuda. Pozytywne: interesująca informacja, miłe spędzanie czasu.

Odpoczynek.
Negatywne: zbyt wiele pracy, brak czasu na odpoczynek. Pozytywne: odzyskiwanie sił, relaks.

Prawo. Negatywne: mandaty. Pozytywne: porządek, ochrona.

Woda. Negatywne: można się utopić, deszcz. Pozytywne: kąpiel, łódki, czystość.

List. Negatywne: złe wiadomości. Pozytywne: dobre wiadomości.

Ogród. Negatywne: praca, koszty. Pozytywne: piękno.

Służąca. Negatywne: nie mogę sobie na nią pozwolić. Pozytywne: praca pani domu staje się przyjemniejsza.

Szef. Negatywne: zagania do roboty. Pozytywne: awans, dochód.

Dom. Negatywne: kłótnie, zrzędzenie. Pozytywne: towarzystwo rodziny.

Goście.
Negatywne: dodatkowa praca i wydatki. Pozytywne: fajne towarzystwo.

Zdrowie. Negatywne: różne dolegliwości i bóle. Pozytywne: coś, do czego warto dążyć.

Zwierzę. Negatywne: masa kłopotów, wydatki. Pozytywne: wierność, poświęcenie, towarzystwo.

Ojciec. Negatywne: surowy, nigdy nie odpuścił. Pozytywne: poświęcał się.

Ubranie.
Negatywne: skromna garderoba, tanie szmatki. Pozytywne: odwrotność negatywnych.

Muzyka. Negatywne: nieprzyjemny hałas. Pozytywne: uspokojenie, inspiracja.

Dzieci. Negatywne: urwanie głowy, wydatki. Pozytywne: samospełnienie.

Pisać. Negatywne: niezdolność do wyrażania myśli na piśmie, przez co pisanie nas po prostu przeraża. Pozytywne: pomaga rozwinąć myśli.

Egzaminy. Negatywne: niewiara we własną zdolność zdawania egzaminów. Pozytywne: dają nam szansę sprawdzenia naszych umiejętności.

Twoja własna reakcja na powyższe słowa może być całkiem inna od podanych tu przykładów, jednak na ich podstawie będziesz potrafiła ocenić, czy Twoje pierwsze skojarzenia były negatywne, czy też pozytywne.

Badania psychologiczne wykazały, że 95 procent ludzi skłania się ku negatywności. Tak się składa, że w innym badaniu okazało się, iż nie więcej niż 5 procent ludzi odnosi w życiu powodzenie. Jeśli należysz do tych 95 procent ludzi nastawionych do świata negatywnie, to z pewnością Twe odruchowe reakcje na podane wyżej słowa były negatywne. Jeśli tak właśnie było, to — jak mówiłam wcześniej — ciesz się!

„Problem wykryty jest w połowie rozwiązany", głosi często słyszany truizm. Jeśli jesteś w przeważającej części negatywny w swym myśleniu, można ze sporym prawdopodobieństwem przyjąć, że nie masz w swym życiu tylu sukcesów, ile mieć byś mógł, i że nie jesteś tak szczęśliwy, jak mógłbyś być.

Pomyśl więc z radością o tym, że Twój dzień wyzwolenia jest blisko. Już nie będziesz skrępowany więzami niepewności, niedoboru, przygnębienia...

Całkiem dosłownie możesz spojrzeć w niebo, wyrzucić ramiona w górę i z nieposkromionym entuzjazmem wykrzyknąć: „Jestem wolny!".




sobota, 6 lipca 2019

Człowiek jest umysłem obdarzonym ciałem

Znalezione obrazy dla zapytania Człowiek jest umysłem obdarzonym ciałem

Gdyby zabrać umysł, to mielibyśmy tylko rozkładającą się masę mięsa i kości. 

 Dotąd patrzyłam na człowieka jako na ciało obdarzone psychiką. Ale tak nie jest. Człowiek to przecież psychika obdarzona ciałem.

Ważne jest zrozumienie tej prawdy, a chociaż wydaje się tak prosta, trzeba przez dłuższą chwilę pomyśleć, żeby dokładnie to zrozumieć.

W rzeczywistości Twoje ciało stanowi jedynie narzędzie Twojego umysłu — czyli Ciebie.

Twoje nogi zapewniają Ci poruszanie się. Twoje ramiona wykonują wiele prac pod kierunkiem Twojego umysłu. Pożywienie, które jesz, stanowi paliwo Twojego „silnika". Twoje usta pełnią podwójną funkcję. Są zarówno „wrzutem" do pobierania pokarmów, jak i tubą Twojego systemu komunikacji głosowej. Twoje oczy zapewniają Ci orientację, uszy zaś są odbiornikami systemu komunikacyjnego.

Twoja fizyczna istota funkcjonuje w dwojaki sposób:


● w celu utrzymania Cię przy życiu;
● aby realizować to, co jej dyktuje Twój umysł.


piątek, 5 lipca 2019

Psychika to człowiek

Znalezione obrazy dla zapytania Psychika to człowiek


Kiedy mężczyzna mówi do młodej kobiety: „Jesteś taką słodką dziewczyną", co dokładnie ma na myśli? 

Czy chodzi mu o to, że byłaby ona słodka jak cukier, gdyby udało się ją polizać? Czy może o to chodzi, że jej rysy w jakiś sposób odzwierciedlają słodkość? Czy jej uśmiech i wyraz twarzy skłaniają tego człowieka do wypowiedzenia tych słów? Odpowiedź jest oczywista — nie o to tu chodzi.

Nie tak wielu ludzi zdaje sobie z tego sprawę, ale to umysł jest odpowiedzialny za tę słodycz, jak też ewentualne jej przeciwieństwo. Ktoś słodki to ten, którego psychika sprawia, iż jest hojny, wyrozumiały, sympatyczny, przyjazny i chętny do pomocy.

Kiedy myślimy o kimś mającym magnetyczną osobowość, naturalnym wydaje się skojarzenie tej osobowości z czymś dostrzegalnym, z fizycznymi aspektami tego kogoś. Co oczywiście nie jest słuszne. Istnieją piękne dziewczyny o osobowości tak paskudnej, że stają się dosłownie odpychające. Istnieją też dziewczęta o pospolitych rysach, jednak ich osobowość potrafi być tak magnetyczna, że wydają się słodkie i czarujące.

Jaka jest różnica między tymi dwoma rodzajami dziewcząt? Różnica leży w ich umyśle. Te magnetyczne myślą raczej o pomaganiu innym, te antypatyczne myślą wyłącznie o sobie.

Jest dwóch bardzo podobnych z fizycznego punktu widzenia mężczyzn. Jeden jest naprawdę dobrym biznesmenem. Zarabia i oszczędza dużo pieniędzy. Drugi ledwo wiąże koniec z końcem. Ma niewielką pensję i wydaje z niej każdego centa.

Jaka jest różnica między tymi dwoma? Różnica leży w ich psychice. Jeden myśli w kategoriach porządnego biznesu i rzetelnego inwestowania. Drugi myśli w kategoriach zarabiania jedynie dla przyjemności natychmiastowego wydawania.

Takie przykłady można by mnożyć przez wiele, wiele stron. Jedyna różnica pomiędzy pisarzem a kimś, kto nie pisze, leży w ich umysłach. Jeden wie, że potrafi pisać, drugi jest pewien, że nie potrafi.

Nie ma istotnej fizycznej różnicy między sukcesem a porażką. Tu jest jedynie różnica psychiczna. Ktoś widzi siebie jako nieudacznika, ktoś inny wie, że jest człowiekiem sukcesu.

Dokonując tych porównań, musimy sobie uświadomić, że najważniejszą częścią każdej ludzkiej istoty jest jej umysł. To umysł czyni ją tym, czym jest — na dobre czy na złe.

Kiedy ktoś używa zaimka osobowego „ja", nie mówi wcale o swojej fizycznej istocie. Mówi o swej istocie psychicznej, umysłowej. Jeśli powie: „Jestem szczęśliwy", nie ma w nim — fizycznie — nic, co by mogło być szczęśliwe. Oczywiście jest fizyczna reakcja na emocjonalny fakt bycia szczęśliwym. Jego wargi złożą się do uśmiechu, całe ciało może się nawet zatrząść od śmiechu, ale bez uczucia radości i szczęścia w jego psychice żadna z tych rzeczy by nie nastąpiła.

Jeśli powiem: „Jesteś wspaniałą osobą", to nie odnoszę się do tego, co widzę. Nie ma w Twojej skórze, mięśniach czy kościach nic, co by mogło być wspaniałe czy niewspaniałe. Odnoszę się do Twojej psychiki.

„Człowiek jest umysłem"? „Jesteś tym, kim myślisz, że jesteś. Czy zdajesz sobie w pełni sprawę ze znaczenia tego prostego stwierdzenia?

Nie oznacza to, że jesteś sobą, ponieważ jesteś wysoki lub niski, ciemny czy jasny, gruby czy chudy. Oznacza to, że Ty, którego ludzie lubią lub nie znoszą, jesteś refleksem Twojego umysłu, Twej psychiki.

Nie musisz być zawsze nieszczęśliwy, nie musisz zawsze na coś cierpieć i na coś się skarżyć — możesz odnieść sukces. Innymi słowy, w tym Twoim wspaniałym umyśle jest siła i inteligencja, które mogą poprowadzić Twe życie w dowolnym wybranym przez Ciebie kierunku.

Pomyśl przez chwilę o jakimś monumentalnym ludzkim osiągnięciu. Nowoczesny, opływowy pociąg złożony z całej masy wagonów podróżuje z szybkością ponad sześćdziesięciu mil na godzinę, ale jest kontrolowany przez pojedynczego człowieka — maszynistę, możemy więc śmiało stwierdzić, że wszystko to jest kontrolowane przez jeden ludzki umysł.

Największy z pływających po morzach statków jest kierowany przez jednego człowieka. Jasne, ten człowiek ma pomocników, ale zawsze musi być jakiś kierujący umysł.

Ogromne powietrzne liniowce, zabierające na pokład ponad stu pasażerów plus bagaż i pocztę, są sterowane przez pojedynczego człowieka.

Najpierw jednak te pociągi, statki i samoloty zostały poczęte w ludzkim umyśle. Musiały zostać stworzone, zanim można było nimi kierować.

Gdybym Ci więc teraz powiedziała, że Ty także masz — w swoim psychicznym „ja" — ogromny rezerwuar siły, której większość pozostaje niewykorzystana? I gdybym Ci powiedziała także, że tak samo jak pilot kieruje samolotem, jak kapitan steruje swym statkiem, jak maszynista rozpędza swój pociąg, Ty — Twoja świadomość — potrafi sterować Twym Twórczym Umysłem, tak by Cię prowadził w dowolnym wybranym przez Ciebie kierunku, do zdrowia, bogactwa i szczęścia?



środa, 3 lipca 2019

Co ze zdrowiem?


Znalezione obrazy dla zapytania A co ze zdrowiem?


W każdej komórce Twojego ciała znajduje się inteligencja i ta inteligencja jest ważną częścią Twojego Twórczego Umysłu. 

Twórczy Umysł przyjmuje myśli ze świadomości jako instrukcje i na ich podstawie działa. Twórczy Umysł posiada własną, niezależną od świadomości zdolność rozumowania. Nieważne, czy Twe myśli są negatywne, czy pozytywne — Twórczy Umysł bez zadawania pytań będzie je realizował.

Jeśli myślisz w kategoriach zdrowotnych przypadłości, Twój Twórczy Umysł, mając kontakt z każdą komórką Twojego ciała, zaakceptuje tę Twoją myśl jako instrukcję i powysyła po całym Twoim organizmie informacje mające spowodować, że będziesz chory. I w miarę upływu czasu stwierdzisz, że te Twoje myśli się spełniły. Stracisz energię, Twoje oczy utracą blask, uzyskasz za to wygląd i zachowanie człowieka nieszczęśliwego.

Przypuśćmy jednak, że zaczniesz zamiast tego rozwijać w sobie nastawienie „czuję się świetnie" — co wtedy? Będziesz się czuł świetnie.

Kilka lat temu klinika w Nowym Orleanie opublikowała raport stwierdzający, że 74 procent spośród jej 500 kolejnych pacjentów przyjętych ze względu na choroby układu trawiennego cierpi z powodu zaburzeń emocjonalnych. W opublikowanym raporcie Przychodni Medycznej jednego z uniwersytetów na Wschodnim Wybrzeżu wynika, że 76 procent pacjentów zgłaszających się do tej przychodni cierpi na choroby wywołane przez problemy emocjonalne, czyli to, co się zazwyczaj określa jako zaburzenia psychosomatyczne.

Jeśli przypadłości 74 spośród każdych stu pacjentów były spowodowane psychiką, to czyż nie wydaje się logiczne, że uczucie zadowolenia z życia także może być spowodowane psychiką? Ależ oczywiście!

Dzięki eksperymentom mającym wykazać skuteczność Twórczego Umysłu w zdobywaniu zdrowia, bogactwa i szczęścia — naucz się wykorzystywać go dla swego zdrowa, dając mu właściwe instrukcje.

Myśl w taki oto sposób: „Jestem prowadzony tak, że moje myśli i czyny będą sprzyjały memu zdrowiu. Mój Twórczy Umysł, mający kontakt z każdą komórką mego ciała, znajdzie sposób, dzięki któremu będę się lepiej czuł, lepiej wyglądał i w ogóle będę lepszy". Powtórz to stwierdzenie kilka razy, zanim zaśniesz, a zobaczysz, o ile lepiej będziesz się czuł następnego dnia. 

Nie zlekceważ tego.



poniedziałek, 1 lipca 2019

„Jak on reaguje, gdy…?”

Znalezione obrazy dla zapytania „Jak on reaguje, gdy…?”

Jeśli jesteś w stałym związku z mężczyzną to mam dla Ciebie pewien test. 

Ten test pomoże Ci „udoskonalić” Twój związek, a przy okazji także zdasz sobie sprawę, czy sposób komunikacji w Twoim związku jest właściwy.Przypomnij sobie, bądź też zwróć uwagę następnym razem jak on reaguje, gdy...
*Potrzebujesz jego pomocy odnośnie obsługi komputera.
*Jadąc samochodem złapałaś gumę i zadzwoniłaś po niego, by przyjechał i pomógł Ci zmienić koło.
*Prosisz go o wykonanie czegoś, co jest dla Ciebie za trudne, za ciężkie (jak np. odkręcenie słoika), gdzie wymagasz męskiej siły, odwagi.

Kiedy to dla Ciebie robi, to jak się wtedy zachowuje? Czy jest pełen chęci, by Ci pomóc? Czy też ironicznie żartuje, że czegoś nie umiesz, czegoś, co dla niego jest akurat łatwe do wykonania? Czy jest sarkastyczny? Czy też jest dumny, że może Ci pomóc?

Zastanowiłaś się? I jak reaguje?

Otóż są dwa sposoby: Po pierwsze, nic nie stoi na przeszkodzie, kiedy czegoś nie umiesz. Przed mężczyzną, przyznajesz się do tego i prosisz go o pomoc – mężczyźni lubią być pomocni. Co więcej, często, kiedy kobieta jest niezależna i nie daje mężczyźnie tej możliwości – by się mógł wykazać – traci na tym jej związek.

Zatem jeśli mężczyzna, reaguje prawidłowo – słowem jest szczęśliwy, że może Ci pomóc -może to oznaczać, że w Waszym związku wszystko jest ok. Ty go podziwiasz, za każdą rzecz, a jeśli chcesz go na coś naprowadzić to także robisz to raczej pochwałami niż krytyką.

Jednakże, jeśli mężczyzna, z którym jesteś związana wykonuje coś niechętnie, bądź wtedy, kiedy jego „usługi” są Ci potrzebne, a ten odburkuje tylko, bądź żartuje sobie z Twojej „niemocy” - wtedy Ty najprawdopodobniej za często go krytykujesz, bądź za mało chwalisz i doceniasz. Sarkazm, jaki przez niego przemawia to objaw jego niezadowolenia – mężczyźnie - w przeciwieństwie do kobiety; ciężko jest wyrazić swoje emocje słowami. 

Ogólnie możesz uznać to za zły znak, jeśli w ogóle sobie żartuje z czegokolwiek, co on akurat potrafi lepiej bądź zna się lepiej jak np. znajomość obsługi komputera.Mężczyzna w pierwszej kolejności potrzebuje szacunku, uznania. Bez tego nie może poczuć się kochany. 

Jeśli jesteś dopiero na początku związku z mężczyzną to bardzo proszę zwróć na to uwagę - to może mieć duży wpływ na losy waszego związku, a w dalszej kolejności rodziny.


Oceń stan swojego zdrowia - nastawienie psychiczne