czwartek, 29 listopada 2018

Dysbioza jelitowa

Znalezione obrazy dla zapytania Dysbioza jelitowa

Przyjmuje się, że 80% naszego kontaktu ze światem zewnętrznym ma miejsce w jelicie. 

Jest to narząd zdecydowanie niedoceniany przez współczesną medycynę z dwóch powodów:
a) w medycynie akademickiej praktycznie nie ma tematu dysbiozy jelitowej, czyli nierównowagi proporcji dziesiątek gatunków mikroorganizmów żyjących w tym narządzie;
b) w medycynie akademickiej w ogóle nie dostrzega się, że jest to najważniejszy narząd układu odpornościowego człowieka. 
Najważniejszy, gdyż stanowi pierwszą linię obrony przed patogenami docierającymi drogą pokarmową.

W jelicie bytują dziesiątki mikroorganizmów. Niektóre z nich są przyjazne, wręcz niezbędne. Inne są szkodliwe, gdyż powodują reakcje fermentacyjne, gnilne. Jeszcze inne - grzyby - przerastają śluzówkę jelita prowadząc do jej nieszczelności. Niestrawione cząstki białkowe mogą wtedy swobodnie przenikać do krążenia, gdzie indukują reakcje alergiczne. Poważne dysbiozy z reguły prowadzą do zaburzeń wchłaniania cynku, selenu i manganu. 

We współczesnym świecie pełnym konserwantów, które w różny sposób zaburzają biozę jelitową, praktycznie nie ma ludzi z w pełni prawidłową florą jelitową. Z dysbiozą związany jest silnie temat witamin z grupy B. Wiadomym jest, że witaminy te w znacznej mierze produkowane są przez dobrą florę jelitową, z pokarmem jedynie uzupełniamy tę produkcję. Łatwo sobie wyobrazić, jak może funkcjonować organizm, jeśli w skutek dysbiozy ma on chroniczne niedobory witamin z tej grupy oraz chroniczne niedobory wspomnianych mikroelementów. Dodam, że środowiska medyczne nie dysponują możliwością rutynowego oznaczania poziomu tych mikroelementów i witamin w organizmie.

Punkt drugi to kwestia jelita jako narządu układu odpornościowego. Wiadomym jest, że malutkie kępki Peyera znajdujące się w ścianie jelita produkują immunoglobiny chroniące śluzówkę jelita przed patogenami. Zupełnie jednak nie dostrzega się dwóch kwestii. Łączna masa tych malutkich kępek układu odpornościowego jest bardzo duża - podobno nawet większa od masy śledziony. Produkują one immunoglobiny IgA, które z krwią docierają do wszystkich innych błon śluzowych chroniąc je. Jeśli ich produkcja w jelicie jest zaburzona w skutek zaniku kosmyków jelitowych, natychmiast odbija się to na drogach oddechowych, moczowo-płciowych itp. Organizm często łapie infekcje. Przyczyna tych infekcji leży w jelicie.

Niestety ośrodki akademickie nie podejmują prawie żadnych badań w tym zakresie. Nie uczą też o tym studentów. A w każdym bądź razie nie podkreśla się znaczenia tych procesów dla utrzymania prawidłowego stanu zdrowia.


poniedziałek, 26 listopada 2018

O czym świadczy irytacja?

Znalezione obrazy dla zapytania O czym świadczy irytacja?

Udowodniono, że osoby, które potrafią się opanować i o byle głupstwo nie irytują się, żyją dłużej. 

Natomiast osobnicy, którzy żyją w ciągłym napięciu psychicznym, wpadając czasem we wściekłość, bardzo często narażają się na zawał serca.

Każde zdenerwowanie i sytuacja stresowa pozostawiają po sobie jakiś ślad w organizmie. Przy silnym podnieceniu, zdenerwowaniu i irytacji następują gwałtowne zaburzenia w krążeniu. Często serce ma przyspieszony rytm z powodu zwężania się naczyń krwionośnych. Zdarza się, że przy gwałtownych irytacjach następuje pęknięcie naczyń krwionośnych. Pękają one w miejscach niebezpiecznych dla życia, właśnie tam, gdzie są najdrobniejsze i najmniejsze, czyli w mózgu. Dlatego ciągła irytacja i podenerwowanie prowadzą do wylewów lub w najlepszym razie do zaburzeń krążenia.

Irytacje i ciągłe zdenerwowania bardzo niekorzystnie wpływają na serce, gdyż jego mięsień pracuje zmiennie i serce bije nieregularnie. Mięsień podlega osłabieniu, co czasem prowadzi do zawału serca. Im częściej i dłużej utrzymuje się stan napięcia nerwowego, tym większe stanowi obciążenie dla serca i niebezpieczeństwo dla osoby, która nie potrafi panować nad swoimi nerwami.

Przy irytacjach, zdenerwowaniach i napięciach doznaje szkody także przewód pokarmowy. Stąd też problemy z wrzodami żołądka oraz dwunastnicy. Ludzie zbyt nerwowi bardzo często odczuwają bóle żołądka, a czasami dolegliwości spowodowane zaciskaniem się lub skręcaniem jelita cienkiego.

Brak umiejętności kontrolowania emocji, relaksowania się, zachowania spokoju w sytuacjach, które z perspektywy naszego życia, zdrowia czy szczęścia nie są istotne, jest sygnałem zakłócenia harmonii organizmu, a zatem sygnałem niedostatku zdrowia. Przyczyn tego stanu rzeczy może być wiele, ale jakże często odnajdujemy je w nieprawidłowym odżywianiu się. 

Nadmierna drażliwość i nerwowość może być spowodowana niedostatkiem poszczególnych składników pokarmowych (np. magnezu, litu czy witamin z grupy B), a także ich nadmiarem (np. fluoru, który przechwytuje magnez z surowicy krwi, czy witaminy A, przy nierozsądnym zażywaniu zawierających ją syntetycznych specyfików aptecznych).



niedziela, 25 listopada 2018

Prawidłowe oddychanie a samopoczucie

Znalezione obrazy dla zapytania Prawidłowe oddychanie a samopoczucie

Obliczono, że w ciągu dnia każdy z nas wykonuje ok. 20 tysięcy wdechów i wydechów, przeciętnie 15-16 razy na minutę. 

Nieznajomość fizjologii i utrwalone przez lata złe nawyki powodują, że większość z nas oddycha nieprawidłowo, wykorzystując część możliwości płuc.

Nieprawidłowa technika oddychania bywa często przyczyną zmęczenia, bólów głowy, mięśni brzucha i innych dolegliwości. Chociaż oddychanie związane jest głównie z funkcją ośrodka oddechowego, który działa automatycznie, odruchowo i zależy od nadrzędnego wpływu mózgu, kierując się wolą, można je do pewnych granic modyfikować. Jest to ważne także w usprawnieniu oddychania.

Aby w pełni wykorzystać możliwości płuc, trzeba wprawiać w ruch całą klatkę piersiową. Oczywiście dbać musimy także o to, aby w miarę możliwości dostarczane powietrze było jak najbardziej czyste. Najprostszym ćwiczeniem pomagającym w tzw. pełnym oddychaniu jest częste „wciąganie" brzucha. Wydech jest prawidłowy, kiedy ma się uczucie, że w płucach nie ma już powietrza. Dopiero wówczas nabieramy go ponownie, zachowując pomiędzy wdechem a wydechem krótką przerwę. Wydech powinien trwać dwa razy dłużej niż wdech. Ważne jest, aby powietrze pobierać nosem, by w drodze do płuc zdążyło się ogrzać do odpowiedniej temperatury, zaś kurz i inne zanieczyszczenia nie trafiły do nich bezpośrednio.

Oto prawidłowy oddech:


• Stojąc lub siedząc (w pozycji wyprostowanej) spokojnie wciągamy powietrze przez nos (przepona wykonuje ruch w dół). Musimy mieć wrażenie, że powietrze zostało wtłoczone do brzucha.

• Kiedy dolna część płuc zostaje wypełniona powietrzem, „rozwieramy" klatkę piersiową, pozwalając, by powietrze napłynęło do środkowej i częściowo górnej połowy płuc.

• Wysuwając górną część klatki piersiowej, dotleniamy górną część płuc, a przez lekkie uniesienie ramion ich wierzchołki.

Ćwiczenia te na początku mogą sprawić nieco kłopotu, dlatego przez pierwsze 3-4 dni prób, trzeba starać się opanować wszystkie trzy fazy oddychania - dolną, środkową i górną - nie zwracając specjalnej uwagi na płynność. Ćwiczenia wykonujemy dokładnie, faza po fazie, kilka razy dziennie po pięć minut. Przez następne 3 - 4 dni czas ćwiczeń zwiększamy dwukrotnie, starając się, by fazy oddechu coraz płynniej przechodziły jedna w drugą. Gdy prawidłowe oddychanie będzie przychodziło już bez trudu, próbujemy coraz częściej oddychać tylko w ten sposób.

Podobno na dobroczynne skutki pełnego oddychania nie trzeba długo czekać. Staniemy się spokojniejsi, lepiej funkcjonować będzie układ krążenia i trawienia. 

Pełniejszemu spalaniu ulegną zalegające w komórkach różne produkty przemiany materii, a natlenione płuca i cały system oddechowy nie poddadzą się łatwo przeziębieniom.



piątek, 23 listopada 2018

WSKAZANIA ŁADU I WSPÓŁISTNIENIA:

Znalezione obrazy dla zapytania ● WSKAZANIA ŁADU I WSPÓŁISTNIENIA:


1. Nie przywiązuj się bałwochwalczo do żadnej doktryny, teorii czy ideologii. Wszystkie systemy teoretyczne są jedynie drogowskazami, żaden nie objawia prawdy absolutnej. Unikaj ciasnego myślenia. Ucz się nie przywiązywać do aktualnie wyznawanych poglądów, abyś mógł zachować otwartość wobec cudzego punktu widzenia. Prawda tkwi w życiu, nie w doktrynach. Bądź gotów uczyć się przez całe życie, stale obserwując rzeczywistość w sobie i otaczającym cię świecie.

2. Nie zmuszaj nikogo - także i dzieci - do wyznawania twoich poglądów. Nie posługuj się w tym celu groźbą, pieniędzmi, propagandą ani wychowawczym autorytetem. Poprzez współczujący dialog pomagaj innym odrzucać fanatyzm i ciasnotę poglądów.

3. Nie unikaj kontaktu z cierpieniem. Niech nie opuszcza cię świadomość, jak wiele cierpienia istnieje na świecie. Staraj się docierać do cierpiących na wszelkie możliwe sposoby - poprzez kontakty osobiste, odwiedziny, działania na rzecz innych. Nie trzeba daleko szukać...

4. Nie gromadź bogactw ponad miarę, gdy miliony głodują. Nie rób ze sławy, zysku, zamożności czy przyjemności zmysłowych głównego celu życia. Żyj prosto, dzieląc czas, energię i dobra materialne z tymi, którzy są w potrzebie.

5. Nie podsycaj gniewu i nienawiści. Naucz się wykrywać i transformować złe uczucia, póki są tylko ziarnem w twojej świadomości, zanim wykiełkują. Gdy czujesz pierwsze oznaki nienawiści lub złości, skupiaj uwagę na oddechu, aby postrzec i pojąć naturę tych uczuć oraz uwarunkowania osób, które je wywołały.

6. Nie rozpraszaj się. Obserwuj uważnie swoje oddychanie, aby stale powracać do tego, co się dzieje w chwili obecnej. Bądź w kontakcie ze wszystkim, co jest cudowne, odradzające i uzdrawiające w tobie samym i wokół ciebie. Zasiewaj w sobie ziarno radości, pokoju i zrozumienia, które sprzyja zachodzącym w głębi twojej świadomości procesom transformacji.

7. Nie mów rzeczy niezgodnych z prawdą ani dla osobistych korzyści, ani po to, by wywrzeć wrażenie na słuchaczach. Nie wypowiadaj słów, które wywołują konflikty i nienawiść. Nie rozpowszechniaj nie sprawdzonych wiadomości. Zawsze wypowiadaj się uczciwie i konstruktywnie. Miej odwagę zabrać głos, gdy dostrzegasz niesprawiedliwość, nawet wtedy, gdy może się to dla ciebie okazać niebezpieczne.

8. Nie wykonuj takiego zawodu, którego efekty są szkodliwe dla ludzkości bądź przyrody. Nie inwestuj w towarzystwa i spółki pozbawiające innych szansy na życie. Wybierz sobie zajęcie, które pomoże ci wyrazić twoją troskę o innych.

9. Nie przywłaszczaj sobie rzeczy, które powinny należeć do kogoś innego. Szanuj cudzą własność, jednak nie dopuszczaj, by inni ludzie bogacili się na ludzkim cierpieniu czy cierpieniu jakichkolwiek istot.



10. Szanuj własne ciało i obchodź się z nim jak najlepiej. Gromadź energię życiową dla realizacji swoich ideałów. Nie podejmuj życia płciowego bez miłości i płynących z niej zobowiązań. Wkraczając w związki seksualne, bądź świadom przyszłych cierpień, jakie możesz spowodować. Bądź w pełni świadom odpowiedzialności związanej z powołaniem nowego istnienia. Medytuj nad kształtem świata, do którego powołujesz nowe życie.


wtorek, 13 listopada 2018

Utajona kwasica mezenchymalna

Znalezione obrazy dla zapytania Utajona kwasica mezenchymalna

Wiedza lekarzy na temat mezenchymy zasadniczo sprowadza się do faktu, że takowa w organizmie jest. Że jest to substancja, przez którą dokonuje się wymiana substancji odżywczych pomiędzy krwią i komórkami. 


Tymczasem jest to najważniejsza tkanka naszego organizmu. Większość chorób przewlekłych, większość patologii wewnątrzkomórkowych rozpoczyna się od nieprawidłowego funkcjonowania mezenchymy. A mechanizm jest bardzo prosty. Przy spadku pH (zakwaszeniu) struktura białek zmienia się w ten sposób, że zmienia się jej stan skupienia - z płynu przechodzi w galaretę. Jak może się dokonywać w takich warunkach usuwanie toksyn z komórek i dostarczanie substancji odżywczych, łatwo się domyślić. Zablokowanie mezenchymy musi prowadzić do rozwijania się patologii, którą potem często trudno jest odwrócić.
W podręcznikach dla studentów trudno jednak jest znaleźć jakiekolwiek informacje na temat tego jakże istotnego elementu rozwoju wielu chorób przewlekłych, generujących olbrzymie koszty społeczne. A sposób leczenia jest zasadniczo w najprostszym wariancie bardzo prosty - pić wodę i odkwaszać.
Najbardziej spektakularnym przykładem niewiedzy środowisk medycznych w tym zakresie jest choroba zwana dną moczanową. W elementarnym podręczniku dla studentów pt. "Biochemia Harpera" można znaleźć informację, że rozpuszczalność kwasu moczowego mocno maleje w miarę spadku pH. Jeśli więc ktoś mało pije, to ma mało moczu i jest on kwaśny. Produkowany kwas moczowy nie może zostać wtedy wydalony i kumuluje się w tkankach. Nie zalecanie picia wody jest w tym kontekście w moim przekonaniu poważnym błędem sztuki lekarskiej.

Na zakwaszenie mezenchymy mają również wpływ:
- Zaburzona flora jelitowa - szczególnie procesy fermentacyjne prowadzące do produkcji kwasu mlekowego
- niedostateczny oddech !!!- Dziennie produkujemy ok. pół kilograma dwutlenku węgla, który transportowany jest w organizmie jako kwas węglowy. Jeśli oddychamy troszeczkę zbyt słabo (siedzący tryb życia), ładunek kwasowy się w organizmie kumuluje, nerki nie nadążają go wydalać i kwasica zaczyna się rozwijać...
- dieta niedopasowana do typu metabolicznego - tutaj zakwaszenie zaczyna się wewnątrz komórki. W skutek zaburzenia proporcji między szczawiooctanem a 'acetylo-koenzymem A' dochodzi do gromadzenia się jednego albo drugiego i zakwaszenie komórki. Proporcja tych dwóch kwasów zależy od proporcji w diecie cukrów do tłuszczów. Optymalna proporcja tłuszczów do cukrów natomiast jest sprawą bardzo indywidualną.
- dieta niedostateczna w składniki odkwaszające: sód, potas, wapń i magnez;
- niedostateczne wypłukiwanie kwasów w skutek picia zbyt małej ilości wody;
- choroba nowotworowa - wiadomym jest od 1931 roku (Nagroda Nobla dla Ottona Heinricha Hamburga), że guzy nowotworowe produkują do swego otoczenia duże ilości kwasu mlekowego i zakwaszają środowisko wokół siebie.



poniedziałek, 12 listopada 2018

DESIDERATA

Znalezione obrazy dla zapytania DESIDERATA po polsku



Uważaj na swoje myśli, stają się wszak słowami.

Uważaj na swoje słowa, stają się czynami.

Uważaj na swoje czyny, stają się nawykami.

Uważaj na swoje nawyki, stają się charakterem.

Uważaj na swój charakter, on staje się Twoim losem.

Frank Outlaw


Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu - pamiętaj jaki pokój może być w ciszy. Tak dalece jak to możliwe, nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi. prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swą opowieść. Jeśli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie. Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem swą pracę, jakakolwiek by byłą skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu. Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty, wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie pełne jest heroizmu. Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć : nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności. Obok zdrowej dyscypliny bądź łagodny dla siebie. Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa masz prawo być tutaj i czy to jest dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Tak więc bądź w pokoju z Bogiem cokolwiek myślisz o jego istnieniu i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia: w zgiełku ulicznym, zamęcie życia zachowaj pokój ze swą duszą. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.

Tekst ten znaleziony w starym kościele w BALTIMORE datowany w roku 1692

Z życzeniami abyś kroczył uważnie i godnie przez swoje życie!





niedziela, 11 listopada 2018

LAUGHTER YOGA czyli Joga Śmiechu

Znalezione obrazy dla zapytania LAUGHTER YOGA czyli Joga Śmiechu:

Najbardziej pozytywny wpływ na ciało i umysł człowieka ma śmiech. 

Śmiech zwiększa poziom wydzielania endorfin, czyli tzw. hormonów szczęścia, przyjemności i radości, które są jednocześnie naturalnymi substancjami uśmierzającymi ból.

Śmiech jako taki jest częścią ludzkiego doświadczenia, ale dopiero niedawno opracowano system Jogi Śmiechu. Działo się to w Indiach w 1995 roku. Dr Madan Kataria badał efekty oddziaływania różnych czynników na ludzki organizm. Szybko odkrył, że najbardziej pozytywny wpływ na ciało i umysł człowieka ma śmiech. Zaczął organizować spotkania, w których jako narzędzia do wywołania śmiechu używał dowcipów. Okazało się jednak, że takie same pożądane efekty uzyskuje się bez wprowadzania elementów humoru. Nasze ciało nie odróżnia, czy śmiejemy się z czegoś czy z niczego. Śmiech może być symulowany i stymulowany - i tak powstała Joga Śmiechu.

Śmiech obniża poziom stresu m.in. poprzez oczyszczenie organizmu z toksyn. Jest to potwierdzone badaniami naukowymi. Lekarze stwierdzili też obniżenie ciśnienia krwi, które utrzymuje się na pożądanym poziomie przez dłuższy czas. Podczas śmiechu wdychamy większą ilość powietrza, co znakomicie dotlenia organizm, wprawiane są też w ruch mięśnie twarzy, co ujędrnia skórę. Zwiększa się też poziom wydzielania endorfin, czyli tzw. hormonów szczęścia, przyjemności i radości, które są jednocześnie naturalnymi substancjami uśmierzającymi ból.

Uczestnictwo w sesjach Jogi Śmiechu wnosi spokój do naszego życia. Spokój jest wynikiem śmiechu - wiem, że brzmi to dziwnie, ale to prawda. Śmiech wyzwala emocje, umysł staje się wolny i otwarty. Zaczynamy patrzeć na nasze życie pozytywnie i co najważniejsze, rzeczywiście zaczynamy odczuwać radość chwili i doceniać jej wielkość. Wszystkie Twoje związki odniosą korzyści ze zwiększonej dawki śmiechu. Można łatwo zaobserwować to na sesjach, gdzie wszyscy śmieją się razem, a potem patrzą sobie w oczy i.. "zakochują się" w sobie, obdarowując się nawzajem bezgraniczną uniwersalną miłością. Śmiech zawiera w sobie element miłości. Gdy śmiejesz się razem z innymi, nie możesz potem być ich wrogiem, nie możesz wszcząć żadnej wojny przeciwko nim, trudno się nawet na nich zezłościć. Nagle czujemy, że wszystko jest nieograniczoną miłością i to uczucie nosimy już w sobie, co niezaprzeczalnie ma wpływ na całą przyszłość. Śmiech i miłość stają się częścią naszego życia, którą chcemy podzielić się z innymi, a przy tym ich źródło zdaje się być niewyczerpalne.

Sesje Jogi Śmiechu są źródłem poprawy stosunków w rodzinie, gdzie nagle współmałżonek okazuje się być wcale nie taki "nijaki i byle jaki", dorastające dzieci stają się mniej wyobcowane, teściowa mniej wścibska, a sąsiad bardziej uczynny. Nie zapomnijmy też o endorfinach, których podwyższony poziom wpływa na zmniejszenie bólu, co ma niemałe znaczenie przy wielu schorzeniach.

Śmiech po prostu jest dobry na wszystko! Śmiać się może każdy. W praktyce Jogi Śmiechu śmiech grupy jest niczym prowokowany, co oznacza, że śmiejemy się bez przyczyny. Innymi słowy, śmiejemy się z niczego.
Najpierw jest krótkie wprowadzenie teoretyczne, potem ćwiczenia oddechowe i rozciągające, żeby przygotować ciało. Następnie zaczynamy od delikatnego śmiechu, jak "śmiech bezgłośny", "śmiech szeptany", śmiech na powitanie" i przechodzimy do otwartego, szczerego śmiechu, który wyrywa się wręcz z naszego wnętrza. Można powiedzieć, że jest to swego rodzaju medytacja śmiechem i poprzez śmiech, w której dochodzimy do momentu pustki umysłu. Nie istnieje nic oprócz nas i śmiechu, stajemy się wręcz śmiechem. A potem, gdy naturalnie wszystko ucichnie, opanowuje nas uczucie błogości i szczęścia, wracamy do świata, który wygląda już inaczej - piękniej i przyjaźniej. 

Są oczywiście przypadki, że w pierwszej sesji nie każdy osiągnie poziom całkowitego rozluźnienia, ale bywa i tak, że osoby, które od lat się nie śmiały, nagle doznają swego rodzaju otwarcia i zatapiają się w oceanie swojego niczym niepohamowanego śmiechu!




piątek, 9 listopada 2018

EFT - CO TO JEST?

Znalezione obrazy dla zapytania EFT - CO TO JEST?

EFT (Emotional Freedom Technique, technika wolności emocjonalnej), w skrócie "tapping" (od angielskiego słowa "tap" stukać), to elegancka i niezwykle skuteczna metoda uzyskania kontroli nad swoimi emocjami, zdrowiem i życiem. 

Tapping w prosty sposób uwalnia nieprzyjemne doznania, bloki emocjonalne, niepożądane reakcje, ograniczające przekonania, nawyki, uzależnienia. Tapping jest doskonałą metodą na podniesienie jakości w każdym obszarze Twojego życia: związków, zdrowia, kariery, zdolności do uczenia się, pomyślności, dobrostanu i rozwoju duchowego. 

Na czym polega tapping? Tapping opiera się na zasadach podobnych do akupunktury, jednak w tej metodzie nie używa się igieł. Jest całkowicie bezbolesny i znakomicie poprawia samopoczucie. Podczas sesji tappingu delikatnie uderza się palcami w punkty na meridianach (kanałach energetycznych), jednocześnie wypowiadając specjalnie sformułowane zdania, mające na celu przekazanie podświadomości informacji o własnych pragnieniach. Taka sesja trwa od kilku do kilkunastu minut. Zapewne wiesz, że masz w sobie podświadome rezerwy i zasoby, które czekają na przebudzenie delikatnym dotykiem. Tapping jest najprostszą i najbardziej praktyczną dostępną obecnie metodą pomagającą wykorzystać własną inteligencję wewnętrzną. Polecam angielską stronę www.emofree.com oraz książkę ZAPUKAJ PO ZDROWIE (Studio Astropsychologii, Białystok).

EFT - CO TO JEST?

Gary Craig jest "ojcem" EFT metody polegającej na przywracaniu równowagi energetycznej w ciele. Od 1991 roku, jak to sam określa, 'ciągle mu szczęka opada' kiedy widzi rezultaty. Ma na swoim koncie wyleczenie z niezliczonej ilości fobii, ataków lęku/paniki, traumatycznych wspomnień, poczucia winy, smutku oraz innych, fizycznych objawów chorobowych. Wszystko to działo się najczęściej w przeciągu kilku minut. Mimo tego, że EFT nie jest zgodna z konwencjonalnymi, powszechnie panującymi przekonaniami na temat terapii, jej efekty są godne uwagi. Oczywiście EFT nie jest metodą doskonałą. Nie odnosi sukcesu w 100%. Jednakże zwykle działa skutecznie, a rezultaty są czasami wręcz spektakularne. Co istotne - często działa tam, gdzie wszystko inne zawiodło.

Wszyscy pracujemy nad tym, żeby dowiedzieć się dlaczego EFT działa tak skutecznie. Zgodnie z koncepcją, która zakłada, że "przyczyną wszystkich negatywnych emocji jest jakieś zakłócenie układu energetycznego ciała", EFT koncentruje się na jego korekcie. Zatem EFT można określić jako rodzaj emocjonalnej akupunktury bez użycia igieł. Zamiast nich, w czasie kiedy klient jest skupiony na swoim problemie, "opukuje się" pewne punkty - meridiany, żeby pobudzić przepływającą przez nie energię.

Te krążące w ciele subtelne energie były dotychczas, w większości przypadków, ignorowane przez zachodnią naukę. W rezultacie ich użycie do poprawy emocjonalnego zdrowia i duchowego wzrostu było, delikatnie mówiąc, rzadkie. W EFT uważa się, że właśnie te subtelne energie są główną przyczyną emocjonalnego bałaganu. Dzięki takiemu podejściu uzyskujemy efekty dalece przewyższające efektywność konwencjonalnych metod. Nawet pobieżny przegląd historii różnych przypadków, z jakimi Gary Craig miał do czynienia, unaocznia oczywistość tego faktu.

EFT często również przynosi uwolnienie od szerokiej gamy możliwych fizycznych symptomów. Jest to niewątpliwie dowód potwierdzający założenie, że istnieje związek między występującymi fizycznymi objawami, a czyimś stanem emocjonalnym. 

Porównując EFT z innymi technikami, pozwala ono uzyskać istotne rezultaty w stosunkowo krótkim czasie, bez stosowania środków mogących wywołać ból.



czwartek, 8 listopada 2018

Dobry sen juz od dziś

Znalezione obrazy dla zapytania Dobry sen juz od dziÅ›

Urazy kręgów to przyczyna wielu dolegliwości


Kręgosłup to filar naszego ciała. Wiele schorzeń i dolegliwości ma bezpośredni związek z urazami kręgów.
Niedotlenienie kory mózgowej - cichy wróg

Z wiekiem ponad 90% osób cierpi na niedotlenienie kory mózgowej, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji. Ten patologiczny stan można łatwo wykryć, np. przy pomocy badania irydologicznego.
Zadbaj aktywnie o swoje zdrowie - Naturalnie!

W świecie medycyny już od dawna docenia się naturalne metody aktywnego dbania o zdrowie, w myśl zasady "Lepiej zapobiegać niż leczyć". Coraz bardziej kładzie się nacisk na podniesienie jakości naszego życia, poprawę samopoczucia i witalności. Tak jak dbamy o rzeczy materialne: samochód, dom, tak samo trzeba aktywnie dbać o zdrowie. Nie wystraczy jakoś się przespać i wypocząć, jakoś zjeść. Wszystko co jest nam potrzebne do zdrowia, a więc także sen, musi być najwyższej jakości.

Koncerny farmaceutyczne promują odmienne podejście i proponują na każdą dolegliwość tabletkę.
Boli Cię głowa?
Masz alergię?
Problemy z zasypianiem?
Kłopoty z trawieniem?
Odczuwasz napięcie i stres?
Jesteś zmęczona?

Na wszystko znajdzie się tabletka, łatwa do kupienia i połknięcia. Ale płacimy za nią dużo więcej, niż się może wydawać. Lista działań niepożądanych i ubocznych jest dla każdej tabletki długa. Dodatkowo nadmiernie obciążają one wątrobę i często potęgują inne dolegliwości.

Dokonaj świadomego wyboru

Każdy musi dokonać wyboru i odpowiedzieć sobie na pytanie: Czy chcę być biernym pacjentem? przyjmować tabletki które usuwają najczęściej tylko skutek, a nie przyczynę dolegliwości? płacić za to prócz pieniędzy swoim zdrowiem?
Zadbaj o swoje zdrowie

Czy chcesz pozbyć się nie tylko dolegliwości, ale także ich przyczyn? Podnieść sprawność i siły witalne organizmu? Czy chcesz aktywnie dbać o zdrowie? Podejmij decyzję .Wszystko co cenne wymaga pracy i wysiłku. Warto go włożyć w zdrowie, ponieważ zwróci się on wielokrotnie. 

Zrób pierwszy krok !



wtorek, 6 listopada 2018

Twój los.

Znalezione obrazy dla zapytania Twój los.

,,Kto chce szuka sposobu , kto nie chce szuka powodu ".


Każda osoba chce aby szczęście się do niej uśmiechnęło. Chce mieć wpływ na swój los. Naszym celem, misją, jest stworzenie sytuacji w której jak najwięcej osób będzie miało możliwość wpłynięcia na swój los, na swoje życie.

Każda osoba potrzebuje wsparcia, pomocy, wskazówek odnośnie swojego życia, swojej przyszłości.
Warto zaskarbić sobie przychylność losu. Szczęściu trzeba pomagać, wskazać mu drogę do siebie.

Pomyś o swoich najbliższych.Pamiętaj, iż dzieląc się swoim szczęściem, wbrew pozorom zwiększamy jego obecność, jego siłę oddziaływania na nasze życie. Świadomie dzieląc się nim, otwieramy dla niego serce i umysł...

Aby otrzymać coś dobrego, pozytywnego (szczęście, dobrobyt, miłość) trzeba ciągle o tym marzyć, trzeba to sobie wyobrażać, ciągle o tym myśleć.







niedziela, 4 listopada 2018

Lojalność w związku

Znalezione obrazy dla zapytania Lojalność w związku


Mówimy czasem: serce nie sługa, często pewnie by usprawiedliwić nasze nielojalne zachowanie. Np. gdy zakochujemy się w kimś, kto już jest w związku.

Bo to się często zdarza - trafia nas strzała Amora, zakochujemy się na zabój, a chwilę później przekonujemy się, że nasz obiekt westchnień jest szczęśliwie zakochany w kimś innym, że jest już w innym związku. No i mamy dylemat - odbijać czy nie odbijać...

Trudna sytuacja... Zresztą nietrudno zakochać się w partnerach naszych przyjaciół. Przecież ciągle słyszymy o ich zaletach, o tym, jacy są fajni. Po prostu ideały! Nic więc dziwnego, że wpadamy w fascynację tymi osobami, że nasze serduszko zaczyna bić dla nich... Na dodatek często spędzamy razem sporo czasu, często rozmawiamy na bardzo głębokie tematy, udzielamy rad owemu partnerowi... I zaczyna się robić gorąco i coraz trudniej!

Ot i mamy dylemat - co wybrać? Przyjaźń z przyjaciółką, czy miłość z jej chłopakiem?

Pytanie jak z Hamleta :-) Trudno na to pytanie tak po prostu odpowiedzieć. W takich sytuacjach musimy sobie postawić pytanie o to, co jest dla nas ważne. Warto czasem zastanowić się, jak widzimy swoją przyszłość. Czy za 20 lat będę nadal chciała być z tym chłopakiem, czy nadal będzie mi zależało na przyjaźni z tą dziewczyną? Ważne jest także uświadomienie sobie faktu - trochę okrutnego - że wczesne fascynacje miłosne często są bardzo nietrwałe. Pytanie brzmi zatem: czy warto poświęcać sprawdzoną przyjaźń dla - być może - ulotnego romansu?

Często w życiowych dylematach cytowany jest Antoni Słonimski, który powiedział: jeśli nie wiesz, jak się zachować, na wszelki wypadek zachowaj się przyzwoicie. Czy to dobra rada w tej sytuacji? I co ona właściwie oznacza?

To całkiem niezła rada! Ważne jest, byśmy patrząc w lustro nie wstydzili się za siebie. Byśmy mogli spojrzeć sobie w oczy i uśmiechnąć się do siebie. W dylematach moralnych sprawdza się też rozważenie sytuacji, kiedy to nam najbliższy przyjaciel odbija partnera. Jak byśmy się czuli? Jak byśmy zareagowali? Czy potrafilibyśmy wybaczyć? Co wtedy byłoby dla nas ważne? Przyjaźń czy miłość? Pamiętajmy też o tym, że aby ktoś nam skutecznie odbił partnera, to ten partner też musi się na to zgodzić. Zastanówmy się też nad tym, co się naprawdę stało i jaki był w tym udział poszczególnych osób. Na ile zawinił przyjaciel, na ile partner, na ile ja? A może w ogóle nie ma tu żadnej winy? Może warto o tym pogadać - i z przyjacielem, i z ?uwiedzionym".

Czy warto być w życiu lojalnym? A jeśli w ten sposób tracimy szansę na miłość swojego życia?

Dla mnie lojalność jest ważna, bo nie muszę się za siebie wstydzić. A bardzo nie lubię się wstydzić :-)))) Wiem też, że nie można mieć wszystkiego - naraz. Miłość swojego życia kontra przyjaźń swojego życia? To zawsze trudny wybór. Ale to te wybory świadczą o odpowiedzialnym i dojrzałym podejściu do życia. Tutaj każdy wybór będzie przynajmniej trochę bolał...

Jak sobie zracjonalizować to niewłaściwe uczucie? Tę fascynacje? Jak wybrnąć z sytuacji, by jak najmniej ucierpieć? Bo bez skazy chyba się nie da?

Dajmy sobie trochę czasu. Będzie wtedy okazja przyjrzeć się lepiej obiektowi naszych westchnień - może odkochamy się prędzej niż myślimy i problem sam zniknie. Najlepszym rozwiązaniem jest próba zatrzymania się na etapie przyjaźni z ukochanym. To niezwykle trudne, bo ,,serce nie sługa" i emocje, hormony swoje robią. Ale jeżeli zatrzymamy się na przyjacielskiej stopie, to wtedy zyskujemy dobrą pozycję. Jeżeli coś się zepsuje w związku naszego przyjaciela czy przyjaciółki, to wtedy mamy zielone światło. Pewnie, że zawsze istnieje ryzyko, iż zostaniemy oskarżeni o odbicie partnera. Ale w tej sytuacji mamy czyste sumienie, a i nasz przyjaciel - kiedy mu opadną emocje - łatwiej zrozumie całą sytuację i jest szansa na zachowanie zarówno mocnej przyjaźni jak i na miłość. To idealne rozwiązanie. Może też poznamy kogoś innego w międzyczasie, kto podbije nasze serce.

Czy możliwe jest takie idealne rozwiązanie dylematu przyjaźń czy miłość? Myślę, że tak, ale wymaga to okazania ogromnej klasy przez wszystkich trzech uczestników tej sytuacji. 

Oby takich dylematów było jednak jak najmniej w naszym życiu!


sobota, 3 listopada 2018

Co nas pobudza przy zakupach?

Znalezione obrazy dla zapytania Co nas pobudza przy zakupach?


Ekonomiści szacują, że rocznie zostawiamy w sklepach ponad 100 mld zł. 

8,1 mld przeznaczamy na zakupy w sieci. 79 proc. badanych Polaków deklaruje, że zamierza zwiększyć swoje wydatki. Dostępność pracy, wyższe pensje, tanie kredyty i powszechne pragnienie posiadania dóbr luksusowych, albo chociaż ich namiastki, nakręcają boom gospodarczy. Psycholodzy i terapeuci oceniają jednak, że znaczna część wydawanych pieniędzy nie służy już zaspokajaniu potrzeb, lecz staje się protezą służącą do poprawiania nastroju. Jak daleka jest droga od chęci sprawienia sobie przyjemności nową rzeczą, do przymusu robienia zakupów?
Zakupoholizm jest w swoim mechanizmie podobny do innych nałogów: hazardu, alkoholizmu czy narkomanii. Początkowo "upolowanie" wybranego towaru jest sposobem na złe samopoczucie, czy odreagowanie stresu. Wiąże się to z reakcją chemiczną organizmu, który reaguje na poczucie przyjemności zwiększoną dawką endrofin, zwanych hormonem zadowolenia. Wszystko mieści się w normie, póki człowiek zna inne metody podnoszenia własnego nastroju i kontroluje je. Jeśli jednak wyłącznym sposobem staje się tylko jedna czynność - w tym wypadku robienie zakupów - to sygnał do głębszej analizy swojego postępowania, a może nawet do skorzystania z pomocy specjalisty.

Pewna kobieta, która straciła pracę i utrzymywała dom z zasiłku oraz niewysokiej mężowskiej pensji, dała się skusić zaproszeniem na obiad i prezentację "zdrowotnych" materacy i pościeli w luksusowym hotelu.Spotkanie miało znamiona elitarnego przyjęcia. W jego trakcie, prezenterzy przekonywali gości, że bez tych produktów nie mogą być szczęśliwi, ich życie ma obniżoną jakość, a zdrowie jest zagrożone. Przygotowane były już wnioski o pożyczki na nieoprocentowane raty bez żyrantów. I ? oczywiście - oferta ważna była tylko tu i teraz.

Kiedy po powrocie do domu kobieta przeanalizowała wraz z mężem swoją inwestycję, zrozumiała, że uległa emocjom i psychomanipulacji. Podjęła bezskuteczną próbę zwrotu towaru, ale niestety, umowa kredytowa okazała się wiążąca. Najbardziej bolesny dla niej był fakt, że dała się skusić i oszukać kolejny raz. W domu był już komplet garnków, bielizna antybakteryjna, lampa antydepresyjna i wiele innych "zdrowotnych" gadżetów. Były też dobra upolowane na wyprzedażach, promocjach i w czasie zwykłych wypraw do sklepów.

W trakcie terapii okazało się, że kobieta cierpi na depresję. Wśród przyczyn trudno było oddzielić inne niepowodzenia życiowe od kryzysów związanych z niepotrzebnymi zakupami. Bez wątpienia jednak te ostatnie pogłębiały złe samopoczucie, wrażenie braku akceptacji i wyobcowania. Czuła się osamotniona w życiu rodzinnym, utrata pracy pozbawiła ją resztki woli walki o siebie. Mąż pogłębił w niej wiele kompleksów i niską samoocenę. Niekontrolowane zakupy były próbą ucieczki od samotności. Mili sprzedawcy, klimat zwycięstwa w zdobyciu promowanego "dobra", i teza - "Jesteś TEGO warta". To był układ oczekiwania na przyjemność i nagrody, których brakowało w codziennym życiu. Może również próba buntu przeciw zbyt realistycznemu zarządzaniu finansami przez małżonka...?

Szczęśliwie, właśnie w mężu, pani ta znalazła prawdziwą podporę. Po wielkich kłótniach i awanturach zrozumiał, że partnerka potrzebuje pomocy specjalisty. Wspólnie doszli do wniosku, że terapia jest niezbędna dla całej rodziny. Również dla syna, który okazał się beztroskim trzrydziestolatkiem, nadużywającym matczynej dobroci i naiwności.

Z innym problemem borykała się kobieta, która spostrzegła zaburzenia u swojego małżonka. Oboje  na emeryturze, dorosła córka mająca już własną rodzinę. Funduszami w tym związku zawsze zarządzał mąż. Brak zajęć po otrzymaniu świadczenia sprawił, że jego głównym hobby stało się buszowanie po marketach. Wypełnił całą zamrażarkę "okazjonalnymi" udkami kurcząt, tanich schabów, tacek z wątróbkami i żołądkami z indyków. Sery, ryby, jednodniowe sałatki zalegały lodówkę. Wszystko musiała zabezpieczać i przetwarzać, a nadwyżki dyskretnie utylizowała, żeby partner nie miał stresu. Każda rozmowa z nim o bezzasadności robienia zapasów kończyła się kłótnią. - Zawsze byłaś złą gospodynią i marnowałaś żywność! - słyszała na koniec rozmowy. - W naszym domu musi być dostatek! 

Po to harowałem czterdzieści lat!




czwartek, 1 listopada 2018

Starsi chłopcy źle wpływają na dziewczęta

Znalezione obrazy dla zapytania Starsi chłopcy źle wpływają na dziewczęta

Rodzice zakazujący córkom randek ze starszymi od nich chłopcami mogą mieć rację. 

Naukowcy z USA potwierdzili, że nastolatki te częściej palą, piją i używają narkotyków.

Badanie tysiąca nastolatek potwierdziło, że towarzystwo rzeczywiście wpływa na zachowanie człowieka - oznajmili eksperci National Center on Addiction and Substance Abuse (CASA) przy Columbia University.

"Stwierdziliśmy ścisły związek między zachowaniami seksualnymi dziewcząt i ich randkami, a ryzykiem wpadnięcia w nałogi palenia, picia lub stosowania środków odurzających" - mówi przewodniczący CASA Joseph Califano.

Coroczne badanie CASA wykazało, że im więcej czasu nastoletni człowiek spędza ze swoją sympatią i im bardziej aktywni seksualnie są jego przyjaciele, tym większe prawdopodobieństwo, że sam zacznie palić, pić lub używać narkotyków.

Ryzyko nadużywania alkoholu lub narkotyków rośnie najbardziej u dziewcząt spotykających się z chłopcami starszymi od nich o co najmniej dwa lata.

Badanie wykazało, że alkohol piło 58 proc. dziewcząt mających sympatię co najmniej o dwa lata starszą. Dziewczęta randkujące z rówieśnikami lub też nie umawiające się na randki piją rzadziej. Z tej grupy do picia alkoholu przyznało się 25 proc.

Połowa badanych dziewcząt spotykających się ze starszymi chłopcami bądź mężczyznami paliła marihuanę. Do stosowania jej przyznało się też 8 proc. pozostałych dziewcząt.

Aż 65 proc. dziewczyn preferujących randki ze starszym chłopakiem paliło papierosy. Wśród dziewcząt spotykających się z chłopcami młodszymi, odsetek ten wynosił 14 proc.

45 proc. nastolatek uczestniczących w badaniu mówiło, że uczestniczyło w przyjęciach, gdzie dostępny był alkohol. 30 proc. było co najmniej raz na imprezie z marihuaną, a 9 proc. - z kokainą lub Ecstasy.

Badanie wykazało też, że nastolatki nie gardzą pomocą rodziców. 

Zapytane, o czym chciałyby "uczciwie porozmawiać z rodzicami przy obiedzie" 42 proc. stwierdziło, że o randkach, a 30 proc. - o używkach.


Oceń stan swojego zdrowia - nastawienie psychiczne