niedziela, 27 kwietnia 2014

Własny dom, ale czy w pełni bezpieczny?



Efektem dobrej wentylacji i "oddychania" ścian, stropów są stwierdzenia "zdrowy dom" - domy z drewna niemalowane, dobrze wentylowane, myte szarym mydłem bądź też ługowane, stoją w Chochołowie na Podhalu już ok. 150 lat.

Pojawienie się w ostatnim okresie (zaledwie ok. 40 lat wstecz, a masowo ok. 25 lat temu) niektórych sztucznych produktów w postaci łatwo zmywalnych wykładzin podłogowych, cerat, folii: materiałów zatrzymujących wodę ale i "oddychanie" spowodowało wskutek nieumiejętnego ich użycia zniszczenia w postaci rozwoju pleśni i grzybów, niszczących nie tylko drewniany budulec lecz również zdrowie mieszkańców.

Oto fragment artykułu z Time pt. Toxic Mold - Toksyczna Pleśń autorstwa Anity Hamilton:

"Toksyczne pleśnie wpełzają do amerykańskich domów, szkół i innych budynków prawie tak, jak biblijna plaga. Mimo, że doniesienia prasowe koncentrują się na stachybotrys, udział swój mają również grzyby z
gatunków aspergillus, chaetomium i penicillinum. Co najmniej dwie rodziny spaliły swoje domy, by uwolnić się od skażenia. Tysiące innych łącznie ze znaną bojowniczką ekologiczną Erin Brockovich składają pozwy przeciwko firmom budowlanym, właścicielom nieruchomości oraz firmom ubezpieczeniowym, żądając odszkodowań za straty majątkowe i utratę zdrowia."

Tekst kończy wyjaśnienie:,,Pleśnie do rozwoju potrzebują jedynie wilgoci i porowatej powierzchni,
takiej jak płyty suchych tynków, tapety, lub wykładziny dywanowe."


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Oceń stan swojego zdrowia - nastawienie psychiczne