piątek, 30 marca 2012

Badania medyczne



Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś praktycznie biorąc 
- nikt już nie jest zdrowy

                                                                                                                                                         Bertrand Russell


wtorek, 27 marca 2012

Stres - ważne informacje.


Stan kojarzony z lękiem, obawą, wyniszczającymi bodźcami zarówno organizm, jak i psychikę ludzką. 

Stres odbieramy jako coś negatywnego, destrukcyjnego, a tak naprawdę jest to stan obronny organizmu na różnorodne bodźce. W wielu przypadkach to światło alarmowe, wskazujące na to, że w naszym organizmie dzieje się coś niepokojącego (np. wyniszczenie pracą), to także czynnik wywołujący w nas chęć działania. Z punktu widzenia nauk psychologicznych jest to stan biologiczny objawiający się reakcją organizmu na różnorodne czynniki zarówno fizyczne, jak i psychiczne zwane stresorami. Stresor, czyli bodziec wywołuje stan zachwiania, a poprzez odruchy obronne staramy się tą równowagę przywrócić. Niewątpliwie jest także uwidocznieniem naszej relacji z daną sytuacją, swoistą próba adaptacji. Sam bodziec powodujący stan stresu jest wywoływany czynnikami fizjologicznymi, umysłowymi, fizycznymi czy anatomicznymi. Z ściśle medycznego widzenia jest to zaburzenie hemostazy (stałość parametrów wewnątrz ustroju, organizmu) także wywołane zaburzeniami psychologicznymi, bądź fizycznymi. Mówienie, iż stres to stan negatywny byłoby szalenie błędnym a zapewne nieprawdziwym bywają, bowiem sytuacje, kiedy to stres wywołuje pozytywne skutki – pod wpływem uwalniania się hormonów takich jak adrenalina i noradrenalina organizm pobudza się do działania, jest zdecydowanie bardziej zmotywowany. Stan pozytywnego stresu nazywany jest eustresem. Aby jednak sytuacja stresowa mogła nieść pozytywy musi mieć przebieg krótkotrwały, długie stany stresowe ewoluują, bowiem w stres negatywny, czyli dystres. Dystres to nic innego jak obrona zarówno przed czynnikami psychicznymi, jak i fizycznymi w postaci spadku kondycji organizmu (zmęczenie, wyczerpanie, itd.). To czy stres niesie korzyść czy szkodę zależy od tego jak sobie z nim radzimy, brak kontroli nad stresem niesie poważne konsekwencje. 

Najbardziej drastycznymi skutkami przewlekłego negatywnego stresu, bądź nagłego o wyjątkowo silnym działaniu są stany nerwicowe, depresyjne, a także stany psychozy.



środa, 21 marca 2012

Owidiusz o sztuce czasu



Zazwyczaj medycyna jest sztuką czasu.
                                                              Owidiusz 


poniedziałek, 19 marca 2012

Najważniejsze w medycynie


Najważniejsze w medycynie nie jest uratowanie od śmierci, lecz wyleczenie z choroby.
                                                                                                                                                                     Autor: Anonim



niedziela, 18 marca 2012

Oddech który leczy ciało i duszę.


Zastanawiałeś się może, dlaczego dzieci są tak pełne energii i życia?

Zawsze uśmiechnięte i radosne, czerpią z życia pełnymi garściami. Obserwując bawiące się maluchy podziwiamy ich niestrudzoną ciekawość i energię. Skąd się ona bierze?

Widziałeś kiedyś jak oddycha dziecko?

Wydaje się jakby oddychało całym sobą. W trakcie oddychania porusza się brzuch, klatka piersiowa i boki ciała. Istotne jest to, że oddech nieprzerwanie płynie. Pomiędzy wdechem a wydechem nie ma przerw, zatrzymań czy przestojów. Oddech dziecka jest głęboki i rytmiczny. Przypomina swym rytmem fale oceanu. Nieustannie płynie.

To właśnie oddech zapewnia dzieciom tak niespożytą energię i siłę do odkrywania świata. Oddech daje życie. Wdech jest pierwsza rzeczą, jaką zrobiłeś w życiu, dodaje on energii i mocy.Wydech zaś jest ostatnią rzeczą jaką zrobisz, rozluźnia i odpręża.Wdech i wydech wzajemnie się uzupełniają. Dając energię rozluźniając jednocześnie.

Szkoda, że tak rzadko zdajemy sobie sprawę z jego potężnej mocy. Oddychamy tak jak żyjemy, szybko i byle jak. Świadomość potęgi oddechu jest równie rzadka jak świadomość, że jesteś tym, co jesz. Oddech bowiem odbywa się całkowicie poza naszą świadomością. To nie ja oddycham, to samo się oddycha.

O tym, jak ważny jest oddech dla Twojego życia możesz się przekonać wstrzymując go na 3 minuty. Bez oddechu nie ma życia. Nasz organizm potrzebuje oddychania do prawidłowego funkcjonowania.

Czy wiesz, że 70% toksyn jest usuwanych z ciała wraz z oddechem?

Oddech oczyszcza układ nerwowy, pobudza krążenie krwi i odżywia komórki.Bardzo ważne jest, którą częścią płuc oddychasz.

Czy możesz sobie wyobrazić, że średnio Twój wdech ma pojemność 0,5 litra? Natomiast całkowita pojemność Twoich płuc to 4-5 litrów. Korzystasz tylko z 1/5 potencjału swoich płuc! Czy to nie jest zadziwiające?Czy już zastanawiasz się nad tym, o ile więcej miałbyś energii oddychając głębiej i znacznie lepiej dotleniając swój organizm?

Dzieci oddychają brzuszkiem, a dokładnie przeponą. To umożliwia korzystanie z większej ilości tlenu. Płuca mają największą pojemność w swojej dolnej części.Zauważ, co się dzieje, gdy weźmiesz wdech przeponowy. Musisz pogłębić i wydłużyć swój oddech. W tym momencie dostarczasz do płuc ok. 3 razy więcej powietrza.
Dodatkowo im jesteśmy starsi tym oddech jest bardziej płytki. Zatem większość z nas oddycha już tylko górną częścią płuc w klatce piersiowej.

Najważniejszą zasadą dobrego oddychania jest zaczepienie oddechu jak najniżej w dole brzucha i oddychanie przeponą. Słynni sportowcy, czy śpiewacy operowi doskonale opanowali sztukę głębokiego oddychania i to jest prawdziwe źródło ich sukcesów.Zapomnij o wciąganiu brzucha, ten nawyk powoduje utratę energii nawet o 80%. Płytki, nieregularny oddech jest przyczyną osłabienia witalności i słabej przemiany materii.

A teraz sedno tematu...

Oddech jest całkowicie powiązany z Twoim stanem emocjonalnym. Sposób oddychania zmienia się wraz z Twoimi uczuciami. Inaczej oddychasz, gdy jesteś zdenerwowany, a inaczej, gdy jesteś szczęśliwy.
Przy negatywnych emocjach oddychasz szybko i płytko. Często wstrzymujesz oddech. W stanach radości i rozluźnienia oddech jest głęboki i równy. Oddychasz całym brzuchem, a nie tylko klatką piersiową.

Aby zmienić swoje samopoczucie wystarczy zmienić sposób oddychania.
Metoda, którą Ci teraz zaproponuję bardzo szybko zmienia zarówno stan emocjonalny jak i fizyczny. Jest bardzo prosta i możesz ją stosować zawsze i wszędzie.Jej wykonanie zajmuje średnio 30 sekund. Tylko tyle jest potrzebne, abyś napełnił ciało i umysł świeżą energią.

Technika ta zwana Dwudziestoma Połączonymi Oddechami polega na oddychaniu bez robienia przerw pomiędzy wdechem i wydechem. I vice versa. Wdech i wydech tworzą nieprzerwane koło. Oddychanie w ten sposób ma swój specyficzny rytm. Wdech jest energiczny, wydech zaś relaksujący.
Ćwiczenie to składa się z czterech części. Na każdą z nich przypadają 4 oddechy krótkie i 1 długi. W sumie daje to 20 połączonych oddechów tworzących jedną sesję. W trakcie ćwiczenia oddychaj tylko nosem.

STOP! 
Wykonaj poniższe ćwiczenie zaraz po przeczytaniu, aby poznać ożywczą siłę połączonego oddechu już teraz.

1. Usiądź wygodnie i zamknij oczy. Możesz wykonać to ćwiczenie z otwartymi oczami, choć ich zamknięcie ułatwi Ci koncentrację na oddechu.

2. Przez chwilę poczuj swoje ciało, a potem przenieś uwagę na oddech.

3. Gdy będziesz gotowy, zacznij oddychać oddechem połączonym (bez przerw między wdechem i wydechem). Rozpocznij pierwszą część: 4 krótkie i 1 długi oddech. Zrób energiczny wdech i wciągnij powietrze głęboko do brzucha. Zaraz po tym wypuść powietrze z płuc. Po prostu je puść, bez kontroli i wymuszania. Od razu weź kolejny krótki wdech i puść wydech.

4.Wykonaj cztery serie po 5 oddechów.

5. Wróć do normalnego oddychania. Powoli otwórz oczy.

I jak się teraz czujesz?


Kiedy tak oddychasz Twoje ciało otrzymuje więcej energii i jednocześnie rozluźnia się.
Autor metody, Leonard Orr, na pytanie, po co oddychać, odpowiada:

"Oddychanie czyni nas zdrowymi i szczęśliwymi".

piątek, 16 marca 2012

Przede wszystkim nie szkodzić.




Primum non nocere

Przede wszystkim nie szkodzić. Hipokrates (Hippokrates, ok. 460 - 377 p.n.e.)


Umiejętność ratowania życia może przydać się każdemu, bowiem o przeżyciu decydują zazwyczaj pierwsze minuty po wypadku.

piątek, 9 marca 2012

Medycyna chińska.



Tradycyjna Medycyna Chińska (TMC) to nauka, która rozwija się od ponad 6 tysięcy lat.


Medycyna Współczesna to nauka, która rozwija się od 160 lat. (Jako początek rozwoju medycyny współczesnej przyjmuje się odkrycie znieczulenia w 1846 r., które zapoczątkowało rozwój nowoczesnej
chirurgii). Historia rozwoju TMC jest więc ok. 40-krotnie dłuższa!!!

Tradycyjna Medycyna Chińska (TMC) nie przystaje do dzisiejszego pojmowania pojęcia NAUKI, czyli ścisłego, precyzyjnego definiowania pojęć. Nie przystaje do stosowania jedynie tych metod terapeutycznych,
które zostały przebadane ze wszech stron i co do których nie ma wątpliwości, że wiadomo jak działają, choćby nawet było to działanie nikłe w swoje skuteczności.

W TMC używa się pojęć, którym daleko do dzisiejszych pojęć z podręczników fizjologii, czy biochemii i tylko z tych powodów odrzuca się wspaniały dorobek dziesiątek pokoleń mędrców, którzy cały ten
system stworzyli.

Pojęcia te (np. energia Qi, energie Yin i Yang, teoria 5 elementów: ziemi, ognia, wody, powietrza i metalu), jakkolwiek brzmiące nieco dziwnie w dzisiejszych czasach, zostały jednak stworzone poprzez bardzo uważną obserwację otaczającego świata a przede wszystkim obserwację sposobu chorowania ludzi. Pojęcia te są próbą interpretacji i opisania obserwowanych zjawisk przy pomocy pojęć, jakie współczesnym w tamtych czasach były dostępne.

Są 2 argumenty, które powinny każdemu kazać się zastanowić, jak wysoko jest właściwie rozwinięta TMC?


1. Czas studiów.
W Starożytnych Chinach Medycynę studiowało się 10 lat, to o 66% więcej niż się poświęca czasu na studia medyczne obecnie w ramach medycyny współczesnej. Można z tego wywnioskować, że ilość informacji,
które musieli sobie przyswoić adepci medycyny była przynajmniej o połowę większa...(?)

2. System opieki zdrowotnej w Starożytnych Chinach. Pacjent płacił swojemu lekarzowi (nazwijmy go - Rodzinnemu) gdy był zdrowy, gdy zaczynał chorować - przestawał płacić. System ten więc zdecydowanie silniej niż w dzisiejszym świecie motywował lekarzy do zgłębiania wiedzy i podnoszenia kwalifikacji.

Nie twierdzę, że TMC jest lepsza od medycyny współczesnej. Jednak z całą pewnością jest jej bezcennym uzupełnieniem, gdyż jej głównym punktem zainteresowania jest układ wegetatywny człowieka. A ten medycyna współczesna traktuje zdecydowanie po macoszemu. Wystarczy przyjrzeć się podręcznikom z neurologii - jaką objętość poświęca się na omawianie tych zagadnień - jest to z reguły mały rozdzialik na
końcu podręcznika.

Akupunktura

Jest faktem udowodnionym, że punkty akupunkturowe to punkty o mniejszym oporze elektrycznym niż otaczająca skóra, że większa jest pojemność elektryczna tych punktów, że punkty akupunkturowe bardzo
często mieszczą się w miejscach przebijania się włókienek nerwowych przez powięzie lub skórę.
Punkty akupunkturowe oddziałujące na jakiś narząd są bardzo często unerwione przez ten sam segment rdzenia kręgowego co ten narząd.

Jest dla medycyny akademickiej faktem oczywistym, że chore narządy mogą wywoływać wrażenia bólowe w odległych częściach ciała. Np. zawał serca może się objawiać bólem nadgarstków. Jednak z jakiegoś powodu możliwość relacji przeciwnej (tzn. że stymulując jakiś punkt na skórze, będzie oddziaływać się na chory narząd) jest dla współczesnych lekarzy niemożliwa do wyobrażenia.



Śmiech to zdrowie!



Powszechnie wiadomo, że śmiech to zdrowie.

Potwierdziły to najnowsze badania amerykańskich uczonych, którzy podkreślają, że codzienny śmiech poprawia
krążenie i pozytywnie wpływa na pracę serca. 

Dla tego warto czasem się pośmiać i poprawić sobie humor



czwartek, 8 marca 2012

Życzenia na Dzień Kobiet

Kartka nr 1



Dzień Kobiet i Serca które w sobie nosisz,
dajesz mi je na co dzień, nie muszę o nie prosić.
Więc choć w ten dzień jedyny dam CI jeden KWIAT,
za wszystko, co mi dałaś, nie licząc Twych strat,
Niech Mój Kwiat CI powie, czego nie wypowiem:
mową SERCE- SERCU, w NADZWYCZAJNYM SŁOWIE !..

środa, 7 marca 2012

Pierwsza pomoc



Gdy wypadek się wydarzy i
nikogo przy tym nie ma,
to pamiętaj! pomóc możesz
przy ocenie zagrożenia.
Więc wyluzuj, nie bój się,
już wiesz sam, co zrobić masz.
Najpierw pomyśl co i jak,
potem działaj, radę dasz.

Jachne Orda

poniedziałek, 5 marca 2012

Nie daj się spadkom nastroju!

Ktoś, ale nie wiem kto, kiedyś powiedział: 

"Nie znam recepty na szczęście, natomiast prostą drogą do nieszczęścia jest chęć zadowolenia wszystkich"


Podpisuję się pod tym obiema rękami. Każdy człowiek w życiu spełnia bardzo wiele różnych ról, które wyznaczają mu inne osoby. I na które często wcale nie ma ochoty. A jednak je spełnia. Nawet przez całe życie.
I tak dla rodziców, dany człowiek stara się być dobrym dzieckiem, spełniającym pokładane w nim nadzieje. Dla nauczycieli - dobrym uczniem. Dla przyjaciół - dobrym przyjacielem. Dla "swojej połówki" - dobrym partnerem. Dla swojego szefa - dobrym pracownikiem.

Dobrym - czyli spełniającym cudze oczekiwania względem siebie, często kosztem własnego rozwoju.

Takie spełnianie oczekiwań wszystkich osób naokoło, może budzić wiele frustracji, niezadowolenia, złości czy nawet depresji. Co więcej trudno się wyplątać z takich zależności.
 

niedziela, 4 marca 2012

Czy miałeś już zawał serca?

Wszyscy wiemy co to jest zawał serca, słyszeliśmy o tym wielokrotnie.

Większość z nas wie, jak postępować w takim przypadku - byliśmy szkoleni na kursie prawa jazdy, w szkole, w telewizji. Ale mało kto z nas wie jak postępować, gdy atak serca dosięgnie nas osobiście,
a w pobliżu nie ma osoby, która udzieli nam pierwszej pomocy - wykona masaż serca, wezwie pogotowe? Co wtedy robić ??
Zostało nam ok. 10 sekund zanim stracimy przytomność ??

Chcesz wiedzieć co robić ?? 

Powiedzmy, ze  wracasz do domu (oczywiście sam) po niezwykle ciężkim dniu pracy. Jesteś naprawdę zmęczony i sfrustrowany. Nagle odczuwasz SILNY BÓL w klatce piersiowej, który zaczyna promieniować w kierunku ramienia i w górę w kierunku szczęki. Jesteś w odległości zaledwie kilku kilometrów od swojego szpitala. Niestety, nie wiesz czy będziesz w stanie tam dotrzeć. Byłeś szkolony w udzielaniu pierwszej pomocy w przypadku zawału serca, ale człowiek który prowadził szkolenie nie powiedział Wam jak postępować z samym sobą

JAK PRZEŻYĆ ATAK SERCA  KIEDY JESTEŚ SAM?

Ponieważ wielu ludzi w trakcie występowania zawału serca jest zdana na samych siebie,
ZOSTAJE TYLKO OKOŁO 10 SEKUND ZANIM UTRACĄ PRZYTOMNOŚĆ !
CO ROBIĆ ??

ODPOWIEDŹ:
Nie panikuj zacznij KASZLEĆ bardzo intensywnie powtarzając tą czynność -przed każdym kaszlnięciem powinien być nabrany głęboki oddech -kaszel powinien być głęboki i przedłużony w celu ewakuowania plwociny zalegającej głęboko wewnątrz klatki piersiowej
Oddech i kaszel musi być powtarzany co dwie sekundy bez przerwy aż do chwili przybycia pomocy, lub do chwili w której poczujesz, że serce ponownie bije normalnie
Głęboki oddech doprowadza TLEN do płuc, a ruch zwiazany z kaszlem uciska serce i utrzymuje KRĄŻENIE krwi. Ciśnienie wywołane uciskiem na serce podczas kaszlu pomaga również odzyskać prawidłowy rytm serca. W ten sposób ofiary ataku serca mogą dotrzeć do szpitala.
   
Artykuł opublikowany pod numerem 240 w Journal of General Hospital Rochester.

BĄDŹ PRZYJACIELEM I PROSZĘ PRZEŚLIJ TEN ARTYKUŁ DO TAK WIELU TWOICH PRZYJACIÓŁ JAK TO TYLKO MOŻLIWE !!!




sobota, 3 marca 2012

Jak poprawić samopoczucie w 60 sekund.



Nie zawsze masz czas, aby pogimnastykować się, zrobić rytmizację czy zastosować inną technikę podnoszącą energię.

Czasami potrzebujesz szybkich rozwiązań. Potrzebujesz poczuć się lepiej w oka mgnieniu. Trudno wtedy zadawać sobie ważne pytania lub rozciągać się, szczególnie, gdy jest się w stroju biznesowym.

W takich wypadkach sięgam po prostą i wypróbowaną wielokrotnie technikę, której zastosowanie zajmuje średnio 60 sekund. Tylko tyle. Jedna minuta wystarczy, aby zmienić radykalnie swój nastrój i dodać sobie energii.Nie ważne, jakie mam problemy, ile minut stałam w korkach, że pada deszcz, a ja jestem bez parasola.

Ja nie zawsze mam wspaniały nastroju. Zawsze jednak zaczynam z entuzjazmem i energią. Chciałbyś wiedzieć jak to robię?

Zdradzę Ci ten sekret. Zawsze ...... UŚMIECHAM SIĘ do lustra. Tak, to jest aż tak proste.

Metoda uśmiechu działa zawsze i na wszystkich. Twoje myślenie działa na Twoje ciało i to, co czujesz. Zmień myślenie a zmienią się Twoje odczucia.Jest też druga strona medalu. Zmień to, co dzieje się w ciele, zmień swoją fizjologię, a zmienią się myśli. Na tej zasadzie opiera się technika uśmiechu.

Potrzebne materiały: zegarek, kieszonkowe lusterko (opcjonalnie)

Cała procedura wygląda następująco:
1. Znajdź jakieś ustronne miejsce np. toaletę. Uchroni Cię to przed wzrokiem innych i poczujesz się komfortowo.Jeśli nie ma tam lustra, będziesz potrzebować małego kieszonkowego lusterka.

2. Określ swoje samopoczucie w skali od 0 do 10.

3. Zacznij się uśmiechać patrząc w lustro. Uśmiech ma być szeroki, choćby nie wiem jak sztuczne by Ci się to wydawało, wytrzymaj minutę. Jeśli kąciki ust opadną zacznij od początku. Obserwuj swoje myśli podczas uśmiechania. Możesz myśleć, że to głupie, że wcale Ci nie do śmiechu, ale po chwili sam zaczniesz się śmiać z tego jak wyglądasz i co myślisz.

4. Ponownie pokreśl swoje samopoczucie od 0 do 10.

Większość ludzi zauważa poprawę samopoczucia o kilka punktów. A o ile wzrosło u Ciebie?

Jeśli nie zauważyłeś poprawy to dodaj do uśmiechania się jeszcze uniesienie głowy i oczu do góry. Możesz także podnieść ręce nad głowę.

To naprawdę potężna metoda. Możesz ją stosować zawsze i wszędzie, aby podnieść swoją energię i poprawić nastrój.

______________________________________

Oceń stan swojego zdrowia - nastawienie psychiczne