czwartek, 13 października 2016

Lewatywy z kawy

Znalezione obrazy dla zapytania Lewatywy z kawy

Wydaje się, że najskuteczniejszym i cenowo przystępnym dla każdego mechanizmem detoksykacyjnym są lewatywy z kawy.
 

30-letnie doświadczenia w tym zakresie opisuje dr Gerson, który w latach 40-50-tych osiągał bardzo dobre wyniki w leczeniu raków, nawet tych zaawansowanych, stosując jako trzy filary lewatywy z kawy, bezbiałkową dietę alkaliczną oraz potas. 

Jeśli chodzi o lewatywy z kawy, to bazował on na obserwacjach prof. O.A. Meyera i prof. Huebnera z
Getyngi, kórzy zauważyli w badaniach na zwierzętach, że taka aplikacja powoduje, iż przewody żółciowe się otwierają i żółć może swobodnie spływać do jelita. Należy zaznaczyć, że żółć jest jedyną drogą usuwania toksyn rozpuszczalnych w tłuszczach. Przy czym żółć wyprodukowana w wątrobie jest najpierw mocno zagęszczana w pęcherzyku żółciowym a następnie prawie całkowicie wchłaniana w jelicie z powrotem do krążenia. 

Wynika z tego bardzo duża trudność w usuwaniu toksyn rozpuszczalnych w tłuszczach. Ich okres półtrwania w organizmie może wynosić nawet 3-4 lata. Zwiększenie wypływu żółci z pęcherzyka
zmniejsza nam zagęszczanie żółci i więcej toksyn może się wydostać z organizmu. 
 
Inne mechanizmy działania tej terapii. 

Pierwszy możliwy mechanizm, to bezpośrednie absorbowanie toksyn przez kawę w odbytnicy w skutek zjawiska dializy przez śluzówkę odbytnicy. 

Drugi to działanie stricte informacyjne kawy. Wiadomym jest, że nie wolno pić kawy w trakcie leczenia homeopatycznego, gdyż kasuje ona informację homeopatyczną. 

Nie wykluczone, że w tym wypadku kasuje ona informacyjne działanie toksyn, nie zaś same toksyny. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Oceń stan swojego zdrowia - nastawienie psychiczne