niedziela, 26 maja 2013

Śpiesz się powoli.



Gdyby wszyscy kierowcy kierowali się antyczną zasadą festina lente (śpiesz się powoli), byłoby o połowę wypadków mniej, a wiele osób ciągle by żyło!

DZIESIEC GRZECHÓW GLOWNYCH POLSKICH KIEROWCÓW

Oto dziesięć najcięższych grzechów zmotoryzowanych rodaków. Często śmiertelnych.

1.NADMIERNA PREDKOSC
Z policyjnych statystyk wynika  jasno, że niewielu polskich kierowców potrafi spieszyć się powoli. Przecież bezsensem jest narażanie ludzkiego życia dla tych kilku minut, które zyskamy, pędząc na łeb na szyję.

2.AGRESJA
Któż jej nie doświadczył? Kto jej nie uległ? Zaczyna się od wyzwisk i niewybrednych gestów wobec innych kierowców, kończy na łamaniu przepisów. Wyprzedzanie na siłę, pod górkę, na zakręcie, bez rozpoznania sytuacji na drodze. Skręcanie z niewłaściwego pasa. Zajeżdżanie drogi. Wciskanie się na siłę na pas ruchu. Przeskakiwanie z pasa na pas. Przykładów nie brakuje.

Takie zachowanie ma wiele przyczyn: cudzy błąd, nieoczekiwany korek, karzący klakson czy wymowny gest. Młodzi kierowcy uważaja, że agresją zdobedą poklask jadących z nimi rówieśników. Jest też grupa kierowców, którzy tylko takim zachowaniem mogą rozładować rosnące w nich napięcie.

3.WYSOKA SAMOOCENA
Sondaże mówią jasno: mamy świetną opinię o własnych umiejętnościach. I jednocześnie cieszymy się znacznie gorszą opinią w oczach innych kierowców. Więcej, mamy lepsze mniemanie o sobie niż mieszkańcy Europy Zachodniej, co nie znajduje niestety potwierdzenia w statystykach wypadków. Poza tym Polacy często z wyższością odnoszą się do innych kierowców. Nie mówiąc już o pieszych i rowerzystach.
Na tyle cenimy własne umiejętności, że w ogóle negujemy możliwość spowodowania wypadku. Myślimy: nawet jeśli już dojdzie do niebezpiecznej sytuacji, nasze talenty pozwolą nam wyjść ze wszystkiego obronną reką.

4.ALKOHOL
Cho nikogo nie trzeba przekonywać o zgubnych skutkach jazdy po kielichu, codziennie przybywa kierowców, którzy jadą na podwójnym gazie.

Policja średnio co godzinę zatrzymuje blisko 20 nietrzeźwych kierowców a ta liczba stale rosnie. 
A ilu  potencjalnym zabójcom udało się uniknać kontroli policyjnej?

5.ODPORNOSC NA ARGUMENTY
Że co? Że jazda po pijanemu jest niebezpieczna? Że należy jechać z przepisaną prędkością? W pasach? Brednie!

Niestety, taki przerażający schemat myślenia powiela sporo kierowców. Nie docierają do nich statystyki wypadków, sa głusi na opinie specjalistów, odporni na argumenty. Uważają, że to wszystko ich nie dotyczy. Że są ponad tym. Nie chcą przyjąć odpowiedzialności za spowodowanie wypadku, przyznać się do błędu. Są w końcu lepsi. To wina innych kierowców, uważają. Ewentualnie niezależnych od nikogo okoliczności.

6. LEKCEWAZENIE PRZEPISÓW
Mimo że przepisy ułatwiają bezpieczne przemieszczanie sieęz punktu A do punktu B, wielu kierowców ma do nich nonszalancki, jeśli nie lekceważący stosunek. W kodeksie drogowym nie znajdziesz przepisu, który nie byłby złamany. Z drugiej strony osoby naruszające prawo wyzwalają agresję innych kierowców. A czym jest agresja za kierownicą? Patrz wyżej.
Kierowcy często traktują przepisy jako sposób na utrudnianie im życia. Zamiast się im podporządkować.

7. WYMUSZANIE PIERWSZENSTWA
Nie, nie myliłeś  się, masz pierwszeństwo. Tak? To co w takim razie robi ten samochód, który z dużą prędkością jedzie wprost na ciebie? Podobne sytuacje zdarzają się niestety za często.

Często też przyczyną wypadku jest egzekwowanie naszego pierwszeństwa.Napis z nagrobka pewnego kierowcy...

Tu leży ten  co miał pierwszeństwo przejazdu i  koniecznie chciał z niego skorzystać.

8.OMIJANIE I WYPRZEDZANIE NA PRZEJSCIU
Samochód właśnie zatrzymał się przed zebrą, żeby pieszy mógł spokojnie przejść na drugą stronę jezdni. Pieszy jest jednak jeszcze schowany za autem, tak że nadjeżdżający właśnie wóz wcale go nie widzi. Kierowca omija pojazd, taranując przechodnia.

Nie bez kozery za wyprzedzanie na przejściach dla pieszych lub bezpośrednio przed nimi ustawodawca przewidział  punkty karne. Wielu kierowców po prostu nie liczy się z pieszymi.

9.JAZDA BEZ KIERUNKOWSKAZÓW
Równie nagminne, co niebezpieczne. Najwidoczniej tacy kierowcy postrzegają innych jako jasnowidzów zdolnych przewidzieć ich każdy nastepny manewr. Okazji do zbagatelizowania roli kierunkowskazów nie brakuje. Zjazd w boczną drogę, rozpoczęcie i zakończenie manewru wyprzedzania, zmiana pasa. Osobnym rozdziałem są delikwenci, którzy włączają migacze w trakcie manewru albo poniewczasie.
Nie dość, że niektórzy kierowcy nie sygnalizują skrętu, to jeszcze ich zachowanie wcale nie wskazuje, że w ogóle mają zamiar skręcić. Jadą prawym pasem i nagle skręcają w lewo. Znane są też przypadki, w których przed skrętem w lewo zjeżdżają na przeciwległy pas ruchu. W małych miejscowościach zdarza się, że kierowca w ogóle nie zaprząta sobie głowy kierunkowskazami. W końcu jego czerwonego dużego Fiata znają wszyscy w okolicy, więc każdy i tak wie, gdzie skręci.

10.NIEDOZWOLONE ZAWRACANIE
Zdarzają się kierowcy, którzy zawracając, w ogóle nie zawracają sobie głowy sytuacja na drodze. Tymczasem kodeks drogowy wyraźnie zabrania zawracania, w przypadku kiedy taki manewr może utrudnić ruch innym pojazdom. Mniej egoizmu, wiecej przewidywalności.

Kolejność występków nie odzwierciedla ich szkodliwości

Aby zaoszczędzić kilkaset złotych i uniknąć punktów karnych za wykroczenia drogowe, warto zapoznac się i stosować...

"Dekalog myslacego kierowcy"


*Prowadź pojazd zawsze tak abyś nie musiał nikogo przepraszać za swoje błędy.

*Nie utrudniaj życia innym kierowcom.

*Miej dużo tolerancji dla innych użytkowników drogi.

*Nie pouczaj innych.

*Droga to nie sala sądowa - nie musisz nikomu niczego udowadniać.

*Ustąp innym, nawet, gdy prawo jest po Twojej stronie. Wolisz mieć rację czy cały samochód?

*Szanuj przepisy drogowe nie tylko z obawy przed karą.

*Nie czyń sekretów ze swoich zamiarów.

*Siedząc za kierownicą myśl i przewiduj.

*Prowadź pojazd zawsze najlepiej jak potrafisz, ale nigdy na granicy swoich możliwości.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Oceń stan swojego zdrowia - nastawienie psychiczne