środa, 19 czerwca 2013

Infekcje grzybicze.



Punktem wyjścia do zainteresowania  grzybami jest artykuł o preparacie ANRY (homeopatyczny roztwór krzemu) odkrytym przez dr Anatola Rybczyńskiego z Poznania, który to artykuł zamieszczony był w Optymalniku w połowie roku 2004. Było w nim napisane, że nowotwór to de facto jest zwykły grzyb Penicillium w swojej najwyższej postaci rozwojowej.

To jakiś absurd, by przez z górą 100 lat wszyscy patolodzy na świecie nie potrafili odróżnić grzyba od zmutowanej komórki ludzkiej. Jednak po zapoznaniu się z tym artykułem   patrzę na tę sprawę ostrożniej.
Co prawda, zdecydowanie bardziej prawdopodobne jest że komórka nowotworowa jedynie współżyje z grzybem w guzie, gdyż znajduje tam korzystne dla siebie środowisko, tym nie mniej rola patogennych
grzybów w pojawianiu się przynajmniej w części typów nowotworów jest całkiem prawdopodobna.

W książce prof. Aleksandrowicza "Nie ma nieuleczalnie chorych"można znaleźć ciekawe informacje
Profesor Aleksandrowicz już w latach 60-tych wskazywał na rolę aflatoksyn wytwarzanych przez grzyby,
a szczególnie przez Aspergillus flavus, jako istotnych czynników rozwijania się nowotworów. Profesor Aleksandrowicz przeprowadzał m.in. badania zagrzybionych mieszkań i wykazał, że ludzie mieszkający w
takich budynkach znacznie częściej chorują na choroby nowotworowe niż ludzie mieszkający w zdrowych domach. Wyniki doświadczeń potwierdzili prof. Dr Betty Wray i K.G. O'Steen. Z flory wyosobnionej ze ścian pomieszczenia, w którym przebywały chore osoby i z powietrza wyhodowali oni grzyby, które rozmnożone na odpowiednich pożywkach wyzwalały choroby nowotworowe u zwierząt doświadczalnych.
Trudno przypuszczać, by przyczyną takiego stanu rzeczy miały być toksyny uwalniane przez grzyb do powietrza.Dużo bardziej prawdopodobne jest inhalowanie przez mieszkańców zarodników tych grzybów, zasiedlaniu się grzybów w organizmie a następnie bądź to zatruwaniu go aflatoksynami, bądź ewentualnie na
bezpośrednim przekształcaniu się grzybów w tkankę nowotworową, tak jak to pisze dr Rybczyński.

Aby bardziej potwierdzić związek przyczynowo-skutkowy między grzybem Aspergillus a nowotworami prof. Aleksandrowicz zbadał odczyn immunologiczny na antygeny Aspergillus flavus u chorych na białaczki
oraz u zdrowych osób z tych samych środowisk. Silnie dodatnie odczyny stwierdzono u 16 spośród 35 osób chorych. Spośród 19 osób klinicznie zdrowych stwierdzono jedynie słaby odczyn u 5 osób.

U chorych z reumatycznym zapaleniem stawów odczyn ten również wypadał silnie dodatni. Sugeruje to, że choroba ta może mieć również związek z przewlekłą infekcją grzybiczą.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Oceń stan swojego zdrowia - nastawienie psychiczne