środa, 17 lipca 2013

Grzybica organizmu.


Dlaczego eksploracja grobowców jest taka niebezpieczna?

Nie trudno sobie wyobrazić, że jeśli ciało ludzkie po zamknięciu w grobowcu zostanie w całości strawione przez grzyby, to po niejakim czasie, gdy woda odparuje, pozostaną w krypcie olbrzymie ilości zarodników niewidocznych pod mikroskopem świetlnym, których liczba ograniczona będzie ilością najbardziej deficytowego mikropierwiastka niezbędnego do ich wytworzenia. Na podstawie informacji zawartych w
publikacjach prof. Sedlaka oraz dr Rybczyńskiego pierwiastkiem tym jest najprawdopodobniej krzem. 

Badacze wchodząc do krypt inhalują przez płuca duże ilości tych zarodników, które przełamują barierę immunologiczną i zasiedlają organizm. O ile bakterie wywołują w takiej sytuacji najczęściej ostre stany chorobowe, o tyle grzyby najczęściej nie dają objawów ostrej infekcji tylko  spokojnie wyłączają układ odpornościowy i rozmnażają się dając objawy choroby po miesiącach i latach.

Zarodniki grzybów, podobnie zresztą jak wirusy, poza komórką organizmu przedstawiają się jako kryształy zbudowane z materii nieożywionego kwasu nukleinowego. Jedyna różnica między wirusem a zarodnikiem grzyba jest taka, że wirus, aby ożyć, musi wniknąć do innej komórki i tam przejąć dowodzenie, natomiast zarodnik po napęcznieniu wodą staje się samodzielną komórką zdolną podjąć samodzielne życie.

Kryształ jak wiemy jest strukturą niezmiernie trwałą. Wszyscy wiemy jak twarde są minerały zawierające w swej strukturze krzem. Nie może więc dziwić, że właśnie ten pierwiastek posłużył ewolucji do wytwarzania kryształów krzemu ze związkami organicznymi - białkami i kwasami nukleinowymi w celu wytworzenia struktury, która jest w stanie przetrwać najgorsze warunki środowiskowe, z lawą wulkaniczną, przestrzenią kosmiczną i upadkiem meteorytu włącznie. Dr Rybczyński odkrył, że zarodniki grzybów giną dopiero w temperaturze przekraczającej 4000°C, czyli w temperaturze, w której następuje rozpad kryształu na elementarne atomy. Dopiero wtedy wypalona pleśń traciła zdolność zakażania zwierząt laboratoryjnych. Pozostawała mu jedynie grudka krzemu - która o dziwo posiadała zdolności silnej stymulacji układu odpornościowego.

Już czas najwyższy, by dostrzec ofiarę ludzi, którzy badając grobowiec Kazimierza Jagiellończyka zmarli na skutek infekcji grzybiczej. Czas wyciągnąć właściwe wnioski i uporządkować wiedzę na temat wpływu zarodników pleśni na rozwój nie tylko chorób nowotworowych, ale również wielu innych chorób szerzących się w społeczeństwie. Lista bardziej lub mniej dokuczliwych dolegliwości, których przyczyna leży w utajonych, skąpoobjawowych grzybicach jest prawdopodobnie długa. Różne gatunki pleśni w toku ewolucji świetnie dostosowały się do bytowania w niszy ekologicznej, jaką jest organizm ludzki, wytwarzając dziesiątki związków chemicznych, które przestrajają nasz układ neurohormonalny i immunologiczny w taki
sposób, by stworzyć sobie jak najlepsze warunki do bytowania i rozwoju.

Jak się ustrzec przed tymi wszędobylskimi intruzami? Jak się ich pozbyć? Żywienie niskowęglowodanowe znacznie utrudnia funkcjonowanie tym małym "cwaniaczkom" w naszym ciele, ale nie zawsze organizm jest w
stanie je wytępić. Jak można sobie pomóc? 

To już osobny temat...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Oceń stan swojego zdrowia - nastawienie psychiczne