Najbardziej szkodliwy jest cholesterol, który krąży w lipoproteinach oznaczanych symbolem LDL (ang. low density lipoproteins, czyli tak zwany "zły cholesterol" powodujący pojawianie się zmian miażdżycowych). Ta frakcja przenika do ściany tętnicy ze szczególną łatwością i bardzo łatwo ulega utlenieniu. Dlatego najbardziej zagrożeni są ludzie z podwyższonymi poziomami cholesterolu LDL. Warto podkreślić, że wysokie poziomy cholesterolu we krwi są najczęściej spowodowane wysokim stężeniem "złego cholesterolu".
Istnieje we krwi także "dobry cholesterol" czyli zawarty w lipoproteinach oznaczanych symbolem HDL (ang. high density lipoproteins, czyli "dobry cholesterol" powodujący usuwanie tych zmian). Lipoproteiny te są ważnym czynnikiem chroniącym tętnice przed rozwojem miażdżycy, transportują bowiem cholesterol ze ściany tętnicy do wątroby, gdzie ulega on przeróbce na kwasy żółciowe. Dlatego ludzie, mający niskie poziomy cholesterolu HDL częściej chorują na zawał serca. Poziomy cholesterolu HDL poniżej 35 mg/dl (0,9 mmol/l) uznaje się za niskie.
Gdy poziom cholesterolu spada miażdżyca cofa się
Jest rzeczą nadzwyczaj ważną, że miażdżyca jest procesem dynamicznym wykazującym skłonność do cofania się. Zostało to w szczególności jasno wykazane w badaniu pod nazwą Lifestyle Heart Trial. W badaniu tym oceniono wpływ na zachowanie się miażdżycy tętnic wieńcowych takich czynników, jak dieta bardzo niskotłuszczowa (około 10% ogółu energii) i bardzo niskocholesterolowa (poniżej 5 mg dziennie), zaprzestanie palenia papierosów, umiarkowany wysiłek fizyczny oraz kontrolowanie stresu psychicznego. Po roku przestrzegania zaleceń wystąpiła regresja miażdżycy udokumentowana badaniami angiograficznymi, oraz znaczna poprawa kliniczna. Obserwowano również znaczny spadek poziomu cholesterolu całkowitego i cholesterolu LDL. Było to pierwsze badanie kliniczne, które wykazało, że daleko idące zmiany stylu życia, są w stanie spowodować regresję nawet ciężkiej miażdżycy tętnicwieńcowych już po roku.
Ilość cholesterolu całkowitego we krwi podnosi się podczas stresu. Do takiego wniosku prowadzą wyniki niektórych badań, ale nie poznano jeszcze dokładnego mechanizmu wpływu napięć psychicznych na wzrost stężenia cholesterolu.
U osób tęgich częściej niż u szczupłych spotyka się wyższe stężenie cholesterolu całkowitego i LDL oraz triglicerydów.
Poziom cholesterolu całkowitego i LDL może wzrastać wraz z wiekiem.
Palacze są bardziej od niepalących narażeni na rozwój miażdżycy.
Poziom cholesterolu obniża właściwa dieta, zmniejszenie wagi ciała, regularny wysiłek fizyczny.
Na poziom LDL, HDL i cholesterolu całkowitego mogą mieć wpływ czynniki dziedziczne.
Istnieje we krwi także "dobry cholesterol" czyli zawarty w lipoproteinach oznaczanych symbolem HDL (ang. high density lipoproteins, czyli "dobry cholesterol" powodujący usuwanie tych zmian). Lipoproteiny te są ważnym czynnikiem chroniącym tętnice przed rozwojem miażdżycy, transportują bowiem cholesterol ze ściany tętnicy do wątroby, gdzie ulega on przeróbce na kwasy żółciowe. Dlatego ludzie, mający niskie poziomy cholesterolu HDL częściej chorują na zawał serca. Poziomy cholesterolu HDL poniżej 35 mg/dl (0,9 mmol/l) uznaje się za niskie.
Gdy poziom cholesterolu spada miażdżyca cofa się
Jest rzeczą nadzwyczaj ważną, że miażdżyca jest procesem dynamicznym wykazującym skłonność do cofania się. Zostało to w szczególności jasno wykazane w badaniu pod nazwą Lifestyle Heart Trial. W badaniu tym oceniono wpływ na zachowanie się miażdżycy tętnic wieńcowych takich czynników, jak dieta bardzo niskotłuszczowa (około 10% ogółu energii) i bardzo niskocholesterolowa (poniżej 5 mg dziennie), zaprzestanie palenia papierosów, umiarkowany wysiłek fizyczny oraz kontrolowanie stresu psychicznego. Po roku przestrzegania zaleceń wystąpiła regresja miażdżycy udokumentowana badaniami angiograficznymi, oraz znaczna poprawa kliniczna. Obserwowano również znaczny spadek poziomu cholesterolu całkowitego i cholesterolu LDL. Było to pierwsze badanie kliniczne, które wykazało, że daleko idące zmiany stylu życia, są w stanie spowodować regresję nawet ciężkiej miażdżycy tętnicwieńcowych już po roku.
Ilość cholesterolu całkowitego we krwi podnosi się podczas stresu. Do takiego wniosku prowadzą wyniki niektórych badań, ale nie poznano jeszcze dokładnego mechanizmu wpływu napięć psychicznych na wzrost stężenia cholesterolu.
U osób tęgich częściej niż u szczupłych spotyka się wyższe stężenie cholesterolu całkowitego i LDL oraz triglicerydów.
Poziom cholesterolu całkowitego i LDL może wzrastać wraz z wiekiem.
Palacze są bardziej od niepalących narażeni na rozwój miażdżycy.
Poziom cholesterolu obniża właściwa dieta, zmniejszenie wagi ciała, regularny wysiłek fizyczny.
Na poziom LDL, HDL i cholesterolu całkowitego mogą mieć wpływ czynniki dziedziczne.
Cofnięcie zmian miażdżycowych jest proste. Obniżenie poziomu cholesterolu i trójglicerydów jest prostsze niż Ci się zdaje. Mało tego. Przy tej całej prostocie, obniżanie cholesterolu i trójglicerydów a tym samym pozbycie się bólu może być niemal w 100% automatyczne.
Czynności te są proste, GDY masz dostęp do pierwszej inteligentnej zmiany w diecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz