To co w życiu robimy jest konsekwentne z tym jak sami siebie oceniamy. Wszystko jest uzależnione od zakodowanego w umyśle obrazu samego siebie self-image. Właśnie pod wpływem tego decydujemy się na jakiś zawód i pod wpływem tego dobieramy sobie przyjaciół. Nasz sposób bycia i ubiory także zgodne są z tym self-image. Nawet związki małżeńskie zawieramy konsekwentnie z tym utrwalonym w umyśle wizerunkiem samego siebie. Jeśli jest on pozytywny - oczekujemy od życia wiele. Mamy ogromny szacunek do własnej osoby i wysokie wymagania w życiu. Byle co nas nie zadowala, kierujemy się ambicjami by wiele w życiu osiągnąć. Kiepski self-image pozwala zaś ludziom tolerować byle jaką pracę, przeciętną egzystencję i brak szczęścia.
Od tego jak sam siebie widzisz zależy czy dojdziesz do rzeczy wielkich, czy też nigdy w życiu nie rozwiniesz skrzydeł.
Wyobraź sobie, że tuż przed siódmą rano budzi Cię telefon. "Chcę Ci powiedziec, ze jesteś najlepszą osobą jaką znam - mówi głos w słuchawce. - Cenię Cię za to, że tak mądrze podchodzisz do życia i że z taką ogromną odpowiedzialnością traktujesz swoje obowiązki. Lubię Twoje poczucie humoru i fakt, że z takim zrozumieniem traktujesz otoczenie. Uważam, że jesteś filarem naszego środowiska i większość wspólnych znajomych się ze mną zgadza. Od dawna chciałem Ci to powiedzieć. Naprawdę jestem dumny, że mam prawo nazywać Cię swoim przyjacielem. Za każdym razem, kiedy jestem w Twoim towarzystwie ogarnia mnie entuzjazm i moje życie nabiera głębszego sensu. Szczerze mówiąc nie mogę się po prostu doczekć, kiedy sę znowu spotkamy. Tyle na razie, bardzo się śpieszę, ale musiałem Ci to powiedzieć."
Tutaj usłyszałbyś trzask odłożonej słuchawki.
Gdybyś rzeczywiście otrzymał taki telefon, gdybyś miał pełny szacunek do tej osoby, która zadzwoniła i gdybyś wiedział z całą pewnością, że to nie jest żart - jaki czekałby Cię dzień?
Byłbyś lepszy! Dlaczego? Bo pod wpływem tego, co usłyszałeś zmieniłoby się Twoje własne pojecię o samym sobie. Twój self-image. Myślałbyś sobie "Jestem filarem naszego środowiska, ludzie mnie lubią i doceniają."Nie chciałbyś chyba stracić tej reputacji i pracowałbyś lepiej, wydajniej.
Dr Maxwell Maltz, ktory zasłynął w latach pięcdziesiątych swoją książką "Psycho-Cybernetyka", oprócz psychologii zajmował się też chirurgią plastyczną. Ludzie przychodzili do niego mówiąc "moje blizny powodują, że nie znoszę swojej osoby". Dr Maltz likwidował więc blizny po oparzeniach, skracał długie nosy i zamieniał brzydkie twarze w ładne, czasem nawet w piękne. Odkrył jednak, że większości pacjentów taka operacja niezbyt w życiu pomagała. Mimo zgrabnych nosów w dalszym ciągu pozostawały im te same kompleksy brzydkiego kaczątka objawiające się nieśmiałością i brakiem wiary w siebie. Dalej nie znosili swojego wyglądu dopatrując się w nim coraz to nowych wad. Po operacji byli równie nieszczęśliwi jak przed nią.
Po latach studiów przekonał się wreszcie Dr Maltz dlaczego tak jest i poświęcił temu zagadnieniu całą książkę, która zmieniła oblicze psychologii stosowanej.
Nasz self-image to kompletny obraz czlowieka widziany od wnętrza. Jeśli poprawimy tylko swój wygląd fizyczny, osobowość nie nadąża wystarczająco szybko za tą zmianą. Dopiero kiedy ten self-image zmieni się na lepsze!
Jeśli chcesz w życiu osiągnąć więcej niż masz, jeśli pragniesz zmian - zacznij od swojego self-image tego wizerunku samego siebie. Jak? Wcale nie musisz czekać na taki telefon od znajomego to może nigdy nie nastąpć. Stosuj ćwiczenia z psycho-cybernetyki, które zalecał dr. Maltz. Przynajmniej przez pół godziny dziennie, ale konsekwentnie. W twoim umyśle powstanie "metryka" człowieka sukcesu.
Siądź wygodnie w fotelu. Rozluznij się. Włącz ulubioną płytę i zagłąb się w swojej wyobraźni. Oto Ty jako osoba ogromnego sukcesu zacznij marzyć. Osiągasz wszystko to, co zaplanowałeś i wymarzyłeś. Jesteś pewny swojej wartości. Jesteś osobą ogromnie szczęśliwą i tryskającą zdrowiem. Nie masz większych zamartwień ani kłopotów finansowych. Wyobraź sobie jak wygląda Twój nowy styl bycia teraz kiedy wszystkie problemy zostały rozwiązane. Jak wygląda Twoje otoczenie. Wyobraź sobie emocje związane z tym, że niemal każdy chce mieć Ciebie za przyjaciela. Wszyscy Cię lubią i za Tobą przepadają. Jak się czujesz? Na co się teraz możesz zgodzić a na co absolutnie nie?
Jeśli będziesz odbywać to ćwiczenie regularnie, po jakimś czasie ten nowy obraz stanie się Twoim nowym self-image. W miarę zaostrzania się tego obrazu Twoja podświadomość zacznie Ci sprzyjać, podpowiadając co masz robić by żyć w zgodzie z tym nowym wizerunkiem samego siebie.
Takie psycho-cybernertyczne ćwiczenia to rodzaj relaksu i wakacji. To doskonała ucieczka od szarej codzienności. Ludzie sukcesu często udają się w ten świat własnej wyobraźni kiedy problemy się nawarstwiają i kiedy czują, że grozi im desperacja. Wracają z tej "podróży w wyobraźnię" wypoczęci, podbudowani wiarą w siebie i z nową energią rzucają się w wir życia.
Naprawdę, wierz mi warto spróbowac!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz