,,Ważne , by w każdym momencie być w stanie poświęcić to , kim jesteśmy teraz na rzecz tego , kim możemy sie stać." Charles Dubois
H.Dreher zebrał doświadczenia wielu naukowców w jedną całość. Jest to osiem cech „Osobowości immunologicznie silnej".
Cecha 1. Wrażliwość na sygnały wewnętrzne
Dr Gary E. Schwartz odkrył, że ludzie, którzy rozpoznają sygnały ciała/umysłu, takie jak dyskomfort, ból, zmęczenie, złe samopoczucie, smutek, gniew i przyjemność lepiej sobie radzą psychicznie. Mają lepszy profil immunologiczny i zdrowszy układ krążenia.
Wyróżnia on tutaj czynniki ACE czyli :
-----(Attention)--- Zauważanie – czyli właśnie nasza wewnętrzna zdolność do rozpoznawania sygnałów ciała i umysłu; takie otwarcie się na nasze wnętrze; pomóc w tym mogą np. medytacja, trening autogenny, hipnoza, autohipnoza czy terapia psychologiczna;
-----(Connection)--- Połączenie sygnałów z naszą świadomości czyli rozpoznanie ich znaczenia; jak boli mnie głowa dochodzę do wniosku, że to z powodu presji w pracy, albo chroniczna złość jest wyrazem kłopotów w związku; blokowanie tych wiadomości powoduje dysharmonię w relacji umysł-ciało; nie odcinam się od prawdy – szukam prawdziwych przyczyn, tego co mówią sygnały;
-----(Expression)--- Wyrażenie emocji – oczywiście odpowiednie; nie unikanie ich ani też nie tłumienie w sobie.
Schwartz zauważa, że emocje są formą informacji zwrotnej od naszego organizmu. To ważny komunikat. Złość, strach czy martwienie się mówią nam, że są one niezbędne dla naszego dobrego samopoczucia. Kiedy:
- zauważamy je,
- dopuszczamy do świadomości,
- i odpowiednio wyrazimy,
to wtedy przywrócimy równowagę w naszym systemie umysł-ciało.
Przyjżyj się schematowi procesu emocjonalnego. Proces ten uważany jest za naturalny (zauważymy to u dzieci, które postępują zgodnie ze swoimi uczuciami).
Proces emocjonalny:
1. wynurzenie – etap pojawienia się emocji (np. uczucie strachu); etap ten kończy się gdy emocja lub uczucie został rozpoznane i nazwane
2. zanurzenie - pełne odczucie, doświadczenie emocji; z całą intensywnością
3. rozwój – objawienie uczucia w całej okazałości (różne wymiary i barwy doznań, np. dzisiaj bardziej dominujący smutek niż wczoraj)
4. postrzeganie znaczenia – wewnętrzne uchwycenie sensu doznania, zrozumienie (dlaczego czuję to, co czuję?)
5. działanie scalające – działanie lub wyrażenie słowne tego co właśnie odczuwamy.
Jest to schemat, według którego normalnie emocje powinny przejść przez wszystkie etapy. Niechęć do ujawniania emocji jest jednak zjawiskiem normalnym. Wtedy emocje nie mogą przejść całego cyklu. Trzeba pamiętać, że wypieranie emocji przynosi prędzej czy później zgubne skutki. Uczucie nie zniknie tylko dlatego, że jest niechciane. Zostanie zepchnięte do podświadomości lub zastąpione innym.
H.Dreher zebrał doświadczenia wielu naukowców w jedną całość. Jest to osiem cech „Osobowości immunologicznie silnej".
Cecha 1. Wrażliwość na sygnały wewnętrzne
Dr Gary E. Schwartz odkrył, że ludzie, którzy rozpoznają sygnały ciała/umysłu, takie jak dyskomfort, ból, zmęczenie, złe samopoczucie, smutek, gniew i przyjemność lepiej sobie radzą psychicznie. Mają lepszy profil immunologiczny i zdrowszy układ krążenia.
Wyróżnia on tutaj czynniki ACE czyli :
-----(Attention)--- Zauważanie – czyli właśnie nasza wewnętrzna zdolność do rozpoznawania sygnałów ciała i umysłu; takie otwarcie się na nasze wnętrze; pomóc w tym mogą np. medytacja, trening autogenny, hipnoza, autohipnoza czy terapia psychologiczna;
-----(Connection)--- Połączenie sygnałów z naszą świadomości czyli rozpoznanie ich znaczenia; jak boli mnie głowa dochodzę do wniosku, że to z powodu presji w pracy, albo chroniczna złość jest wyrazem kłopotów w związku; blokowanie tych wiadomości powoduje dysharmonię w relacji umysł-ciało; nie odcinam się od prawdy – szukam prawdziwych przyczyn, tego co mówią sygnały;
-----(Expression)--- Wyrażenie emocji – oczywiście odpowiednie; nie unikanie ich ani też nie tłumienie w sobie.
Schwartz zauważa, że emocje są formą informacji zwrotnej od naszego organizmu. To ważny komunikat. Złość, strach czy martwienie się mówią nam, że są one niezbędne dla naszego dobrego samopoczucia. Kiedy:
- zauważamy je,
- dopuszczamy do świadomości,
- i odpowiednio wyrazimy,
to wtedy przywrócimy równowagę w naszym systemie umysł-ciało.
Przyjżyj się schematowi procesu emocjonalnego. Proces ten uważany jest za naturalny (zauważymy to u dzieci, które postępują zgodnie ze swoimi uczuciami).
Proces emocjonalny:
1. wynurzenie – etap pojawienia się emocji (np. uczucie strachu); etap ten kończy się gdy emocja lub uczucie został rozpoznane i nazwane
2. zanurzenie - pełne odczucie, doświadczenie emocji; z całą intensywnością
3. rozwój – objawienie uczucia w całej okazałości (różne wymiary i barwy doznań, np. dzisiaj bardziej dominujący smutek niż wczoraj)
4. postrzeganie znaczenia – wewnętrzne uchwycenie sensu doznania, zrozumienie (dlaczego czuję to, co czuję?)
5. działanie scalające – działanie lub wyrażenie słowne tego co właśnie odczuwamy.
Jest to schemat, według którego normalnie emocje powinny przejść przez wszystkie etapy. Niechęć do ujawniania emocji jest jednak zjawiskiem normalnym. Wtedy emocje nie mogą przejść całego cyklu. Trzeba pamiętać, że wypieranie emocji przynosi prędzej czy później zgubne skutki. Uczucie nie zniknie tylko dlatego, że jest niechciane. Zostanie zepchnięte do podświadomości lub zastąpione innym.
Przemyśl czy i u Ciebie tak się nie dzieje?
Zanim zaczniemy stosować różnorodne techniki "na stres" musimy najpierw pamiętać o odczytywaniu sygnałów naszego umysłu i ciała, poszukaniu ich przyczyn czyli dopuszczeniu do świadomości. Odpowiednie wyrażenie emocji będzie już pochodną wybranych dla siebie technik.
Pamiętając o ACE sami dojdziemy do tego, ile pracy to jest już za dużo dla naszego organizmu, ile pomocy potrzebujemy, jak dużo snu potrzebujemy, na jakie wakacje powinniśmy pojechać, jak bardzo aktywnie musimy walczyć o nasze interesy w pracy. I dopiero wtedy możemy odpowiednio zareagować, aby przywrócić równowagę.
To ćwiczenia dla Ciebie:
***Zadanie nr 1 -dziennik uczuć***
Czeka Cię niełatwe zadanie – ale nie ma co się zrażać. Załóż zeszyt. Notuj codziennie jedno przeżycie, sytuację jaka Ci się wydarzyła. Może być to coś drobnego. Coś, co przyniosło Ci jakieś emocje. Spróbuj opisać swoje emocje w związku z tym. Nazwij je. Czego dzisiaj one Cię nauczyły? Czy zauważyłaś w sobie jakieś zmiany?
***Zadanie nr 2 - „trzyminutowa medytacja"***
- usiądź wygodnie, w cichym miejscu, zamknij oczy i skup się na oddechu (możesz włączyć muzykę relaksacyjną lub Twoją ulubioną)
- kiedy zauważysz, że myśli uciekają od oddechu, łagodnie przywróć je na ten sam tor
- pozwól przychodzić i odchodzić swoim myślom i uczuciom, bez skupiania się na nich
- po kilku minutach łagodnie otwórz oczy i wróć do rzeczywistości
- zapisz swoje aktualne uczucia w dzienniczku uczuć
Zwróć uwagę: żeby te ćwiczenia poskutkowały "połączeniem się" ze swoimi uczuciami nie wystarczy je raz powtórzyć.
Zanim zaczniemy stosować różnorodne techniki "na stres" musimy najpierw pamiętać o odczytywaniu sygnałów naszego umysłu i ciała, poszukaniu ich przyczyn czyli dopuszczeniu do świadomości. Odpowiednie wyrażenie emocji będzie już pochodną wybranych dla siebie technik.
Pamiętając o ACE sami dojdziemy do tego, ile pracy to jest już za dużo dla naszego organizmu, ile pomocy potrzebujemy, jak dużo snu potrzebujemy, na jakie wakacje powinniśmy pojechać, jak bardzo aktywnie musimy walczyć o nasze interesy w pracy. I dopiero wtedy możemy odpowiednio zareagować, aby przywrócić równowagę.
To ćwiczenia dla Ciebie:
***Zadanie nr 1 -dziennik uczuć***
Czeka Cię niełatwe zadanie – ale nie ma co się zrażać. Załóż zeszyt. Notuj codziennie jedno przeżycie, sytuację jaka Ci się wydarzyła. Może być to coś drobnego. Coś, co przyniosło Ci jakieś emocje. Spróbuj opisać swoje emocje w związku z tym. Nazwij je. Czego dzisiaj one Cię nauczyły? Czy zauważyłaś w sobie jakieś zmiany?
***Zadanie nr 2 - „trzyminutowa medytacja"***
- usiądź wygodnie, w cichym miejscu, zamknij oczy i skup się na oddechu (możesz włączyć muzykę relaksacyjną lub Twoją ulubioną)
- kiedy zauważysz, że myśli uciekają od oddechu, łagodnie przywróć je na ten sam tor
- pozwól przychodzić i odchodzić swoim myślom i uczuciom, bez skupiania się na nich
- po kilku minutach łagodnie otwórz oczy i wróć do rzeczywistości
- zapisz swoje aktualne uczucia w dzienniczku uczuć
Zwróć uwagę: żeby te ćwiczenia poskutkowały "połączeniem się" ze swoimi uczuciami nie wystarczy je raz powtórzyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz