piątek, 7 stycznia 2011

Jak nas leczą?

Jak nas "leczą"

Ministerstwo Zdrowia rozważy dofinansowanie lekarzom szybkich testów bakteryjnych.
Testy pomogą internistom natychmiast rozpoznać chorobę i zastosować właściwe leczenie.

Teraz aż połowa przepisywanych kuracji antybiotykowych w Polsce jest chybiona. Oznacza to, że prawie pół miliarda złotych z budżetu zostało wyrzucone w błoto...
Zaczerwienione gardło, katar, podwyższona temperatura - w Polsce na wszystko najlepszy jest antybiotyk. W roku 2010 lekarze pierwszego kontaktu przepisali antybiotyk  aż 45 mln razy.
"Połowa tej dawki została zmarnowana. Wszystko przez to, że nasi interniści przepisują antybiotyki na tzw. wszelki wypadek, bez żadnej pewności, że są one pacjentowi rzeczywiście potrzebne" - mówi otwarcie dr
Paweł Grzesiowski z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego w Warszawie.
 Dr Grzesiowski przyznaje, że jednym ze sposobów na poprawę sytuacji byłoby wyposażenie lekarzy w szybkie testy bakteryjne. W ciągu dwóch minut od pobrania krwi dają one lekarzowi odpowiedź na pytanie, czy jest potrzeba  zastosowania antybiotyku, czy też nie.

"Podanie antybiotyku jest skuteczne jedynie w przypadku zakażeń bakteryjnych. Kiedy przyczyną choroby jest wirus, lek nie działa. Dlatego tak ważne jest wykonanie badania, które jednoznacznie ustali źródło choroby" - tłumaczy lekarz med. Halina Cieszkowska, specjalista medycyny rodzinnej z Gródka nad Dunajcem koło Nowego Sącza. Lekarka już od dawna z powodzeniem stosuje szybki test w swoim gabinecie..."

"Jeśli lekarze uznają, że te testy są im potrzebne, dopiszemy je do puli środków, którą dostają na diagnostykę" - obiecuje rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Oceń stan swojego zdrowia - nastawienie psychiczne