Krótkie wędzidełko podjęzykowe - konsekwencje dla zdrowia i mowy dziecka |
|
„Wędzidełko podjęzykowe to miękki twór włóknisty, pokryty błoną śluzową, łączy w linii środkowej dolną powierzchnię języka z dnem jamy ustnej. Uwidacznia się przy próbie podniesienia języka do podniebienia, przy próbach „przyssania” języka. Prawidłowo rozwinięte wędzidełko pozwala na dotarcie czubkiem języka we wszystkie zakątki jamy ustnej” - „Słownik logopedyczny” E. M. Skorek.
Skrócenie wędzidełka przejawia się brakiem możliwości uniesienia czubka języka ku górze, do wałka dziąsłowego. Przy próbach - czubek języka ulega silnemu przytrzymaniu przy dnie jamy ustnej, często tworząc na koronie (obrzeżu) języka „serduszkowate” wgłębienie. Skrócenie to pojawia się w różnym stopniu i nasileniu - od lekkiego napięcia po silnie zgrubienie, a przez to i unieruchomienie języka.
Ankyloglosję możemy zauważyć zaraz po urodzeniu się dziecka. Przy głośnym płaczu brzegi języka unoszą się zazwyczaj ku górze, natomiast przy ograniczonej sprawności motorycznej, jaką daje skrócenie wędzidełka, widzimy niemożność jego uniesienia się. Często sądzi się, że takie skrócenie wędzidełka przyniesie konsekwencje, najczęściej w postaci seplenienia, dopiero w późniejszym wieku. Niestety, pojawiają się one znacznie wcześniej i są znacznie poważniejsze, niż twierdzą obiegowe opinie. Nie każde wędzidełko też, wbrew takim obiegowym opiniom, daje się rozciągnąć za pomocą masażu.
Prawidłowy odruch ssania u noworodka i niemowlęcia polega na uniesieniu brodawki piersi lekko wysuniętym językiem i dociśnięciu jej do wałka dziąsłowego, uszczelnieniu jamy ustnej. Silnie pracująca przede wszystkim przednia część języka wytłacza pokarm z piersi i ruchem podającym ku tyłowi przesuwa pokarm do połknięcia. Dziecko, u którego nie ma fizycznej możliwości podniesienia języka - od początku będzie utrwalało sobie nieprawidłowe wzorce ssania i połykania. Rodzice małych dzieci często sygnalizują problemy ze ssaniem - dziecko, mimo wystarczającej ilości pokarmu, płacze przy karmieniu, przerywa ssanie, widać wyraźny wysiłek z jego strony. Taki odruch ssania u niemowlęcia z przyrośniętym wędzidełkiem jest odruchem nieekonomicznym, wymaga znacznie większego wysiłku mięśni języka, przy czym najbardziej pracującą tu częścią, jest nie apeks (czubek) języka, ale jego mediodorsum (środek).
Przy zmianie konsystencji pokarmów od 6, 7 miesiąca życia - zauważa się u dzieci z za krótkim wędzidełkiem, nieprawidłowy „transport” pokarmu. Kęs pokarmu powinien zostać uniesiony ku górze czubkiem języka i za pomocą jego ruchu falistego - podany ku tyłowi do połknięcia. Dziecko z ankyloglosją nie ma takiej fizycznej możliwości. Również prawidłowy odruch żucia, który wymaga przesuwania twardego kęsa pokarmu ruchem rotacyjnym języka między zęby trzonowe, kształtuje się nieprawidłowo. W późniejszym wieku odruchowa reakcja połykania utrwala się nieprawidłowo - z płasko ułożonym językiem lub z wsuwaniem go między zęby, co sprzyja kształtowaniu się wady zgryzu.
Tak więc skrócenie wędzidełka powoduje kształtowanie się nieprawidłowych wzorców pokarmowych od początku rozwijania się tej funkcji.
Innym aspektem jest pozycja spoczynkowa języka, która również wymaga tzw. pionizacji języka, czyli uniesienia go do górnego wałka dziąsłowego. Skrócenie wędzidełka uniemożliwia prawidłowe układanie masy języka, często język zalega w pozycji spoczynkowej na dnie jamy ustnej, uniemożliwiając szybki i efektywny odpływ śliny. Efektem tego jest zbieranie się dużej ilości śliny pod językiem, czasem wyciekanie jej na zewnątrz, co często budzi niepokój rodziców.
Efektem końcowym nieusuniętych wyżej wymienionych nieprawidłowości jest artykulacja głosek. Sposób wymawiania głosek jest odzwierciedleniem możliwości ruchowych języka, a więc i fizjologicznych, jest do nich wtórny. W języku polskim prawidłowa wymowa wielu głosek wymaga uniesienia czubka języka do górnego wałka dziąsłowego . Biorąc pod uwagę, że głoski /t/, /d/, /n/ pojawiają się już u 12-miesięcznego dziecka, a głoska /l/ ok. 2-3 roku, skrócenie wędzidełka powoduje od początku nieprawidłowe ich brzmienie i patologiczną pozycję języka. Głoska /l/ najczęściej pojawia się wówczas w realizacji międzyzębowej, co określamy mianem lambdacyzmu, lub zastępowana jest od początku głoską /y/, /j/ lub /ł/ (paralambdacyzm).
Problem ankyloglosji dostrzegany jest więc za późno, najczęściej wówczas kiedy już powinny się pojawiać w artykulacji głoski /sz/, /ż/, /cz/, /dż/ i najtrudniejsza z głosek- wibracyjna /r/. Bardzo często głoski te nie są wymawiane prototypowo, ale patologicznie, pojawia się wówczas seplenienie międzyzębowe lub przyzębowe głosek szumiących, pararotacyzm (zastępowanie głoski /r/ głoską /j/ lub /y/ lub /ł/. Częstokroć kształtuje się i rotacyzm , czyli nieprawidłowe wymawianie /r/, najczęściej jest ono krótkie, niewibracyjne.
Wówczas frenotomia, czyli podcięcie wędzidełka podjęzykowego przynosi efekty, ale dziecko wymaga już wówczas długiej terapii logopedycznej, podcięcie bowiem jedynie zwiększy ruchomość czubka języka, nie zapewni od razu prawidłowej realizacji. Oprócz tego po zabiegu należy usprawniać język - czyli uczyć go nowej i wcześniej nieznanej dla niego funkcji podnoszenia do góry. Najtrudniejszym jednak wówczas zadaniem jest zmiana sposobu artykulacji. Nadmienić należy, że nieusunięta wada wymowy najczęściej skutkuje problemami emocjonalnymi czy trudnościami w nauce czytania i pisania, czyli problemami wtórnymi.
Reasumując: najbardziej optymalną sytuacją jest więc wykonanie zabiegu w jak najwcześniejszym wieku i stworzenie dziecku możliwości budowania od początku ekonomicznych wzorców pokarmowych, fizjologicznych, a w przyszłości i artykulacyjnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz