niedziela, 8 listopada 2015

Zdolność do zwierzeń

Znalezione obrazy dla zapytania zdolność do zwierzeń

Amerykanski psycholog dr James W. Pennebaker wykazał, zwierzanie się jest zdrowe. 

Ludzie, którzy ujawniają swoje sekrety, urazy i uczucia względem samych siebie i innych mają żywsze reakcje immunologiczne, zdrowsze profile psychologiczne i znacznie rzadziej chorują.

Pennebaker uważa, że utrzymywanie swoich przemyśleń w sekrecie, nawet przed samym sobą pochłania ogromne pokłady energii psychicznej i fizycznej. Idzie za tym osłabienie i mniejsza odporność na różnego rodzaju choroby.

W jednej ze swych prac Pennebaker uznał, że ujawnienie naszych najboleśniejszych przeżyć nie tylko oczyszcza psychikę, ale wpływa też terapeutycznie na fizjologię. Tłumienie emocji prędzej czy później negatywnie odbija się na zdrowiu. Otwarcie się i i wyrzucenie z siebie bolesnych emocji ma duże znaczenie dla naszego zdrowia psychicznego, a także fizycznego. Każdy, kto powierzał sekrety pamiętnikowi lub wypłakiwał żal przed przyjacielem, wie, jaką ulgę przynosi mówienie o kłopotach.

Wiele badań psychologicznych pokazuje, że powstrzymywanie się przed ujawnianiem myśli, uczuć czy fantazji może mieć negatywny wpływ na nasz układ immunologiczny, pracę serca, system krwionośny i układ nerwowy. Krótko mówiąc: nadmierna powściągliwość może nas narazić na ryzyko popadnięcia w różne — mniej lub bardziej poważne — choroby. Mogą się one przejawiać w uporczywie powracających niechcianych myślach, niepokoju, bezsenności, głębokiej depresji itd.

Zaobserwowano, że podczas zwierzania się z osobistych przeżyć występują zmiany w bioelektrycznej aktywności mózgu i stopnia przewodności skóry. Natomiast po wyznaniu spada poziom ciśnienia krwi, rytm serca ulega spowolnieniu, poprawia się funkcjonowanie układu odpornościowego, a w rezultacie na wiele tygodni czy nawet miesięcy poprawia się stan zdrowia psychicznego i fizycznego.

U osób, które potrafią się szczerze zwierzyć z dręczących problemów, stwierdzono znaczny wzrost żywotności komórek T, mających największą zdolność niszczenia komórek chorobowych. Oznacza to, że wyznawanie głębokich myśli, uczuć, obaw wpływa korzystnie na system odpornościowy organizmu (badania dr. James'a W. Pennebaker'a, z Southern Methodist University w Dallas, USA).
Pewnego rodzaju oczyszczeniem i otwarciem się może być dla ludzi wierzących spowiedź.

"Macie pisać przez 20 minut o swoim najbardziej przygnębiającym, denerwującym czy traumatycznym przeżyciu. Nie przejmujcie się gramatyką, ortografią ani składnią. Chcemy, byście opisali swoje najgłębiej skrywane myśli i uczucia, związane z tym przeżyciem. Możecie pisać o czym chcecie, ale bez względu na to, co każde z Was wybierze, powinno to być coś, co bardzo głęboko Was dotknęło. Najważniejsze jest to byście się otworzyli i przekazali swoje najskrytsze myśli i uczucia."

Taką instrukcje podawał swoim badanym, James Pennebaker w swoich eksperymentach nad pisaniem ekspresyjnym (expressive writing). Pisanie o stresujących wydarzeniach jest dawno poznaną metodą terapeutyczną, stawianą na równi z mówieniem o problemach czy ich odgrywaniem. Pisanie o wielkich urazach w naszym przeszłym życiu lub troskach dnia codziennego może mieć zbawienny wpływ na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne.

Liczne badania naukowe potwierdzają dobroczynny wpływ pisania o emocjach na m.in. :
-----częstość wizyt u lekarzy,
-----zmiany w układzie odpornościowym,
-----ciśnienie krwi,
-----średnią ocen uzyskiwanych przez studentów,
-----liczbę godzin opuszczanych przez pracowników,
-----czas w jakim bezrobotni poszukują pracy,
-----samopoczucie,
-----częstość występowania myśli natrętnych o wydarzeniach negatywnych,
-----funkcjonowanie pamięci operacyjnej
-----rozmiar odczuwanego stresu po przeżyciach traumatycznych.

Bliskie związki dają także możliwość zwierzenia się z przykrych odczuć. Na przykład James Pennebaker, Steven B. Barger i John Tiebout poprosili 33 osoby, które przeżyły Holokaust, aby w czasie dwugodzinnej sesji opowiedziały możliwie dużo swoich przeżyć, w tym także bardzo intymnych. W ciągu następnych kilku tygodni większość badanych oglądała taśmy wideo z nagraniem sesji - zarówno samotnie, jak i w towarzystwie rodziny czy przyjaciół. Okazało się, że po upływie 14 miesięcy najbardziej poprawiło się zdrowie tych, którzy najbardziej się otworzyli.

Uważaj jednak, kiedy zechcesz zwierzać się z problemów swoim dzieciom. To nie jest najlepszy pomysł. Rodzice niechętnie akceptują dziecinność swoich dzieci. W obecności dziecka często mówią otwarcie o swoich trudnościach zawodowych, finansowych i rodzinnych. Zdarza się, że matka zwierza się z problemów małżeńskich dwunastoletniej córce. „Opowiadając o problemach intymnych dziecku, rodzic usiłuje instynktownie zatrzeć naturalny dystans między nimi. Takie zachowanie pozostaje w absolutnej sprzeczności z procesem dorastania” – tłumaczy wspomniana Béatrice Cooper-Royer. Zwierzanie się rodziców ze swoich kłopotów przerasta dzieci i sprawia, że dorastają przedwcześnie.

Ale z kolei dzieci powinny mieć oparcie w swoich opiekunach. W tej sytuacji to my powinniśmy być przyjaciółmi dla dziecka. To właśnie w rodzinie dziecko znajduje pierwsze możliwości uzewnętrznienia swych potrzeb uczuciowych poprzez zwierzanie się, okazywanie zaufania, szukanie rady i pomocy, wyrażanie swych obaw i niepokojów.
Każdego dnia przed pójściem do łóżka wypisz na kartce najbardziej denerwujące sytuacje, w których uczestniczyłeś mijającego dnia. Nie martw się o ortografię czy interpunkcję. Po prostu się otwórz i rozładuj stresujący „bagażnik”, który uzbierał się tego dnia. Określ swoje uczucia, które towarzyszyły tym wydarzeniom - złość, ból, niepokój i wyrzuty sumienia. Opisz jak najwięcej szczegółów, które towarzyszyły tym okolicznościom. Jeśli nie masz ochoty na pisanie, nagraj swoje przemyślenia na magnetofon.

To TY jesteś odpowiedzialny za SWOJE życie!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Oceń stan swojego zdrowia - nastawienie psychiczne